Moja mała biedna piwonia
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7919
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Moja mała biedna piwonia
Posadziłam na wiosnę 3 nowe odmiany piwonii. Zanim zauważyłam , co się dzieje , jedna wyglądała tak jak na zdjęciach poniżej
Zdaję sobie sprawę , że na ratunek dla pierwszej ( Sorbet , miała być moją ulubioną) może być za późno , niemniej jednak chciałabym ją ratować , jeśli to możliwe. Bardzo niepokoją mnie jej łodyżki , czarne , jakby gniły. Co robić z pozostałymi , aby ich nie stracić?
Zdaję sobie sprawę , że na ratunek dla pierwszej ( Sorbet , miała być moją ulubioną) może być za późno , niemniej jednak chciałabym ją ratować , jeśli to możliwe. Bardzo niepokoją mnie jej łodyżki , czarne , jakby gniły. Co robić z pozostałymi , aby ich nie stracić?
- Załączniki
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Moja mała biedna piwonia
Pierwszy raz spotykam się z takim objawem.
Może zetnij liście wykop korzeń i jak jeszcze jest w dobrym stanie spróbuj
wymyć i namoczyć w jakimś grzybobójczym roztworze-kaptan ,mildex.
Nie wiem jak ci pomóc.
Może zetnij liście wykop korzeń i jak jeszcze jest w dobrym stanie spróbuj
wymyć i namoczyć w jakimś grzybobójczym roztworze-kaptan ,mildex.
Nie wiem jak ci pomóc.
Re: Moja mała biedna piwonia
Na moich dwóch piwoniach także pojawiły się brązowe plamy i w sieci przeczytałam, że jest to szara pleśń. Jest ona częsta na piwoniach podczas deszczowego lata. Swoje spryskałam 2 razy Bioseptem. Z tym, że pierwszy raz po paru godzinach spadł deszcz. Tym razem jest bezdeszczowo więc mam nadzieje, że Biosept pomoże. Ale przeczytałam, że gdy zaobserwujemy pierwsze objawy choroby, rośliny kilkakrotnie, w tygodniowych odstępach opryskujemy preparatem grzybobójczym. Można wykorzystać takie preparaty grzybobójcze jak np. Biosept, Kaptan, Rowral, Sarfun lub Sumilex.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7919
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Moja mała biedna piwonia
Dziękuję Wam za sugestie. Zastosuję się do rady Danusi, Rovral akurat kupiłam. Przedtem potraktowałam tą piwonię resztką Topsinu , ale brak reakcji.
Stasiu , myślę ,że gdyby była jesień , zrobiłabym jak radzisz
Stasiu , myślę ,że gdyby była jesień , zrobiłabym jak radzisz
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Moja mała biedna piwonia
Fachowcy zalecają przesadzanie piwonii we wrześniu. Ja w ubiegłym roku, na koniec maja wykopałam piwonię u córki. Na początku czerwca ją posadziłam do ziemi u siebie. Cały rok przeleżała w ziemi bez znaku życia, a w tym wypuściła jeden pęd i nawet zakwitła ale była to zdrowa piwonia. Z chorą teraz lepiej tak nie eksperymentować ale we wrześniu. Ja chcę swoją, niby białą, wysadzić i przesadzić, bo nie kwitnie. Zawiązuje pączki ale się nie rozwijają. Teraz już wiem, że jest chora. Bo to właśnie ona jest najbardziej porażona.
Re: Moja mała biedna piwonia
Wątpię żeby tej piwonii zaszkodziło wykopanie,być może korzeń ma jeszcze szansę
A że zakwitnie za dwa lata w tym stanie to bez znaczenia.
Re: Moja mała biedna piwonia
Ja tam nie jestem ekspertem od piwonii, ale tak na chłopski rozum, to myślę podobnie jak Stasio. Jeśli roślina zaczęła chorować od części nadziemnej, to szkoda, żeby choroba doszła do bulwy. Piwonia i tak już w tym roku nie zakwitnie, a może bulwa zdrowa, albo trzeba odgrzybić, czy coś w tym stylu. No nie wiem, ja bym tak zrobiła
Re: Moja mała biedna piwonia
Uważam,że lepiej nie wykopywać. Prędzej bym podlała jakimś preparatem antygrzybowym. Rośliny te nie lubią przesadzania, wtedy piwonie nie kwitną, słabo produkują korzenie. Jeśli korzeń jest w porządku to wiosną powinien wydać nowe pędy, jeśli nie to raczej, patrząc na stan rośliny nic z niej nie będzie. Nie wiem Elu jak sadziłaś piwonie. Nie podejrzewam,że popełniłaś przy tym jakiś błąd. Roślina wygląda raczej na zaatakowaną jakąś chorobą w momencie zakupu.
Podobnie jak z wykopywaniem jest z cięciem kwiatów do wazonu - piwonie potrafią się obrazić i przestać kwitnąć.
Podobnie jak z wykopywaniem jest z cięciem kwiatów do wazonu - piwonie potrafią się obrazić i przestać kwitnąć.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7919
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Moja mała biedna piwonia
Co masz na myśli , Małgosiu? Nie ścinać?Merghen pisze:
Podobnie jak z wykopywaniem jest z cięciem kwiatów do wazonu - piwonie potrafią się obrazić i przestać kwitnąć.
Ja mam olbrzymią kępę starych piwonii NN , ale nie ścinam do wazonu , wolę , aby zdobiły ogród. Kto przyjdzie , podziwia. A ta mała Sorbet , jedna z trzech nowo posadzonych taki numer odstawiła
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
- aleks.smolen
- Ekspert
- Posty: 114
- Rejestracja: 2012-06-01, 19:35
Re: Moja mała biedna piwonia
DokładnieDanka pisze: gdy zaobserwujemy pierwsze objawy choroby, rośliny kilkakrotnie, w tygodniowych odstępach. Opryskujemy preparatem grzybobójczym, jak np. Biosept, Kaptan, Rowral, Sarfun lub Sumilex.
inż. Aleksandra Dziugan-Smoleń
Re: Moja mała biedna piwonia
Elu, w poradniku forum jest bardzo fajna strona o uprawie piwonii. Gdzie indziej zaś przeczytałam,że karpy mogą się ukorzeniać nawet 2 lata.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7919
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Moja mała biedna piwonia
Dziękuję wszystkim za rady. Opryskałam i podlałam Rowralem - ale czy nie za późno? Oby pomogło
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7919
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Moja mała biedna piwonia
Moja mała biedna piwonia Sorbet niestety padła. Wykopałam , kłącze miejscami miękkie , chyba gnije. Moczy się w topsinie , ale chyba to już nie ma sensu.
Martwi mnie niestety co innego - kolejna moja mała piwonia - Pink Hawaian , kropiona wcześniej profilaktycznie Rowlarem , wygląda tak. Skropiłam dzis Topsinem , nie wiem , czy dobrze - ale skoro Rowral nie zadziałał , to zmieniłam środek.Jaka może byc przyczyna , że padają mi nowo posadzone piwonie? Trzecia piwonia ma jedną plamkę ...( ale liść też jeden)
Martwi mnie niestety co innego - kolejna moja mała piwonia - Pink Hawaian , kropiona wcześniej profilaktycznie Rowlarem , wygląda tak. Skropiłam dzis Topsinem , nie wiem , czy dobrze - ale skoro Rowral nie zadziałał , to zmieniłam środek.Jaka może byc przyczyna , że padają mi nowo posadzone piwonie? Trzecia piwonia ma jedną plamkę ...( ale liść też jeden)
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety