moja warszawska oaza
oaza
Przeglądam się oazie sosober i podziwiam piękno natury. Faktycznie to zajęcia po pracy nie brakuje, a ruch na powietrzu dobrze wpływa na samopoczucie. Zmęczona ale zadowolona czyż nie prawda?. Tylko żeby tej ulicy za płotem nie było.
Ale mrówek nie zauważyłem
__________________________________________
pozdrawiam Staszek sąsiad
Ale mrówek nie zauważyłem
__________________________________________
pozdrawiam Staszek sąsiad
Orliki kwitną - ale na razie tylko jedna sztuka, i to taka która rośnie w pełnym słońcu - i rano i popołudniu.
Te egzemplarze które mają słonko tylko do 14-15 jeszcze nie kwitna, choć licze na to że już lada dzień i ich pąki pękną
Wpadam do ogródka raz po pracy, raz po szkole - ale takie zajęcie jest mega relaksujące!
Zawsze wracam umorusana ziemia, ale szczęśliwa!
Co do mrówek - potraktowałam je proszkiem do pieczenia.
Poskutkowało!
Ich liczba znacznie sie zredukowała, widać już tylko pojedyncze, zabłąkane egzemplarze
Te egzemplarze które mają słonko tylko do 14-15 jeszcze nie kwitna, choć licze na to że już lada dzień i ich pąki pękną
Wpadam do ogródka raz po pracy, raz po szkole - ale takie zajęcie jest mega relaksujące!
Zawsze wracam umorusana ziemia, ale szczęśliwa!
Co do mrówek - potraktowałam je proszkiem do pieczenia.
Poskutkowało!
Ich liczba znacznie sie zredukowała, widać już tylko pojedyncze, zabłąkane egzemplarze
Wspaniała jest ta pelargonia strzępiasta. Pierwszy raz taką widzę, jak u mnie spotkam to pewnie też sobie kupię.
Z tego co wiem to są różne rodzaje szczawiku a ten przypomina mi chwast, który mam na działce i jest bardzo uporczywy i trudny do wyplenienia z ogrodu. Wygląda ja ten na zdjęciu.
http://fr.wikipedia.org/wiki/Oxalis_cornicul%C3%A9e
Może się mylę i ty masz coś innego.
Z tego co wiem to są różne rodzaje szczawiku a ten przypomina mi chwast, który mam na działce i jest bardzo uporczywy i trudny do wyplenienia z ogrodu. Wygląda ja ten na zdjęciu.
http://fr.wikipedia.org/wiki/Oxalis_cornicul%C3%A9e
Może się mylę i ty masz coś innego.
Wiesz, pelargonie akurat kupiłam z pierwszej ręki, w małej szklarence obok miejscowości Babice(kierunek Laski albo Izabelin)
Miejscowośc nazywa się Groty.
I tam swoją szklarnie i hodowle wlaśnie pelargonii, surfinii, fuksji i kilku innych roślina ma bardzo miła Pani.
Niestety nie pamiętam adresu, ale jeżeli Ci zależy to moge zdobyć
Okolice Babic generalnie obfitują w fajne i niedrogie centra.
W Zielonce jest np. Plantico, a kawałek dalej w Wojcieszynie też fajne, kameralne ale dobrze zaopatrzone mini centrum ogrodnicze.
Miejscowośc nazywa się Groty.
I tam swoją szklarnie i hodowle wlaśnie pelargonii, surfinii, fuksji i kilku innych roślina ma bardzo miła Pani.
Niestety nie pamiętam adresu, ale jeżeli Ci zależy to moge zdobyć
Okolice Babic generalnie obfitują w fajne i niedrogie centra.
W Zielonce jest np. Plantico, a kawałek dalej w Wojcieszynie też fajne, kameralne ale dobrze zaopatrzone mini centrum ogrodnicze.
Moniko Babice trochę znam mam tam znajomych, więc za adres będę zobowiązana. Plantico jest też niedaleko nas w Teresinie, koło Niepokalanowa, ale byłam wczoraj i poza nasionami nic ciekawego nie zuważyłam. Może w Zielonce jest lepiej zaopatrzone. Wiesz my do Warszawy wjeżdżamy od Janek i tu mam po drodze kilka ciekawych producentów roślin, choćby Tomaszewskiego, lub od Błonia i tam też jest kilka ciekawych szkółek.