mój skrawek ziemi :)

[Herbi]

Nie ma się w zasadzie czym chwalić, ale skoro już postanowiłam dokumentować zmiany w ogrodzie, niechże będą o nich i Wasze opinie..

Dokumentacja jest b. ważna. Na kwiatki czas przyjdzie i wtedy porównamy.
Wg mnie nieźle się zapowiada. Tak trzymać.

[marcy]

Kiedyś pisałam,że Twój ogród przypomina mi mój i proszę,masz cienisty zakątek jak ja [...]

mój cienisty, to raczej mikro-zakątek na razie nie rośnie w nim nic , ale tu zamierzam przesadzić część moich hortensji i ciemierniki. Podobnie jak u Ciebie na pewno będą konwalie (pod sosną) i hosty.

[...] Na kwiatki czas przyjdzie i wtedy porównamy. [...]

kwiatki "przychodzą" - odbiło mi w tym roku z zakupami, ale jak pisałam nie mam zaprzyjaźnionych ogrodników, od których można by coś wysępić
dzisiejsza dostawa, to liliowce, kolejne hosty, irysy i peonie (+ masa jak to ja nazywam: drobiazgów, czyli drobniejszych bylinek lub cebulowych). Czekam jeszcze na powojniki, akebię, rozchodniki, mikołajki i ciemierniki (naoglądałam się u Was i zazdroszczę) i na próbę zebrinusa (nie wiem, czy lubię trawki )

niestety jak mniemam niewiele z tego zakwitnie już w tym roku, więc na porównania trzeba będzie poczekać

[użytkownik usunięty]

Nie wiem Marcy gdzie kupiłaś powojniki, ale jeśli tam gdzie myślę, to na pewno w tym roku zakwitną. Zakwitnie też większość bylin i cebulowych. Będziesz więc cieszyć się kolorami w ogrodzie juz w tym sezonie. A na forum parę osób by się znalazło od których coś by można wysępić , ale chyba masz bardzo wybredny gust, bo nigdzie sępiącej Cię nie widziałam. W każdym razie do siebie zapraszam nawet osobiście, przy kawce i ciastku ustalimy co Ci się z moich roślin podoba, a potem przejdziemy z łopatką w ręku i wykopiemy to i owo.

[marcy]

[...]nigdzie sępiącej Cię nie widziałam. :lol:W każdym razie do siebie zapraszam nawet osobiście, przy kawce i ciastku ustalimy co Ci się z moich roślin podoba, a potem przejdziemy z łopatką w ręku i wykopiemy to i owo.

Gosiu, przekochana jesteś
ja nie sępię od Was, bo mało się znamy, a nie bardzo mam się jeszcze czym zrewanżować dlatego nie chcę Was wykorzystywać (na razie )
już chyba pytałam, ale mi umknęło: gdzie Ty mieszkasz? gdzieś chyba blisko...?

[użytkownik usunięty]

Przywieziesz jakiś placek do kawy i będziemy kwita. A miejsce zamieszkania podałam na pw.

[marcy]

ooo... placek do kawy, to ja przywieźć mogę zawsze z największą przyjemnością
Jeśli tylko uda mi się przekabacić męża i znajdzie się troszkę wolnego czasu na wycieczkę, to bardzo chętnie
a jak nie, to zapraszam do mnie, jak tylko będziesz w okolicy- doradzisz mi to i owo na żywca

[marcy]

ja do Was znowu raczej z pytaniem, niż z pokazem urody kwiatów, ale taką mnie już macie
to "coś" to skalniak

usytuowany tuż pod tarasem, obok paskudnej skrzynki gazowej


Ja nie miałam do niego serca, więc zajmowała się nim moja Mama- teraz ponieważ ma już dość walki z przerastającą go trawą, postanowiła z niego zrezygnować i oznajmiła, że mogę go zlikwidować. Fajnie, bo niezbyt efektownie wygląda ten "placek" przerośniętych trawą kamieni z czymś, co przypomina roślinki skalne pomiędzy szczególnie, że obok w planach mamy wymurowanie grilla i dobrze by było, żeby nie straszył gości
Zlikwidować pewnie łatwo, ale może by go tak podnieść i zasłonić tą szkaradną skrzynkę? (co prawda będzie odmalowana, ale i tak psuje krajobraz )
Może Wy bardziej doświadczeni coś mi podpowiecie? Jak się do tego zabrać? Pisząc to, pomyślałam o jakimś strumyku, ale czy to się tak uda?
Na pewno muszę wyrzucić większość roślinek, pozostawiając tylko zaszczepki, bo będzie tego za dużo, zresztą trawa...

A może wywalić go w inną część ogródka (tylko gdzie?), a tutaj jakaś rabatka?

[jagódka]

Ja bym go nie likwidowała,ale zrobiła od podstaw, miło by się siedziało spoglądając na nowy zadbany skalniak ja też swój przerobiłam tej wiosny bo był zarośnięty barwinkiem i już nawet nie było widać kamieni zdjęcie w moim wątku.

[marcy]

Widziałam Twój skalniaczek Jagódko- bardzo przyjemny- w sam raz dla mnie
zastanawiam się tylko, czy ja będę umiała taki zrobić...

[El-ka]

Nie zazdroszczę masz sporo roboty.Przedstawię Ci jak było u mnie:na zdjęciu 2 widać skalniak(za gałęziami wiśni,której nie ma) wiosna 2009.Jak miałam mieć taki skalniak to wolałam zrobić tak :Lato 2009 zdj.1
Razem z synem w kilka dni wykonaliśmy kawał roboty efekt widoczny.To jest to samo miejsce tylko z innej perspektywy.

[marcy]

Nie zazdroszczę masz sporo roboty.

oj łatwo nie będzie... pewnie łatwiej byłoby pójść w Twoje ślady Elu, ale w tym miejscu nie pasuje mi trawnik. Coś tam być musi, bo pusto, a rabatki kwiatowe mam już w innym miejscu i nie chciałabym ich powielać.
Póki co mam niestety związane ręce, bo Emi choruje i siedzimy w domku

Za to małżonek mój szanowny wyciachał jak obiecał jałowce (były tam, gdzie widać placki piachu)

pusto teraz i łyso, ale mam nadzieję to zmienić

no... jak tylko uporamy się z wymianą oświetlenia

[marcy]

moje drobiażdżki silą się jak mogą, żeby choć trochę rozweselić wiosenny ogródek






na skalniaku też coś wygląda spomiędzy trawy


nie jest to wiosna jak u Was i jakiej bym chciała, ale cieszą oko choć takie plamki koloru...

[El-ka]

Pomaleńku a w przyszłym roku już będą efekty , a wiosny u Ciebie więcej niż u mnie.

[marcy]

[...] a wiosny u Ciebie więcej niż u mnie.

trele morele!!!

[lilia0405]

Marcy drobiażdżki, ale fajniutkie biała prymula np. a to na skalniaczku to może gipsówka, ale nie jestem pewna.