Moja mała biedna piwonia

Preparaty ochronne, ich zastosowanie, przygotowywanie rozcieńczeń, opryski.
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7919
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Moja mała biedna piwonia

Post autor: Elzbieta M »

Posadziłam na wiosnę 3 nowe odmiany piwonii. Zanim zauważyłam , co się dzieje , jedna wyglądała tak jak na zdjęciach poniżej



Zdaję sobie sprawę , że na ratunek dla pierwszej ( Sorbet , miała być moją ulubioną) może być za późno :-( , niemniej jednak chciałabym ją ratować , jeśli to możliwe. Bardzo niepokoją mnie jej łodyżki , czarne , jakby gniły. Co robić z pozostałymi , aby ich nie stracić?
Załączniki
11.jpg
12.jpg
13.jpg
A takie objawy zaczynają się pokazywac na kolejnej
A takie objawy zaczynają się pokazywac na kolejnej
Czy to to samo , co rozwinęło sie na pierwszej?
Czy to to samo , co rozwinęło sie na pierwszej?
Awatar użytkownika
stasio13
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 571
Rejestracja: 2010-09-20, 16:32

Re: Moja mała biedna piwonia

Post autor: stasio13 »

Pierwszy raz spotykam się z takim objawem. :orany:
Może zetnij liście wykop korzeń i jak jeszcze jest w dobrym stanie spróbuj
wymyć i namoczyć w jakimś grzybobójczym roztworze-kaptan ,mildex.
Nie wiem jak ci pomóc.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: Moja mała biedna piwonia

Post autor: Danka »

Na moich dwóch piwoniach także pojawiły się brązowe plamy i w sieci przeczytałam, że jest to szara pleśń. Jest ona częsta na piwoniach podczas deszczowego lata. Swoje spryskałam 2 razy Bioseptem. Z tym, że pierwszy raz po paru godzinach spadł deszcz. Tym razem jest bezdeszczowo więc mam nadzieje, że Biosept pomoże. Ale przeczytałam, że gdy zaobserwujemy pierwsze objawy choroby, rośliny kilkakrotnie, w tygodniowych odstępach opryskujemy preparatem grzybobójczym. Można wykorzystać takie preparaty grzybobójcze jak np. Biosept, Kaptan, Rowral, Sarfun lub Sumilex.
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7919
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Moja mała biedna piwonia

Post autor: Elzbieta M »

Dziękuję Wam za sugestie. Zastosuję się do rady Danusi, Rovral akurat kupiłam. Przedtem potraktowałam tą piwonię resztką Topsinu , ale brak reakcji.
Stasiu , myślę ,że gdyby była jesień , zrobiłabym jak radzisz :-D
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: Moja mała biedna piwonia

Post autor: Danka »

Fachowcy zalecają przesadzanie piwonii we wrześniu. Ja w ubiegłym roku, na koniec maja wykopałam piwonię u córki. Na początku czerwca ją posadziłam do ziemi u siebie. Cały rok przeleżała w ziemi bez znaku życia, a w tym wypuściła jeden pęd i nawet zakwitła ale była to zdrowa piwonia. Z chorą teraz lepiej tak nie eksperymentować ale we wrześniu. ;-) Ja chcę swoją, niby białą, wysadzić i przesadzić, bo nie kwitnie. Zawiązuje pączki ale się nie rozwijają. Teraz już wiem, że jest chora. Bo to właśnie ona jest najbardziej porażona. :(
Awatar użytkownika
stasio13
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 571
Rejestracja: 2010-09-20, 16:32

Re: Moja mała biedna piwonia

Post autor: stasio13 »

Obrazek
Wątpię żeby tej piwonii zaszkodziło wykopanie,być może korzeń ma jeszcze szansę :(
A że zakwitnie za dwa lata w tym stanie to bez znaczenia.
Awatar użytkownika
Agnes
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 446
Rejestracja: 2012-04-05, 12:14

Re: Moja mała biedna piwonia

Post autor: Agnes »

Ja tam nie jestem ekspertem od piwonii, ale tak na chłopski rozum, to myślę podobnie jak Stasio. Jeśli roślina zaczęła chorować od części nadziemnej, to szkoda, żeby choroba doszła do bulwy. Piwonia i tak już w tym roku nie zakwitnie, a może bulwa zdrowa, albo trzeba odgrzybić, czy coś w tym stylu. No nie wiem, ja bym tak zrobiła :zawstydzony:
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Moja mała biedna piwonia

Post autor: Merghen »

Uważam,że lepiej nie wykopywać. Prędzej bym podlała jakimś preparatem antygrzybowym. Rośliny te nie lubią przesadzania, wtedy piwonie nie kwitną, słabo produkują korzenie. Jeśli korzeń jest w porządku to wiosną powinien wydać nowe pędy, jeśli nie to raczej, patrząc na stan rośliny nic z niej nie będzie. Nie wiem Elu jak sadziłaś piwonie. Nie podejrzewam,że popełniłaś przy tym jakiś błąd. Roślina wygląda raczej na zaatakowaną jakąś chorobą w momencie zakupu.

Podobnie jak z wykopywaniem jest z cięciem kwiatów do wazonu - piwonie potrafią się obrazić i przestać kwitnąć.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7919
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Moja mała biedna piwonia

Post autor: Elzbieta M »

Merghen pisze:
Podobnie jak z wykopywaniem jest z cięciem kwiatów do wazonu - piwonie potrafią się obrazić i przestać kwitnąć.
Co masz na myśli , Małgosiu? Nie ścinać?
Ja mam olbrzymią kępę starych piwonii NN , ale nie ścinam do wazonu , wolę , aby zdobiły ogród. Kto przyjdzie , podziwia. A ta mała Sorbet , jedna z trzech nowo posadzonych taki numer odstawiła :-(
Awatar użytkownika
aleks.smolen
Ekspert
Posty: 114
Rejestracja: 2012-06-01, 19:35

Re: Moja mała biedna piwonia

Post autor: aleks.smolen »

Danka pisze: gdy zaobserwujemy pierwsze objawy choroby, rośliny kilkakrotnie, w tygodniowych odstępach. Opryskujemy preparatem grzybobójczym, jak np. Biosept, Kaptan, Rowral, Sarfun lub Sumilex.
Dokładnie :)
inż. Aleksandra Dziugan-Smoleń
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Moja mała biedna piwonia

Post autor: Merghen »

Elu, w poradniku forum jest bardzo fajna strona o uprawie piwonii. Gdzie indziej zaś przeczytałam,że karpy mogą się ukorzeniać nawet 2 lata.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7919
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Moja mała biedna piwonia

Post autor: Elzbieta M »

Dziękuję wszystkim za rady. Opryskałam i podlałam Rowralem - ale czy nie za późno? Oby pomogło
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7919
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Moja mała biedna piwonia

Post autor: Elzbieta M »

Moja mała biedna piwonia Sorbet niestety padła. Wykopałam , kłącze miejscami miękkie , chyba gnije. Moczy się w topsinie , ale chyba to już nie ma sensu.
Martwi mnie niestety co innego - kolejna moja mała piwonia - Pink Hawaian , kropiona wcześniej profilaktycznie Rowlarem , wygląda tak. Skropiłam dzis Topsinem , nie wiem , czy dobrze - ale skoro Rowral nie zadziałał , to zmieniłam środek.Jaka może byc przyczyna , że padają mi nowo posadzone piwonie? Trzecia piwonia ma jedną plamkę ...( ale liść też jeden)
Załączniki
1.jpg
2.jpg
4.jpg
ODPOWIEDZ