Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Zajrzyj tu aby sprawdzić czy aktualnie nie toczą się jakieś konkursy :-)
Doriska
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2016-03-03, 10:11

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: Doriska »

Moja pasja ogródkowa jest ograniczona do osiedlowej działeczki, ale staram się wycisnąć z niej co się da dzięki uprawie permakulturowej. Nigdy jeszcze nie miałam tunelu, a pomidory udawały mi sie tylko koktajlowe, które znosiły dzielnie polskie waunki pogodowe. Ale gdybym tak miała tunel ... zaszalałabym z różnymi odmianami pomidorów. A żeby nie czuły się samotne w swoim foliowym domku, dosadziłabym wg zasad upraw współrzędnych - bazylię i nagietek lekarski. Na przedplon koniecznie sałatę i cebulkę, żeby tunel nie stał pusty. Jestem zwolenniczką ściółkowania, więc nie żałowałabym słomy, która ochroni przed skokami temperatur i nadmiernym wysychaniem. Zbieram też fusy z herbat i kawy, które daję nie do kompostu, a bezpośrednio mieszam z ziemią wokół roślin. I oczywiscie robiłabym im herbatkę ze skrzypu, co by odporne były i silne. A na następny rok przeniosę tunel na inną grządkę, bo znów marzą mi się pomidory, a przecież nie posadzę ich w tym samym miejscu. Już czuję ten smak lata zamknięty w soczystym wnętrzu pod czerwoną skórką.
Załączniki
kwiat cebuli.jpg
kwiaty bobu.jpg
Pietruszka z oegano.jpg
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: tadek »

.
Na imię mam Tadeusz i opowiem Wam o uprawie warzyw w tunelu, prowadzonej przez ciocię Olę i wuja Edzia, ponieważ ja pod folią nic w ogrodzie nie uprawiam.
O Cioci Oli wiele osób z Forum Ogrodniczego już słyszało, ponieważ ma założony i prowadzony tutaj przeze mnie wątek zatytułowany: Cztery pory roku w ogródku cioci Oli :arrow:. Ponadto ciocia Ola jest doświadczoną gospodynią, jak i ogrodniczką, która lubi wszelkie nowinki, przez co wolnej chwili czyta wpisy i porady publikowane w Poradniku ogrodniczym.

Tunel a raczej szklarenka cioci Oli i wuja Edzia jest dość prosta w budowie. Zlokalizowana została na tyłach ogrodu, przy ścianie murowanego garażu sąsiada, która stała się jednym z głównych elementów konstrukcji cieplarni. Natomiast pozostałe trzy ściany szklarenki, zbudowane zostały z pojedynczych, rozbiórkowych okien (skrzydeł okiennych z szybą). Dzięki temu, sadzone wewnątrz rośliny mają dość światła, oraz dodatkowo nagrzewającą się w ciągu dnia wspomnianą wyżej ścianę, która oddaje ciepło podczas chłodniejszych nocy.

Oszklone skrzydła okienne, przykręcone zostały do szkieletu zrobionego z kantówek 100x100 mm, rozstawionych po narożnikach - osadzonych w kotwy wbite w grunt, oraz łat 60x50 mm. również zakotwiczonych w wbijane kotwy, mające za zadanie usztywnić ścianę z przykręconych do nich okien. Łaty tworzące z kantówkami szkielet, oraz łaty użyte na konstrukcję dachu i murłate spinającą całość - połączone zostały ze sobą za pomocą kontowników i łączników do drewna.
Natomiast dach tunelu, wykonany został z naciągniętej na łaty grubej, przeźroczystej foli, zdejmowanej na okres zimowy - w celu przedłużenia żywotności, oraz w celu lepszego przewietrzenia gleby. Ciekawostką przy budowie szklarenki z okien rozbiórkowych jest fakt, że nie my tak do końca decydujemy o długości czy wysokości ścian, tylko wielkość okien którymi dysonujemy.

Konstrukcję tą wymyśliła i zrealizowała wspólnie ciocia Ola ze swoim mężem.
1-IMG_0396.JPG
Wielkość szklarenki wynosi około 12 m/2., w której uprawiane są głównie ogórki i pomidory. Ilość plonu - w zależności od urodzajności roku, pozwala na zaspokojenie potrzeb trzech osób. Pomidory głównie trafiają do bezpośredniej konsumpcji. Jak mówi ciocia Ola: - Przyjemnie jest iść rano po pomidory do tunelu, i zrywać je wygrzane w słońu na sałatkę, którą podam za chwilę na śniadanie. Po drodze zrywa jeszcze w ziołowym ogródeczku zielony koperek lub szczypior, łączy wszystko razem, dodaje jeszcze cebulkę i jest prosta sałatka.

O sadzonki pomidorów ciocia Ola z wujem Edziem dbają już na początku wiosny. Wtedy to sieją pomidory z nasion, które kiełkują na domowych parapetach, których okna wychodzą na południe. Następnie po podrośnięciu siewek, pikowane zostają do małych doniczek lub kubeczków po żywności. Gdy porządnie podrosną, po 15 maja trafiają do tunelu. Każdy krzaczek po wyciągnięciu z doniczki/kubeczka sadzony jest do napełnionego nową ziemią pojemnika bez dna, zagłębionego w ziemi. Dzięki tej czynności pomidorom na starcie nie zabraknie składników odżywczych, oraz użyta doniczka bez dna ułatwia gospodarzom późniejsze podlewanie.

Pomidory posadzone w tunelu zamiast podpórek z tyczek, obwiązywane są sznurkiem przyczepionym do cienkich łat, umocowanych pod sufitem.
Na zdjęciu - Tadek (czyli ja osobiście) w szklarence wśród pomidorów <br />- podczas pomocy przy pracy, na tle ściany garażu.
Na zdjęciu - Tadek (czyli ja osobiście) w szklarence wśród pomidorów
- podczas pomocy przy pracy, na tle ściany garażu.
Natomiast jeżeli chodzi o ogórki, to siane są bezpośrednio do gruntu, wzbogaconego o kupny torf lub ziemię kompostową własnej produkcji. Ciocia Ola wykorzystuje też dla dorodniejszych plonów podczas siania pewną sztuczkę: w przygotowanej ziemi robi najpierw na całej długości niewielkie rowki, w których zakopuje świeży kurzeniec, a następnie na całej długości obok zakopanego nawozu, sieje nasiona. Gdy ogórki po wykiełkowaniu podrosną do co najmniej 15 - 20 cm., prowadzone są dalej na sznurku, tak samo jak pomidory.

Uprawiane warzywa ciocia Ola z wujem Edziem oprócz regularnego podlewania, zasilają dodatkowo gnojówką przygotowaną z fermentowanych pokrzyw, lub kurzeńca.

Potem, gdy ogórki owocują już - co przypada na lipiec i sierpień, ciocia Ola z wujem Edziem zaczynają je zaprawiać. Obowiązkowo w słoiki typu weka ze szklaną pokrywką i gumową uszczelką. Natomiast grube, duże i niezgrabne sztuki, przeznaczone zostają na mizerię do obiadu, lub na płaty marynowane w korzennym wywarze i occie.
Zaprawy te starczają im na całą zimę.

W tunelu foliowym, ciocia Ola próbowała również uprawiać paprykę, patisony, cukinie. Ale ze względu na panującą wewnątrz zbyt wysoką temperaturę, warzywa te nie udawały się. Przez upał więdły im liście, chorowały też na szarą pleśń ze względu na wyższą wilgotność powietrza... trzeba było wtedy dokładniej wietrzyć tunel, bielić okna aby ograniczyć wpadanie słońca.

Poniżej - ciocia Ola doglądająca pomidory rosnące w tunelu. :zawstydzony:
2-P1080823.JPG
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Lawenda
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 3
Rejestracja: 2016-02-26, 19:04

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: Lawenda »

Mój warzywnik w tunelu foliowym.

Odkąd mam możliwość prowadzenia własnego warzywnika, moim marzeniem jest posiadanie tunelu. Służył by mi on nie tylko do przygotowywania wiosną rozsad, ale byłby wielce pomocny w wyhodowaniu swoich własnych pomidorów, które jednak by się udały muszą być odpowiednio zabezpieczone przed deszczem, ale i przed nagłymi zmianami temperatury.
Uwielbiam pomidorki, w różnej postaci, a dotychczas raczyłam się tylko miniaturowymi odmianami, takimi, które łatwo uprawiać bez okrycia. Polskie "Malinówki" to są moje ulubione:) ale z pewnością zagościły by w tunelu i inne odmiany, barwne nie tylko smakowo:)
Jedna ze znajomych przetestowała ściółkowanie tunelu ze swoimi pomidorkami, jednak z początku wachała się przed tym zabiegiem i zrobiła eksperyment - tylko połowę tunelu wyłożyła ściółką. Różnica była bardzo widoczna, pomidorki śćiółkowane rosły lepiej i zdrowiej. Do tego gleba pozostaje na dłuższy czas wilgotna, przez co jest troszkę mniej podlewania, mniej chwastów się pojawia, a te co się pojawiają można wyrywając dołożyć do ściółki (głównym składnikiem jest skoszona trawa). Zatem i ja w moim tunelu chętnie skorzystam z tego pomysłu:)
Równorzędnie z pomidorami uprawiałabym ukochaną bazylię, która ma wieeele zalet - wizualnych i smakowych:) Dobrze wpływa swoim towarzystwem na pomidory (odpędza przędziorki, mszycę, a jednocześnie przyciąga pszczoły, więc sprzyja zapylaniu kwiatów:) Bazylia raczy także wielością odmian, od zielonych po bordowe...i ten jej zapach, który z pewnością wypełniłby cały tunelik:)
Co jeszcze?
Zapewne znajdzie się miejsce dla szczypiorku, sałaty, szpinaku...i oczywiście tuż przy wejściu moc nagietków, aksamitek i nasturcji, które bardzo lubię dorzucać do sałatek. Ach no i jeszcze wspaniały ogórecznik! Gdzieś zasłyszałam, że sadzony w sąsiedztwie pomidorów poprawia ich smak a i odpędza gąsienice, zatem z ciekawości bym to sprawdziła.
Zapewne znalazł by się fragmencik na rządek pietruszki, może i nawet na rzodkiewkę..

Tak, prawdopodobnie zapędziłam się w swych wyobrażeniach, ale cóż zrobić, gdy konkurs rozbudził moje ogrodnicze fantazje:)


Prócz zdjęcia moich miniaturowych pomidorków dołączam jeszcze szkic mojego przyszłego tunelu w rozkwicie:) ..kredki same się rwały, by dać upust mojej wyobraźni:)

Obrazek
Obrazek


Pozdrawiam radośnie :)
Kamila
HIDEA
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2016-03-02, 15:10

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: HIDEA »

MÓJ WARZYWNIK W TUNELU FOLIOWYM
Jestem pewnie ostatnią osobą, która powinna wypowiadać się na Forum Ogrodniczym. Powodem jest zbyt krótkie „doświadczenie” w uprawie warzyw. Pierwszą grządkę z sałatą, szczypiorkiem, rzodkiewką, koperkiem i pietruszką założyłam poprzedniego lata. Wszystko wyrosło cudownie, jednak koperek zniszczyła mszyca, zanim cokolwiek uskubnęłam. Sałatę oraz rzodkiewkę siałam kilkakrotnie. Moja córka po raz pierwszy zrobiła pesto z pietruszki. Moja uprawa tak mnie zachwyciła, że posadziłam też pomidory oraz ogórki.
Moje grządki wyglądały troszkę nieporadnie. Byłam zbyt podekscytowana ogródkiem, aby sadzić ładnie, równo. Pomidory oparłam o cienkie bambusowe tyczki a rośliny rosły jak jakieś wielkie krzaki i były coraz cięższe, dokładałam wtedy te bambusowe patyczki z różnych stron. Przyszła burza i prawie położyła moją uprawę…
Mimo wielu błędów tego lata, moimi warzywami cieszyło się pięć dorosłych osób. Były sałatki, zupki i pierwsze zaprawy. Niestety, przyszły przymrozki i zniszczyły moje uprawy. Zbyt szybko! Na grządkach były jeszcze owoce pomidorów i ogórków.
Gdybym miała tunel foliowy i odpowiednie tyczki…
Mogłabym posadzić wszystko wcześniej. Pomidorki i ogórki zbierałabym do późnej jesieni.
Tunel chroniłby rośliny przed wiatrem, a wiosną i jesienią przed chłodem. Może urósłby koperek? Podobno tunel chroni przed szkodnikami… Moje warzywa byłyby ekologiczne, wolne od zanieczyszczeń z kominów oraz środków ochrony roślin z pobliskiego pola. Tunel ogrodniczy zasłoniłby drogę i wyciszył dochodzące z niej dźwięki.
Podzieliłabym tunel na dwie grządki ze ścieżką. Wczesną wiosną posiałabym sałatę, rzodkiewkę, szczypiorek. A po ich zbiorach po jednej stronie posadziłabym pomidory a po drugiej koperek i pnące ogórki. Chciałabym wykorzystać kubaturę tunelu. Ułatwić sobie zbiory. A potem częstować domowników, a może nawet gości. Zrobić więcej zapraw oraz mrożonek.
Zadanie konkursowe sprawiło, że wzrosła moja wiedza na temat uprawy warzyw, no i pierwszy raz skorzystałam z Forum!
Pozdrawiam wszystkich,
HIDEA
Załączniki
Plan grządek w tunelu foliowym
Plan grządek w tunelu foliowym
Fabian
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2016-03-04, 17:40

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: Fabian »

Witam. Nazywam się Łukasz i moją pasją jest ogród. Od 10 lat staram się wykorzystać każdy kawałek ogrodu aby móc cieszyć się swoimi warzywami i w ten sposób podawać dla siebie i swojej rodziny wyłącznie zdrowe i świeże warzywa i owoce. Moja przygoda z tunelami zaczęła się wiele lat temu kiedy to w domu rodzinnym czekało się na pierwszą sałatę a później na pierwsze czerwone pomidory. Tunel zbudowany był najczęściej ze wszystkiego co można było znaleźć w szopie czy garażu. Folia na poszycie kupowana była na bazarze w najbliższym mieście. Do dziś pamiętam dyżury w podlewaniu wieczornym upraw. Do podlewania zbierało się wodę z pod rynny, albo z pobliskiego stawku. Woda musiała być odstana i nagrzana od letniego słońca. Gdy już założyłem swoją rodzinę chciałem przenieść te same schematy i wartości do swojego domu. Z moim teściem zbudowaliśmy tunel i już od dobrych kilku lat uprawiamy: sałatę, pomidory, paprykę, rozsady sezonowych kwiatów i wiele innych roślin. Ze względu na bardzo liczną rodzinę uprawy nasze cieszą się dużym powodzeniem. Z plonów wykonujemy liczne przetwory takie jak: sok pomidorowy, sosy pomidorowe, sałatki z papryki, sałatki z ogórków i wiele wiele innych smaków zamkniętych w słoikach. Nasz tunel już nie jest nowy i w tym roku musimy dokonać poważnych napraw lub kupić nowy. Według mnie warto jest rozwijać nasze zainteresowania ze względu na dzieci, które w ten sposób dowiadują się o sposobach uprawy pełnowartościowych warzyw i będą przekazywać tą wiedze dalej.
Póki co jak co roku w tym okresie do tunelu zostanie posiana sałata. Za jakiś czas wyniesiemy rozsady kwiatów jednorocznych ( moja ulubiona szałwia)a później pomidory, ogórki i papryka. W zeszłym roku wykonałem mały tunelik na sadzonki papryki ale po wichurze nie został po nim ślad ( foto).
Podsumowując pozdrawiam wszystkich, którzy doceniają własne uprawy w tunelach ogrodniczych za ich walory takie jak: szybkość wzrostu i dojrzewania, brak szkodników, wygodę itd.
Załączniki
Uprawa pomidorów w starym tunelu
Uprawa pomidorów w starym tunelu
Mój tunelik na paprykę. Uległ zniszczeniu.
Mój tunelik na paprykę. Uległ zniszczeniu.
P7160022.JPG
wiola0307
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2016-03-04, 20:40

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: wiola0307 »

Mój tunel foliowy jest intensywnie eksploatowany przez calutki rok.
Latem uprawiam w nim pomidory,papryki i ogórki,a od niedawna z powodzeniem melony i arbuzy. Zaledwie po jednym egzemplarzu, ponieważ przestrzeń mam mocno ograniczoną. Ale i tak z niesamowitą satysfakcją zajadam własnoręcznie wyhodowane owoce :D
Pod koniec lata, po wyrwaniu ogórków, wysiewam na jesienny zbiór różne gatunki sałat. Dzięki temu do późnej jesieni,a nawet na początku zimy, moja rodzina może do woli zajadać się sałatą masłową, kruchą, dębolistną i rukolą, Z myślą o mroźnej porze roku sieję również rozsadę sałaty zimowej-roszponki. Bardzo dobrze znosi ona niską temperaturę i mogę z niej przygotowywać pyszne sałatki przez całą zimę oraz wczesną wiosną .
Późną jesienią, tuż przed nadejściem mrozów, przenoszę do tunelu wszystkie pory oraz drobniejsze egzemplarze pietruszki i selera. Jeśli zima jest łaskawa, przez cały jej okres mogę korzystać z zielonych listków tych warzyw. Jeśli natomiast mocno przymrozi :( , nakrywam uprawę folią lub włókniną i czekam na lepsze czasy. Kiedy tylko mrozy miną, zdejmuję okrycie. Listki szybko odbijają i zwykle już na początku marca mogę ich używać w kuchni. Podobnie jest z rukolą i sałatą masłową. Mimo okrycia część z nich przemarza, ale części udaje się przetrwać. Kiedy tylko dni stają się nieco dłuższe, a słonko zacznie mocniej przypiekać, moje sałaty szybko zaczynają odbijać i zdarza się, że już w połowie marca mogę urozmaicać domowe obiady tymi pysznymi nowalijkami :rotfl:
Mam też w kąciku tunelu rządek cebulki siedmiolatki. Warunki jakie tam panują znacznie przyspieszają jej wzrost. Jest dopiero początek marca, a mój szczypiorek osiągnął około 10 cm wysokości. Jeszcze tydzień i będę go mogła podskubywać dla kochającej jego smak córki :hyhy:
Jeśli warunki pogodowe na to pozwalają, już w lutym sieję w tunelu pierwsze rzodkiewki, koperek i sałatę. Powtarzam czynność co kilka tygodni,aby nieprzerwanie móc korzystać z tych smakowitości aż do późnej wiosny.
No i rozsada.Tunel to świetne miejsce, w którym można produkować rozsadę warzyw i kwiatów do letniej uprawy w gruncie. W doniczkach i skrzyneczkach posiałam aksamitki, werbenę, wczesną kapustę, kalarepę,seler...Natomiast na oknach w mieszkaniu rosną już maleńkie pomidorki, papryczki i wrażliwsze na niskie temperatury kwiaty. Kiedy zrobi się trochę cieplej przeniosę je do tunelu, gdzie bezpiecznie będą sobie rosły do Zimnej Zośki, a potem zostaną posadzone na grządkach i rabatkach :->
A co późną wiosną? W maju posadzę w tunelu pomidory,papryki, ogórki...I tak dalej.... :P
Obrazek
Obrazek
Obrazek
kammm
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2016-02-27, 19:11

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: kammm »

Mój wymarzony warzywnik w tunelu foliowym składałby się z różnych wyjątkowych i mało znanych warzyw. Uprawiałbym w nim między innymi: trukwę egipską, balsamkę ogórkowatą, pepino, piżmiana jadalnego, wilca ziemniaczanego oraz orzecha ziemnego. :-) Początkowo uprawiałem te rośliny w gruncie (rośliny widoczne na dołączonych zdjęciach), lecz nie wszystkie udały się w pełni wydać plon. :( Mogło to wynikać zbyt krótkiego okresu wegetacyjnego oraz nieodpowiednich warunków cieplnych. W przedstawionym tunelu mógłbym przygotować wcześniej rozsadę, wydłużając tym samym okres wegetacyjny dla tych roślin. A także zapewnić lepsze warunki cieplne, których brakuje w chłodne i deszczowe lato. Łatwiej również wykonuje się zabiegi ochronne, oraz prace pielęgnacyjne. Bardzo lubię eksperymentować z różnymi roślinami. W tym roku zamierzam spróbować uprawy roślin takich jak: czyściec bulwiasty, achoche, szczawik bulwiasty oraz ziemniaki truflowe. Mając w swoim ogrodzie taki tunel, rozszerzyłbym swoją pasję oraz kolekcję roślin. :-D
Załączniki
2 balsamki ogórkowate, pomiędzy balsamkami trukwa egipska oraz 2 niewielkie piżmiany jadalne
2 balsamki ogórkowate, pomiędzy balsamkami trukwa egipska oraz 2 niewielkie piżmiany jadalne
Wilec ziemniaczany, orzech ziemny, pepino (2x) oraz pomidory
Wilec ziemniaczany, orzech ziemny, pepino (2x) oraz pomidory
Orzech ziemny
Orzech ziemny
Kania100
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2016-03-05, 12:10

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: Kania100 »

Nasz ogródek, choć niemały,
Zawsze obsadzony cały.
Znajdziesz tutaj warzyw wiele:
Marchew, Burak, Kartofelek.
Nie brak także pomidorów,
Dyni, cebul, kalafiora.
Rosną także tu owoce,
Kwiaty, drzewka, każdej nocy.
Wszystko pięknie kwitnie, rośnie,
Póki wielki deszcz nie chłośnie.
Pomidory wtedy biedne,
Gdy liście mokną niejedne.
Przydałby się wówczas daszek,
Co by słaniał dobra nasze.
Taki foliak ogrodowy,
By warzywkom ciepło zrobić.
By osłaniał przed ptakami,
Aby nasion nie łuskały.
Przed insektem też ochrona,
Kiedy foliak dookoła.
Dobrze miałyby rośliny,
Gdyby w takim domku były.
Załączniki
^44FAF44252A84E3C298C29D94336BBE3334BE415558AF594A7^pimgpsh_fullsize_distr.jpg
mikolaja
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 84
Rejestracja: 2014-10-09, 18:19

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: mikolaja »

Warzywnik w moim ogrodzie może nie odgrywa aż tak wielkiego znaczenia jak kwiaty i zioła, ale nie wyobrażam sobie, aby mogło go nie być. Szczególne miejsce od końca lutego zajmuje tam mały tunelik foliowy, który spełnia rolę warzywnika, ziołownika, rozsadnika i "cieplarni", Sama zrobiłam go z resztek węża - pozostałości po budowie u sąsiada. Folie na metry kupiłam w centrum ogrodniczym i tak służy mi już 5 rok. W tuneliku na przełomie lutego i marca wysiewam kilka odmian rzodkiewki, koperek, sałatę, sadzę dymkę na szczypiorek. Już w kwietniu cieszymy się swoimi nowelijkami. Mam również rozsadę sałaty, którą pikuję do gruntu i rozdaję flancki znajomym.
IMG_2714.JPG
. Pod koniec marca sieję po pół rządu kalarepy, kapusty i kalafioru, aby mieć własną rozsadę do warzywnika. W miejscu wyrywanej rzodkiewki i sałaty regularnie wysiewam różne odmiany aksamitek, astrów i cyni oraz majeranek i bazylię i tak do maja, aby po 15 maja obsadzić nimi wszystkie rabaty kwiatowe. W wolnych miejscach na ścieżkach ustawiam też korytka i donice z bulwami begonii, dalii, które podpędzam aby gdy pójdą do gruntu w maju szybciej zakwitły.
IMG_3123.JPG
. Gdy w maju flance kwiatów znajdą się na rabatach mam miejsce aby wsadzić paprykę i niskie pomidorki koktajlowe. Wtedy tunelik jest na ogół odkryty, ale w razie deszczowego i chłodnego lata mogę szybko narzucić na ciepłolubne papryki i pomidory. W październiku folię zdejmuję z konstrukcji i przechowuję w garażu. Mój tunelik co prawda jest mały dł.2,5 m, szer. 1m, wys. o,7m, to myślę że przemyślane sianie i ochrona roślin przed zimnem pomaga mi zaoszczędzić sporo wydatków na rozsady kwiatów, ziół warzyw oraz cieszyć się i smakować zdrową rzodkiewkę, szczypiorek, koperek, sałatę od bardzo wczesnej wiosny.
IMG_3564.JPG
Wanda
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2016-02-29, 07:10

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: Wanda »

w ubiegłym roku pierwszy raz uprawiany
w ubiegłym roku pierwszy raz uprawiany
Witam
W tunelu , folii , jak potocznie mówimy o wymiarach 12 x 4 m uprawiane są głównie różne gatunki pomidorów, papryka słodka i papryka chili / kilka krzaczków o różnych kolorach/ i fasolnik chiński . Już w marcu sieję dużo rzodkiewki i sałatę .Folia to również "eksperymenty" np kilka lat temu kiwano , piękna roślina , i świetne owoce , ale tak ekspansywna , że chciała opanować cały tunel :-) , melony, bakłażany , arbuzy. Wszystkie domowe przetwory robione są z własnych warzyw , klasyczny przecier pomidorowy, pomidory w przecierze, papryka konserwowa, leczo, ale również ajwar, adzika , papryka kwaszona aż do sałatek i dżemów z zielonych pomidorów. Nic nie ma prawa się zmarnować .
Po kilku latach doświadczeń zaczeliśmy uprawiać warzywa w cylindrach o średnicy 30 cm , oczywiście co roku napełnianych świeżym kompostem i końskim obornikiem /na spód/. Cylindry ustawione są na czarnej folii budowlane z otworami pod każdym.Wyłożenie tunelu folią zapobiega rośnięciu zielska i utrzymuje dłużej wilgoć podłoża . Na jesieni przy sprzątaniu jest zdejmowana , co dwa lata ziemia nawożona, całość odkażana .
W tym roku posadzę winogrono , ponieważ to najlepsze , delikatniejsze przemarza , myślę , że "puszczenie po jednej stronie dobrze prowadzonego winogrona nie będzie przeszkadzało w uprawie warzyw . Koniecznie musimy dopracować system nawadniania, obecnie jest bardzo klasyczny :-) beczki z odstałą wodą i konewką do każdego cylindra .Tunel to moj zaczarowany świat , nawet w pochmurne, deszczowe, zimniejsze dni lubię tam pracować , swoisty mikroklimat , rośliny, owady .....:-)W ubiegłym roku nawet mały nietoperz usnął przyczepiony do beczki z wodą , jak to nietoperz głową w dół , było upalnie , może woda go skusiła ? :-)
Warzywa w folii uprawiamy ok 20 lat , ale co roku niecierpliwie czekam wiosny i pracy w niej , i jak zawsze trudno się doczekać pierwszych ogórków, pomidorów .....
Pozdrawiam juz prawie wiosennie
Załączniki
na pierwszym planie fasolnik chiński
na pierwszym planie fasolnik chiński
moja duma :-) taki prawdziwy wyrósł
moja duma :-) taki prawdziwy wyrósł
BeataO.
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2016-02-29, 11:43

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: BeataO. »

mój namiocik a w nim pierwsza uprawa pomidorów i papryki.
mój namiocik a w nim pierwsza uprawa pomidorów i papryki.
Działkę mam dopiero 3,5 roku ale już od pierwszego sezonu "zwariowałam" na jej punkcie :-) . Kiedy udało mi sie namówić tatę żeby skonstruował namiot poczułam się jak prawdziwy działkowiec. Namiot jest foliowy, całkowicie własnoręcznie wykonany i choć daleko mu do ideału to roślinki czują się w nim świetnie. W pierwszym sezonie posadziłam w namiocie krzaczki pomidorów, paprykę i brokuły. Wszystko urosło okazale chociaż na brokuła już się więcej nie zdecyduję z uwagi na problemy z gąsienicami. Pomidorkami i papryką zajadała się cała rodzina i nigdy nie zapomnę jak byłam dumna, że pierwszy raz w życiu, samodzielnie wyhodowałam taki wspaniały plon. W drugim roku w namiocie posadziłam pomidory Malinowe i Bawole serce ale też Cytrynka groniastego uzyskanego z własnej domowej rozsady. I tym razem efekt był doskonały. Dzięki foliowemu tunelowi moje uprawy się udają chociaż ciągle muszę się wiele nauczyć. Pracuję zawodowo i nie zawsze mam tyle czasu na pracę na działce ile bym chciała. Wiem już, że uprawy w tunelu są mnie czasochłonne a jednocześnie pewniejsze niż uprawa roślin w gruncie. Dla mnie namiot to najlepsze rozwiązanie, dlatego zależy mi na postawieniu drugiego tunelu na mojej działce. Wszystkim początkującym działkowcom, którzy oprócz trawnika i kwiatów mają ambicje hodować warzywa, polecam uprawy pod folią. BeataO.
Bettiw
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2404
Rejestracja: 2008-07-21, 11:37

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: Bettiw »

Uprawa warzyw jest moja pasją od początku posiadania ogródka. Co roku planuję grządki i jest to dla mnie wielka zabawa z kartką papieru i ołówkiem w ręku. Oprócz warzyw korzeniowych, strączkowych czy kapustnych, które dobrze się udają pod gołym niebem, to z mozołem i uparcie co roku uprawiam warzywa tzw. ciepłolubne: pomidory, papryki, bakłażany, ogórki, arbuzy i w tym sezonie po raz pierwszy przygotowuję rozsadę melona. Bez namiotu foliowego nie zawsze zbieram dorodne plony, dużo zależy od pogody, ale przy słonecznych latach mam czym się pochwalić. Wiosną ochraniam pomidory przed wiatrem i chłodem foliowym ogrodzeniem.
folia wokół młodych pomidorów.jpg
Co roku wyobrażam sobie jak pięknie by rosły bezpiecznie zamknięte w tunelu foliowym.

A tutaj, wygląda że będzie urodzaj rzadko spotykany.
dojrzewające pomidory.jpg
Nie wszystkie pomidory dojrzały, przyszła ulewa i część zmarnowała się, ale smak pozostałych pamiętam do dziś.

Przygoda w ogrodzie jest co roku inna, wymaga podejmowania wielu wyzwań, uprawa w tunelu ułatwi i wydłuży zbiór warzyw, bo wczesną wiosną nowalijki można uprawiać pod osłonami, a gdy przyjdzie czas na pomidory, ogórki, papryki i bakłażany to miejsce będzie już posprzątane i gotowe na nowe sadzonki. Nie wszystkie rarytasy zmieszczą się w tunelu, niektórym długim pędom trzeba będzie uchylić drzwi, aby rozgościły się na trawniku.
Arbuz.jpg
Namiot foliowy daje nowe możliwości uprawy i komfort dla roślin, a i jakość zebranych owoców nie jest bez znaczenia, w czym wspiera mnie cała rodzina, bo to dla niej moja praca, aby zdrowo i smacznie odżywiać się.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
llepek
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2016-03-05, 19:45

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: llepek »

Witam!
Warzywa to moje hobby od najmłodszych lat.
Zdjęcie w moim ogrodzie zrobione w 1996 roku kiedy miałem 13 lat.
Ogród ten uprawiam do dziś , lecz do tej pory nie mam tunelu foliowego.
Na zdjęciu po lewej stronie widać część konstrukcji która służyła mi za tunel
na którą kładłem folię w zimne dni oraz na noc. Jak na ówczesny mój młody wiek
i umiejętności było to dobre rozwiązanie i dawało dobry efekt
gdyż dla porównania kilka nieokrywanych roślin obok w ogóle nie owocowało.
Pod folią jak widać miałem wtedy paprykę i pomidory.
Nigdy w moim ogrodzie nie stosowałem nawozów sztucznych a opryski tylko na mszyce.
Drugie zdjęcie przedstawia stan na dzień dzisiejszy ogród dopiero się budzi po zimie i jak widać wiele się zmieniło w otoczeniu samego ogródka łącznie ze mną.
Na dzień dzisiejszy w takim tunelu znajdowałyby się na pewno: sałata wczesna,
rzodkiewka, bób oraz w drugim etapie po zbiorze rzodkiewki i sałaty oczywiście pomidory,
które bardzo lubię.
Obecnie pomidory uprawiam tylko koktajlowe, gdyż bez tunelu inne nie wytrzymują warunków w moim ogrodzie. Pod tunelem na pewno łatwiej by mi było dozować wodę, gdyż w ostatnich latach podczas wegetacji utrzymujące się długie opady powodują gnicie i zamieranie roślin.
Rośliny te dzięki tunelowi mógłbym zbierać we wcześniejszym terminie
gdy jeszcze jest ich mało na rynku i wtedy mam na nich największą ochotę!
Myślę, że w takim tunelu miałyby komfortowe warunki.
Pozdrawiam
Załączniki
mój ogród 20 lat temu
mój ogród 20 lat temu
mój ogród dziś
mój ogród dziś
gosiajerzy@wp.pl
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2016-03-06, 12:50

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: gosiajerzy@wp.pl »

Mój ogród położonyjest zdala o ruchliwych ulic ale za to niedaleko lasu ma wielkość 8a uprawy w ziemi.
Uprawiam warzywa wszystkie jakie są możliwe w naszej strefie klimatycznej. Ogród złożyłam w 2014 roku.
w ogrodzie są krzewy owocowe (jagoda amerykańska porzeczki agrest winogron jżyna) oraz drzewka owocowe czereśnie śliwy, jabłonie i grusze w tym roku chcę posadzić orzecha włoskiego- którego sama wychodowałam w doniczce.
Tunel dałby mi możliwość wczesnej uprawy nowalijek, a później uprawy pomidorów i ogórków które bardzo uwielbiam.
sąsiad kutywatorem wyrabia ziemię a obok są 2 letnie krzewy, lubię uprawę małych krzewów . Lubię oserwować wzrosty roślin.
sąsiad kutywatorem wyrabia ziemię a obok są 2 letnie krzewy, lubię uprawę małych krzewów . Lubię oserwować wzrosty roślin.
teraz tyko bronowanie i wytycazanie ścieżek ale szkda że nie ma tunelu
teraz tyko bronowanie i wytycazanie ścieżek ale szkda że nie ma tunelu
mino górskiego położenia i ostrego klimatu uprawiamy ziemię
mino górskiego położenia i ostrego klimatu uprawiamy ziemię
stanislaw35
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2016-03-06, 14:23

Re: Mój warzywnik w tunelu foliowym. Konkurs!

Post autor: stanislaw35 »

Mój warzywnik w tunelu foliowym jest w planach.Niedawno kupiłę działkę i są to moje początki.Za bardo nie mam sie czym pochwalić ale działam i są postepy.W ostatnim roku posiałem marchew,pietruszę,były też pomidory ,orórki ,rzodkiew ,chrzan .Z takich ciekawszych to posadiłem topinanbór jako osłona i na bulwy oraz kukurydzę .Wszysko to w skali mikro.Na jesień przeniosłem warzywnik w inne miesjce.W jesgo sąsiedztwie posadziłem lawendę i miętę aby odstraszała komary.Tunelu po prostu nie mam,bo jeszcze do tego nie doszedłem.jako rzywopłot posadziłem kilka rokitników i kalinę.Na wiosnę dosadę Jaśmin.
Tunel z pewnością się przyda.Pozdrawiam.
ps.
Obecnie za topinanburem jest płot z paneli betonowych.
Załączniki
IMG_5517.JPG
Zablokowany