Moje marzenie ... i jego realizacja

Jak założyć i pielęgnować oczko. Sprzęt do oczek, fontanny, kaskady, strumyki itp.
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: Merghen »

Mam zielone światło na niewielkie oczko wodne więc kuję żelazo póki gorące :D
Jutro jadę do LM i chcę kupić formę do oczka wodnego - niewielką bo ogród mały ale stawek jako poidełko dla zwierzaków byłby mile wskazany - ten argument przemówił do męża a szemrząca niewielka kaskada do mamy. Forma będzie miała takie wymiary: szer. 90 cm, dł. 120 cm, gł. 40 cm i pojemność - 120 l. Mam wybrane miejsce - słoneczne ale do godz.10.00 lekko zacienione i rownież po południu nasłonecznienie jest dużo mniejsze dzięki rosnącej tui. To jest jedyne możliwe miejsce (zaznaczone na zdjęciu na czerwono), innego już nie znajdę chyba, że w przyszłości będę robić przecinkę tui, która jest w planach. Dlatego też chcę kupić formę bym łatwo mogła ją potem przenieść.

Dodatkowo ma być niewielka kaskada (północ oczka) ale ponieważ będę miała problem z podciągnięciem prądu więc planują kupić pompę na baterie słoneczne.

Takie są plany i jako pierwszy etap: wkopanie formy i częściowe ułożenie kamieni zostaną zrealizowane jeszcze przed zimą, kaskadę zostawiam sobie na wiosnę. Mam w związku z tym pytanie - czy pod formę oprócz wykopania odpowiedniego dołu trzeba coś położyć czy czymś wysypać? Jak technicznie tak to zrobić by nie dołożyć sobie pracy późniejszymi poprawkami? Wydaje mi się, że oczko powinno być wkopane poniżej powierzchni trawnika tak by w momencie opadów deszczu woda mogłaby spokojnie odpływać nawadniając okoliczne rośliny. By lekko zacienić jeszcze to oczko mogę dosadzić jakieś rośliny strefy lekko podmokłej ale jakie? Na razie mam tylko irysa syberyjskiego i tylko on przychodzi mi do głowy :/

Inne pytanie dotyczy roślin, które chciałabym posadzić wiosną (może to na wyrost ale lubię mieć wcześniej wszystko przemyślane) i myślę, że mogę go skierować do Mariusza. Marzą mi się lilie... Napatrzyłam się na nie w niektórych wątkach i jednocześnie zaczęłam podczytywać o nich. W temacie "Lilie wodne" podane zostały dwie karłowate odmiany:Nymphaea 'Pygmaea Rubra' i Nymphaea 'Helvola'. Czy dobrze by się czuły w takim oczku? I gdzie można je kupić? Co jeszcze można by w nim posadzić niewielkiego. Dodam jeszcze,że nie planuję rybek - mój kocur miałby niezłą zabawę ale rybkom nie byłoby raczej do śmiechu.

Liczę na Waszą pomoc w realizacji mojego marzenia :D
Załączniki
Północ jest za planowanym oczkiem, wschód - po prawej stronie patrząc na zdjęcie.
Północ jest za planowanym oczkiem, wschód - po prawej stronie patrząc na zdjęcie.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
mariusz139
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 583
Rejestracja: 2009-01-31, 01:03

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: mariusz139 »

Marghen, ustaw formę na trawniku tak jak ma być wkopana, następnie w pionie powbijaj wzdłuż górnej krawędzi patyczki/listewki, zaznacz kontur na trawie, zdejmij formę i zrób wykop o ok. 10 cm szerszy i głębszy od od niej, dno wykopu zasyp piaskiem, ustaw ją wykopie najlepiej równo z trawnikiem, dolej wody do połowy (ważne), ustaw poziom przy pomocy poziomicy, powstałe szpary z boku zasyp piaskiem, zalej formę wodą do pełna (obciąży i pokaże poziom), dokonaj poprawek poziomu, zlej obficie piasek (ważne) tak aby solidnie zasklepił się po bokach. Teraz możesz zacząć układać kamienie i sadzić rośliny.
Pamiętaj, jest to mała forma, wstawienie donic na dno, deszcz prowadzi do przelania się wody przez górę. Sadzi się w niej wyjątkowo źle, zaprojektowane rynienki to jakieś nieporozumienie, niewiele nam pomagają – ani sypnąć w to żwir, ani ziemię, ani postawić doniczkę. Najlepiej sadzić rośliny w woreczkach jutowych. Na domiar złego zazwyczaj są zbyt płytkie. Hodowla w nich rybek jest możliwa, ale męcząca. Zaletą jest szybki montaż, możliwość przeniesienia w inne miejsce. Formy poliestrowe są wyśmienitym poidełkiem dla naszych skrzydlatych przyjaciół.

Jeśli chodzi o rośliny to polecam z czystym sercem strzałkę australijską ‘Benni’, jest niska, gęsto się rozrasta, nie choruje, utrzymuje zielono-bordowe liście aż do jesieni, co rzadko zdarza się u naszej naturalnej. U mnie wytrzymała bez problemu kilka ostatnich zim na rożnych stanowiskach, może to świadczyć o jej pełnej mrozoodporności, ale "nie mów hop póki nie przeskoczysz" - należy poczekać ca 10 sezonów.
Świetnie nadaje się też skrzyp arktyczny, może rosnąć w samym w żwirku. Roślina odporna o ciemnej zieleni tworzy fajny nastroszony dywanik.
Następną w miarę niską i pasującą roślinką do małych założeń wodnych jest sit mieczolistny. Przypomina kosaćca trawiastego, tworzy gęste, piękne kępki, owocuje obficie w postaci kulistych ciemno-brązowych kwiatostanów. Roślina odporna, bez problemu wytrzymuje zimy.
Z wyższych roślin nadaje się tatarak Acorus calamus 'Variegata' oraz kosaciec Iris pseudacorus 'Variegata'. Wiele odmian Iris pseudacorus możesz sadzić na brzegu przy oczku, tym samym powiększysz wizualnie te niepraktyczne półki. Na brzegu wśród wysypanych kamyczków pasują też miniaturowe odmiany tataraków Acorus gramineus decoratus (lepiej zachowują się na lądzie niż w wodzie). Wspomniane przez Ciebie kosaćce syberyjskie również świetnie uzupełniają rabaty przy oczku.

Odmianę 'Pygmaea Rubra' jak najbardziej polecam, 'Helvola' bardziej pasuje do beczki z wodą. Ja jednak spróbuję skupić Twoją uwagę na 'Perry’s Baby Red'. Odporna, obficie kwitnąca, tak mały zbiornik 120 l będzie jej jak najbardziej pasował. Jednocześnie jej większe od "pigmejek" liście, zacieniują lustro wody i nie dopuszczą do przegrzania się, bo podejrzewam że możesz mieć z tym kłopoty. Kwiatuszek osiąga 8 cm, liść 10-15 cm średnicy. Głębokość sadzenia 30 - 50 cm.
'Perry's Baby Red'
Obrazek

Jak zobaczymy jak wygląda forma, to ocenimy ile roślinek możesz tam zmieścić.

Uwaga :!: : Do pionowej ściany formy poliestrowej na którą najmniej operuje słońce, na szerokości ok. 15 cm, należy przykleić gęstą plastikową siateczkę, stanie się ona drabinką dla wszystkich stworzeń z ogrodu, które padną ofiarą tych nieprzemyślanych przez projektantów produktów.

Marghen, ogólnie zahaczyłem o temat, jeśli masz jakiekolwiek pytania, o drobiazgi i nie tyko, to służę pomocą :-> . Oczywiście jeśli tylko będę znał odpowiedź. O pompie na baterie słonecznie niestety nic Ci nie podpowiem, nigdy tego tematu nie praktykowałem.
Pozdrawiam i cieszę się, że następny ogród dostanie serce.
:-D
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7899
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: Elzbieta M »

Nie ma to jak odpowiedź Mariusza - pełna profesjonalizmu , z przyjemnością się czyta. Popatrz , Małgosiu , nawet taka prosta, wydawałoby się , sprawa , jak wkopanie formy - jak się teraz , po poradzie Mariusza , łatwo do tego zabrać...
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: Merghen »

Widzę,że nie preferujesz forem. Czy folia byłaby lepsza, np. taka Folia izolacyjna PCV PONTEC POND LINER PVC PONTEC gr. 0,5 mm; szer. 400 cm, dł. 250 cm - niestety jest tylko kolor czarny :] ? Czy wystarczyłaby na takie moje oczko? I końcowe pytanie: co jest łatwiejsze: kładzenie folii czy ustawianie formy? W sumie cena jest podobna więc mogę zawsze dokonać zamiany. (Wg obliczeń wychodzi 9,5 zł za 1m2 co oznacza podobną cenę jak na allegro bo trzeba doliczyć przesyłkę).
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7899
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: Elzbieta M »

Ustawienie formy pewnie łatwiejsze , bo folia - wiadomo - trochę się marszczy "na zakrętach" i trzeba zaginać, ale z pewnością byś sobie poradziła.Ale trzeba to robić w gorący dzień , najpierw rozłożyć folię w słoneczku , aby sie nagrzała , będzie się lepiej układać
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: Merghen »

Mąż jak usłyszał, że w formie mogą się potopić zwierzaki od razu z niej zrezygnował. I teraz już na dobre trwają poszukiwania folii...
Na allegro spotkałam jeszcze inną, wielkość 3x4m (jest jeszcze 4x5m ale chyba zajęłaby mi z pół trawnika, którego wielkość jest ciut większa od powierzchni folii :lol: ), typ Akwen500 i myślę,że ten wymiar byłby bardziej optymalny niż podany we wcześniejszym poście. Tylko nie wiem czy jest ona dobra i jak długo wytrzymuje? Poza tym piszą tam o jakiejś siatce zabezpieczającej Z11, którą kładzie się na folię. Czy jest to konieczne i gdzie kupić bo na allegro nie ma :/ ?

A jeśli chodzi o lilię - to dziękuję. Myślę,że i kolor i wielkość kwiatu i wszystko inne mi się w niej podoba :padam:
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
mariusz139
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 583
Rejestracja: 2009-01-31, 01:03

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: mariusz139 »

Widzę, że nie preferujesz forem.
Merghen, nie moją rolą jest odwodzić użytkowników od zakładania w ogrodzie form poliestrowych, a przedstawienie wad i zalet jakie wynikają z mojej skromnej praktyki. Ostateczna decyzja zawsze należy do właścicieli ogrodów. :-> Choć twierdzę, że są to produkty nieprzemyślane, to zawsze można je tak obrobić, że spełnią nasze oczekiwania. Ja osobiście jestem zwolennikiem oczek foliowych, głównie preferuję kauczukowy EPDM - wada to cena, która przysparza o zawrót głowy. Z drugiej strony i PCV niczego nie brakuje. Przypuszczam że 60 % oczek jest wykładane tą folią. Osobiście PCV założyłem jakieś 10 lat temu na kilku oczkach, jedno nawet w miejscu mojej pracy i do tej pory nie widzę większych uszkodzeń. Piszesz, że trafiłaś na PCV 0,5 mm, są jeszcze grubsze – polecam 1 mm.
typ Akwen500
Druga folia o której piszesz jest mi dobrze znana. Ma ona istotną wadę, jest sztywna i trudna w układaniu. Wytrzymałość mechaniczna zaskakuje pozytywnie (zdjęcia niżej).
Wczoraj próbkę owej foli poddałem działaniom mechanicznym i przyznam że zanim ją zniszczyłem to ręce mi omdlały.
Poza tym piszą tam o jakiejś siatce zabezpieczającej Z11, którą kładzie się na folię
Nie dawałem, nie dało się jej nawet rozścielić na foli. Jest elastyczna, ale trzeba na całości przekładać ja kamieniami i żwirem. O to chyba producentowi chodzi, przykrywając folię zabezpieczamy ją przed działaniem promieni słonecznych, co sprawia że jej trwałość jest większa,
szer. 400 cm, dł. 250 cm - niestety jest tylko kolor czarny ? Czy wystarczyłaby na takie moje oczko?
Najprościej najpierw wykopać i wyprofilować oczko, a następnie wymierzyć i kupić folię, w ten sposób unikniesz niemiłych niespodzianek które mi się zdarzały. Jeśli masz folie wymiarową, to musisz dopasować do niej wykop.
co jest łatwiejsze: kładzenie folii czy ustawianie formy?
Ustawienie formy, bezdyskusyjnie proste i szybkie, bynajmniej dla mnie.
W sumie cena jest podobna więc mogę zawsze dokonać zamiany
Pod folię używasz dodatkowo podściółki, dobrze jest dać wełną mineralną (chroni przed gryzoniami), a to zwiększa koszty zakupu. Może być to podsypka z gliny (bardzo cenna praktyka).
Załączniki
Folia i siatka
Folia i siatka
Uderzana wielokrotnie gładkim kamieniem nie uległa pęknięciu.
Uderzana wielokrotnie gładkim kamieniem nie uległa pęknięciu.
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: Merghen »

No to mam zabitego 'ćwieczka' :lol: Muszę przedyskutować z mężem czy jednak folia czy forma i pod konec tygodnia zacznę działania. Napisałam e-mail'a do Pontec'a czy docinają folie na dowolny wymiar czy raczej nie i poczekam troszkę na odpowiedź. Jeśli nie to zdecyduję się na Akwen500 ale wtedy najpierw wykopię dół a potem wymierzę ile mi jej będzie potrzeba, podobnie zrobię z tą folią Pontec. Chyba,że mąż jednak powróci do kupienia formy... Na razie dziękuję za mocne przybliżenie tematu ale dalej mam pytania. :)

Czy mógłbyś mi przybliżyć temat podściółki z gliny? Co można dać jeszcze jako podściółkę? Gdzieś czytałam,że można wykorzystać np. stare wykładziny. Mam trochę takich po remoncie i zamierzałam je wywieźć jako śmieci wielkogabarytowe ale jeśli można by było je wykorzystać to można by upiec dwie pieczenie. ;)

Zastanawiam się jeszcze nad zmianą lokalizacji oczka - jest możliwość wykorzystania takiego miejsca, które od południowej strony jest otoczone drzewami więc jedynie słońce świeciłoby po południu. Jak zrobię zdjęcie to wkleję i pokarzę jak ono wygląda. I to są jedyne możliwości w moim małym ogródku :/
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
mariusz139
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 583
Rejestracja: 2009-01-31, 01:03

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: mariusz139 »

Merghen, 5 -10 cm warstwą gliny obkładamy dno i ściany oczka. Stara metoda z lat kiedy tworzono praktyczne, proste i niejednokrotnie funkcjonalne oczka wodne. Nie było wówczas stron internetowych, tych przeróżnych cudności które teraz tak nam pomagają. Dodam że na glinę warto dać wełnę mineralną. Ja osobiście zawsze daję glinę, nawet w chwili niewielkiego uszkodzenia foli skutecznie izoluje ona wyciek. Za podściółkę można też użyć geowłókninę, ok 5 zł za m2.
Stare kołdry, koce, dywany wszystko to świetnie zabezpiecza folię, tylko co z gryzoniami?
Myślę, że znalazłyby niezłe gniazdko :-D .
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: Merghen »

Na razie u mnie gryzonie nie występują. Mam kocura o skłonnościach wybitnie łowieckich. Wszystkie cebulowe, które wysadziłam do tej pory są, jedynie mróz i wilgoć powodują jakąś utratę cebul. Teraz jak wykopywałam na rabacie cebule to po dwóch sezonach mam ich prawie 4-ro krotnie więcej :zdziwko: Niestety kocur wiecznie żyć nie będzie (ma już 12 lat i pochodzi z Gdańska-Jelitkowo) więc dziękuję za przestrogę, lepiej dmuchać na zimne.

Jutro lub pojutrze postaram się zrobić zdjęcia obu miejsc o rożnych porach dnia by lepiej ocenić ich nasłonecznienie i dokonać właściwego wyboru.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
mariusz139
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 583
Rejestracja: 2009-01-31, 01:03

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: mariusz139 »

To tylko pozazdrościć takiego kocura, mój to ewidentny leń, chyba że się panienka w okolicy pojawi, to wtedy oczy otwiera.
Czyli spokojnie ściel wykładziną. Arek, nasz forumowy ekspert oczko wodne.net wyścielił tak u siebie i służy mu to do dziś.
:->
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: Merghen »

No to wklejam obiecane zdjęcia z miejsc, które mogę użyć na oczko. Ciekawa jestem opinii...

Jeśli chodzi o wykładzinę - to będzie użyta, myślę,że będzie wolała leżeć jako wyściółka pod oczko niż na śmietnisku ;)
Załączniki
To. które już pokazywałam - zdjęcie o godz. 8.20 - pełny cień.
To. które już pokazywałam - zdjęcie o godz. 8.20 - pełny cień.
Jw, tylko o godz. 14.30 - pełne słońce.
Jw, tylko o godz. 14.30 - pełne słońce.
Nr 2 ale mniej mi pasujące do całości ogrodu, godz. 8.20 - pełny cień.
Nr 2 ale mniej mi pasujące do całości ogrodu, godz. 8.20 - pełny cień.
Jw, godz. 14.30 - pełny cień do półcienia.
Jw, godz. 14.30 - pełny cień do półcienia.
A tutaj oba miejsca o godz.14.30 - bardziej dla mnie wygodne to to po lewej stronie.
A tutaj oba miejsca o godz.14.30 - bardziej dla mnie wygodne to to po lewej stronie.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
mariusz139
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 583
Rejestracja: 2009-01-31, 01:03

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: mariusz139 »

Zdecydowanie lepsze to po lewej stronie patrząc na zdjęcie. Na drugim stanowisku ciągle zacienionym źle będą zachowywać się rośliny. Te które Ci podałem lubią dużo słońca. Odpowiednio zacieniujesz lustro wody i będzie po kłopocie.
:->
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: Merghen »

Super :) to w przyszłym tygodniu zaczynam kopanie :D
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Moje marzenie ... i jego realizacja

Post autor: Merghen »

Dziś zrobiłam mały rysunek oczka na trawie. Całość oczka to tak +/- 1,5 x 2 m. I teraz kilka pytań praktycznych:
1/ przegroda kapilarna - czy wystarczy 20 cm dookoła? Będzie ona poza pokazanym obrysem. Na folii a pod kamieniami ułożę zieloną siatkę,pokazaną na jednym z wcześniejszych zdjęć (mam jej dość sporo).
2/ czy potrzebny jest zbiornik odpływowy? Jeśli tak, to gdzie go umieścić i jak wielki powinien on być (głębokość i szerokość)?
3/ mała kaskada jest zaplanowana w miejscu zaznaczonym na czerwono, będzie to raczej delikatna, niezbyt wysoka (ok. 40 cm), woda będzie spływać po kamieniach; pod kamieniami, na usypanej ziemi planuję umieścić folię oraz zieloną siatkę. W którym miejscu umieścić więc strefę wody głębokiej? Czy 80 cm (docelowo) będzie wystarczająco?
4/ czy strefę wody płytkiej też wyłożyć siatką?
5/ czy dobrze wyliczyłam szerokość poszczególnych stref: strefa bagienna - 30-35 cm; woda płytka - 60x80 cm, woda glęboka - 25x40 cm?

Jutro zaczynam pomału wykopy by zdążyć z rozłożeniem folii gdy pogoda sprzyja. NAjpierw planuję sciągnąć warstwę wierzchnią (trawnik) a w następnym dniu dopiero głębsze wykopy. Pod całą folią, również w przegrodzie kapilarnej będzie ułożona stara wykładzina PCV.

Czekam niecierpliwie na wszelkie uwagi techniczne by nie dołożyć sobie niepotrzebnie pracy.
Załączniki
DSCF4680.jpg
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
ODPOWIEDZ