ano! szczególnie, jak się nie wie co to totoZenia pisze: Marcy...staraj się raczej wokół ciemierników wszelkie prace wykonywać ręcznie. Grabiami itp łatwo przez nieuwagę o uszkodzenie.
mojej Mamie nie przyszło do głowy, żeby na niego uważać...
mój skrawek ziemi :)
Tak to bywa, sama daję rady innym a popełniam podobne błędy. To wszystko przez brak znaczników...ostatnio wsadzając cebulki lili, przepołowiłam na pół cebulki tulipanów.marcy pisze: mojej Mamie nie przyszło do głowy, żeby na niego uważać...
. Niestety u mnie w sklepach brakło znaczników....koniecznie muszę je kupić. Pozdrawiam Zuzia
Dzięki Piotrku....widziałam, poczytałam. Nieźle to wymyśliłeś..tylko sporo czasu zajmie to wycinanie. Taki plastik jednak twardy, tak łatwo nie pójdzie. Skoro jednak nie ma na razie w sklepie, trzeba będzie trochę czasu poświęcić i porobić te znaczniki.Tylko teraz tego czasu tak mało, a znaczniki już potrzebne. 
Pozdrawiam Zuzia
ja teraz kupiłam już sobie znaczniki, przynajmniej na początek, bo mam nadzieję, że mi ich szybko zbraknie 
Tak sobie tylko czaszkuję, że przy moim roztargnieniu przydałyby mi się chyba płotki wokół każdej karpy, bo cóż z tego, że będę wiedziała, gdzie co jest, jak nie będę pamiętała skąd- dokąd
Wy też macie podobne "problemy" może jakieś patenty?
Teraz muszę się zaopatrzyć w koszyczki do sadzenia cebulek, bo jak słyszę nornice, to żarłonie, a ja nieprzygotowana- nawet nie wiem, czy je posiadam
ach... ale jutro przybywa siła pół-fachowa mój Szwagier ulitował się nad nami i przyjedzie pomóc mi wyrzucić z ogródka to i owo, może coś przesadzimy, jak czasu wystarczy
Tak sobie tylko czaszkuję, że przy moim roztargnieniu przydałyby mi się chyba płotki wokół każdej karpy, bo cóż z tego, że będę wiedziała, gdzie co jest, jak nie będę pamiętała skąd- dokąd
Wy też macie podobne "problemy" może jakieś patenty?
Teraz muszę się zaopatrzyć w koszyczki do sadzenia cebulek, bo jak słyszę nornice, to żarłonie, a ja nieprzygotowana- nawet nie wiem, czy je posiadam
ach... ale jutro przybywa siła pół-fachowa
mój Szwagier ulitował się nad nami i przyjedzie pomóc mi wyrzucić z ogródka to i owo, może coś przesadzimy, jak czasu wystarczy ogrodnik NIE-doskonały 
Fajnie że już znaczniki kupiłaś..u mnie dalej nie ma, a tak dziś pilnie były mi potrzebne. Zrobiłam z jednorazowych nożyków..nie było wyjścia. Marcy...patentu skąd- dokąd to chyba nie ma. To tak na wyczucie. ...a nornice poznasz jak ci cebulowe nie zakwitną. A tak na poważnie...nornica ryje płytko pod ziemią unosząc ją. Ja to nazywam nornicowym rowkiem.
...a nornice poznasz jak ci cebulowe nie zakwitną. A tak na poważnie...nornica ryje płytko pod ziemią unosząc ją. Ja to nazywam nornicowym rowkiem. Pozdrawiam Zuzia
.Żeby potem nie było na nornice. 
bo ze mnie lepszy wierszokleta, niż ogrodnik
Dołączyłam do Was z myślą, że coś tam sobie podpatrzę, podpytam... ale miałam jakąś wizję ogródka i byłam z niej nawet zadowolona (pozostawała jeszcze realizacja, ale...) A teraz!!! U każdego z Was coś mnie zachwyca, coś bym chciała u siebie i nie wiem gdzie to pomieścić, jak to rozplanować i znowu mam zagwostkę
u Ciebie Zeniu urzekły mnie ciemierniki (jakbyś je dzieliła, pamiętaj o mnie baaaardzo proszę
), szczególnie ten zielonkawy z różowawym zabarwieniem od środka- cudny.
Jagódka ma piękne hosty, od Haliny wezmę pewnie pomysł na korzeń i jak się uda fontannę, Gosia ma cudne irysy i lilie, o liliach i liliowcach Emila nie wspomnę, superowy układ rabatek u Amadyna i kolorowy zawrót głowy u Herbiego... i wiele, wiele innych cudów w każdym ogródku...
i jak to wszystko zmieścić na 230m2?
Dołączyłam do Was z myślą, że coś tam sobie podpatrzę, podpytam... ale miałam jakąś wizję ogródka i byłam z niej nawet zadowolona (pozostawała jeszcze realizacja, ale...) A teraz!!! U każdego z Was coś mnie zachwyca, coś bym chciała u siebie i nie wiem gdzie to pomieścić, jak to rozplanować i znowu mam zagwostkę
u Ciebie Zeniu urzekły mnie ciemierniki (jakbyś je dzieliła, pamiętaj o mnie baaaardzo proszę
), szczególnie ten zielonkawy z różowawym zabarwieniem od środka- cudny.Jagódka ma piękne hosty, od Haliny wezmę pewnie pomysł na korzeń i jak się uda fontannę, Gosia ma cudne irysy i lilie, o liliach i liliowcach Emila nie wspomnę, superowy układ rabatek u Amadyna i kolorowy zawrót głowy u Herbiego... i wiele, wiele innych cudów w każdym ogródku...
i jak to wszystko zmieścić na 230m2?
ogrodnik NIE-doskonały
Coś tam u siebie ostatnio z ciemierników wypatrzyłam, młoda sadzonka. Niestety nie wiem jak będzie kwitnąć. Gdybyś reflektowała na ciemiernika -niespodziankę...przypomnij się po świętach.marcy pisze:
u Ciebie Zeniu urzekły mnie ciemierniki (jakbyś je dzieliła, pamiętaj o mnie baaaardzo proszę
Pozdrawiam Zuzia
mój weekend, a właściwie te chwile, w których udało mi się wyrwać z domu, to przygotowywanie miejsca pod przyszłego grilla
[wielgachny krzak pigwowca został brutalnie wykopany i przeciachany na 4 części- dwie wylądowały w ziemi po bokach przyszłego grilla, a 2 pozostałe (ponieważ miejsca w ogródku brak) na nieużytkach za siatką]
i powiększanie mikro-rabatek (na razie jedna, a i tego nie skończyliśmy
)
a tu (po wycięciu ze środka ogromnego cyprysa-rosochola) będzie mój cienisty kącik- jedyny w całym ogródku
z ławeczką rzecz jasna, muszę tylko jakoś zakleić te dziury w żywopłocie od ulicy...
i tyle prac w ogródku, ech...
[wielgachny krzak pigwowca został brutalnie wykopany i przeciachany na 4 części- dwie wylądowały w ziemi po bokach przyszłego grilla, a 2 pozostałe (ponieważ miejsca w ogródku brak) na nieużytkach za siatką]
i powiększanie mikro-rabatek (na razie jedna, a i tego nie skończyliśmy
)a tu (po wycięciu ze środka ogromnego cyprysa-rosochola) będzie mój cienisty kącik- jedyny w całym ogródku
z ławeczką rzecz jasna, muszę tylko jakoś zakleić te dziury w żywopłocie od ulicy...
i tyle prac w ogródku, ech...
ogrodnik NIE-doskonały