Mój zielony dom i...
- smigu-s303
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 439
- Rejestracja: 2010-06-13, 20:33
Majko ta Twoja dalia jest piękna, a te końcówki białe to cecha odmianowa. U mnie jest ta zmutowana na jednej roślinie, na jednym pniu kwitną różne kwiaty, białe z cętkami różowymi, różowe z ciemniejszymi cętkami i pomieszane, to tak jak na dziwaczku rosną różne kwiatki.
Nagietki jesienne mają piękne kolory, napisz coś o tej nowej roślince kwitnącej na niebiesko. Zdzisia
Nagietki jesienne mają piękne kolory, napisz coś o tej nowej roślince kwitnącej na niebiesko. Zdzisia
Zielony Listek
Kasiu miło mi że podoba Ci się mój hibiskus. Maleńką gałązkę przywiozła mi znajoma z Hiszpanii kilka lat temu i bardzo ładnie mi się przyjęła. Kwitnie już 3 sezon. Rabatki trawiastej mi nie zazdrość tylko zrób sobie podobną, teraz jest tyle różnych traw, do wyboru do koloru. Wiem bo usiłuję jakieś wybrać ale stanowczo za dużo i wciąż nie umiem się zdecydować.
Zdzisiu ta dalia to nie jest odmianowa bo zawsze kwitła cała czerwona i nawet w tym roku.
Nigdy nie miała takich białych końcówek.
Kurzyślad - Anagallis monelli inne nazwy: Anagallis grandiflora, Anagallis collina, Anagalis linifolia
Roślina jednoroczna, okres kwitnienia: czerwiec - wrzesień, wysokość rośliny: do 20 cm, szerokość 25 - 30 cm, stanowisko: słoneczne, półcień; rośnie na każdej glebie ogrodowej.
Zastosowanie: obwódki, niskie rabaty, skalniaki, w zwisających doniczkach. Wysiew nasion pod koniec marca początek kwietnia pod osłonami. Wymaga pikowania. Do gruntu po 15 maja.
W zwisających doniczkach może ładnie wyglądać bo ma długie łodyżki, taka kaskada niebieskich kwiatuszków.
Zdzisiu ta dalia to nie jest odmianowa bo zawsze kwitła cała czerwona i nawet w tym roku.
Nigdy nie miała takich białych końcówek.
Kurzyślad - Anagallis monelli inne nazwy: Anagallis grandiflora, Anagallis collina, Anagalis linifolia
Roślina jednoroczna, okres kwitnienia: czerwiec - wrzesień, wysokość rośliny: do 20 cm, szerokość 25 - 30 cm, stanowisko: słoneczne, półcień; rośnie na każdej glebie ogrodowej.
Zastosowanie: obwódki, niskie rabaty, skalniaki, w zwisających doniczkach. Wysiew nasion pod koniec marca początek kwietnia pod osłonami. Wymaga pikowania. Do gruntu po 15 maja.
W zwisających doniczkach może ładnie wyglądać bo ma długie łodyżki, taka kaskada niebieskich kwiatuszków.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Maju, pisałaś u Zdzisi, że Ci kiwi obrodziło! Zazdroszczę... Moja aktinidia kwitła, nie wiem, czy pamiętasz jak pokazywałam zdjęcia kwiatów - i znowu kolejny już rok bez ŻADNEGO owocu. Chyba ją wykopię. Która to odmiana Ci tak obrodziła?
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Majko, jestem nowa, ale obejrzałam już cały twój "Mój zielony dom". Na razie więcej nie zdążyłam. Jestem pod wrażeniem. Masz piękne róże i dużą kolekcję innych roślin, a szczególnie piękne żurawki. Ja też mam ich kilka (właściwie 6), ale nie znam ich "imion". Ostatnią, którą kilka dni temu kupiłam u ogrodnika, też była bez nazwy. Takiej u ciebie jednak nie widziałam. Jutro ją posadzę i zrobię zdjęcie.
Wracając do róż, na których właściwie się nie znam, to czy to na pewno jest Papa Meilland? Mnie się wydaje trochę za jasno czerwona, ale może tak wychodzi na zdjęciu. Czy twoja ładnie pachnie? Znalazłam taki opis w internecie: "Nazwana przez Alaina Meillanda na cześć jego dziadka Antoine Meilland (1884 – 1971). Rok hodowli 1963. Kwiat ciemnoczerwony, aksamitny o mocnym i pięknym zapachu róż damasceńskich, należy do róż o najsilniejszym zapachu kwiatów".
Wracając do róż, na których właściwie się nie znam, to czy to na pewno jest Papa Meilland? Mnie się wydaje trochę za jasno czerwona, ale może tak wychodzi na zdjęciu. Czy twoja ładnie pachnie? Znalazłam taki opis w internecie: "Nazwana przez Alaina Meillanda na cześć jego dziadka Antoine Meilland (1884 – 1971). Rok hodowli 1963. Kwiat ciemnoczerwony, aksamitny o mocnym i pięknym zapachu róż damasceńskich, należy do róż o najsilniejszym zapachu kwiatów".
Pozdrawiam Danusia-Asterka.
Elu mnie wszystkie obrodziły, no oprócz chłopczyka bo on tego nie potrafi.
Mam żeńską Genevę, jest pyszna i samopylne Issai 2 sztuki. I na wszystkich tyle owoców. Te na zdjęciu to jest Geneva.
Asterko Witaj w moich zielonych progach. Podziwiam Cię, że obejrzałaś cały wątek, a jest tego dość sporo. Moje żurawki to w części też nn, ale w miarę możliwości usiłuję je rozpoznać albo inni je rozpoznają. Z Twoimi też tak będzie.
Co do róży Papa Meilland to ona jest prawie w 99% identyczna ale nigdy nie ma pewności, nawet jak się kupuje róże z licencją to są niespodzianki. Jak się w nie zagłębisz to gdzieś to doczytasz. Nie wiem o które zdjęcie Ci chodzi ale żeby zobaczyć tę piękność to pokażę ją jeszcze raz.
Tu najlepiej widać jej charakterystyczne cechy: żółte pręciki, aksamitne bordowe płatki i białe paseczki na płatkach.
Mam żeńską Genevę, jest pyszna i samopylne Issai 2 sztuki. I na wszystkich tyle owoców. Te na zdjęciu to jest Geneva.
Asterko Witaj w moich zielonych progach. Podziwiam Cię, że obejrzałaś cały wątek, a jest tego dość sporo. Moje żurawki to w części też nn, ale w miarę możliwości usiłuję je rozpoznać albo inni je rozpoznają. Z Twoimi też tak będzie.
Co do róży Papa Meilland to ona jest prawie w 99% identyczna ale nigdy nie ma pewności, nawet jak się kupuje róże z licencją to są niespodzianki. Jak się w nie zagłębisz to gdzieś to doczytasz. Nie wiem o które zdjęcie Ci chodzi ale żeby zobaczyć tę piękność to pokażę ją jeszcze raz.
Tu najlepiej widać jej charakterystyczne cechy: żółte pręciki, aksamitne bordowe płatki i białe paseczki na płatkach.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Papa Meilland - co za kolor! Co za aksamit!
Maju, czy ta Issai jest pstrolistna? U mojej samopylnej liście wiosną przebarwiają się na czerwono i biało. Wtedy wygląda dekoracyjnie, ale cóż z tego, skoro kwitnie, a nie owocuje.
Maju, czy ta Issai jest pstrolistna? U mojej samopylnej liście wiosną przebarwiają się na czerwono i biało. Wtedy wygląda dekoracyjnie, ale cóż z tego, skoro kwitnie, a nie owocuje.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Majko, właśnie o to mi chodziło, czy ta twoja róża Papa Meilland ma aksamitne, bordowe płatki i czy ładnie pachnie.
Byłam dzisiaj na działce, zebrałam maliny, których w tym roku jest baaardzo dużo i posadziłam nową żurawkę. Kolor liści trochę dziwny, zgniło-zielony, ale na zdjęciu wyszedł prawidłowo. Przy innych żurawkach o zielonych lub ciemnych liściach może będzie wyglądała dobrze.
Byłam dzisiaj na działce, zebrałam maliny, których w tym roku jest baaardzo dużo i posadziłam nową żurawkę. Kolor liści trochę dziwny, zgniło-zielony, ale na zdjęciu wyszedł prawidłowo. Przy innych żurawkach o zielonych lub ciemnych liściach może będzie wyglądała dobrze.
Pozdrawiam Danusia-Asterka.
Danusiu rozpoznawanie roślin to może zostawimy na zimowe dni. Teraz na przekopywanie się po stronach netu nie ma czasu ale jak wpadnę gdzieś na taką zgniło zieloną to będę pamiętać o Tobie.
Jolu powoli zmienia barwy ale nie bardzo mam czas na fotki bo byłam zapracowana a od piątku leżę w łóżku i właściwie to mam już tego leżenia dość. Może jutro wyjdę na świeże powietrze to coś tam sfocę.
Jolu powoli zmienia barwy ale nie bardzo mam czas na fotki bo byłam zapracowana a od piątku leżę w łóżku i właściwie to mam już tego leżenia dość. Może jutro wyjdę na świeże powietrze to coś tam sfocę.
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
O dwie Gosie mnie odwiedziły.
Miło mi Małgorzato, że Papa Meilland Ci się podoba, wielkokwiatowa i do tego cudnie pachnąca. Szkoda tylko, że tak szybko przekwita.
Gosiu tam miały być tylko trawy, a dzięki Goldiemu mam teraz wielką rabatę z różnymi roślinami i teraz muszę to jakoś połączyć z trawami. Myślałam o lawendzie, ale tam chyba jest za mało słońca i była taka licha. Posadziłam ją jako obwódkę przy różach. A teraz kombinuję co tam posadzić.
Grypę przywlekli do domu i wszyscy po kolei się z nią męczą. Dziękuję za życzenia i też życzę zdrówka.
Miło mi Małgorzato, że Papa Meilland Ci się podoba, wielkokwiatowa i do tego cudnie pachnąca. Szkoda tylko, że tak szybko przekwita.
Gosiu tam miały być tylko trawy, a dzięki Goldiemu mam teraz wielką rabatę z różnymi roślinami i teraz muszę to jakoś połączyć z trawami. Myślałam o lawendzie, ale tam chyba jest za mało słońca i była taka licha. Posadziłam ją jako obwódkę przy różach. A teraz kombinuję co tam posadzić.
Grypę przywlekli do domu i wszyscy po kolei się z nią męczą. Dziękuję za życzenia i też życzę zdrówka.