Mój "ogród" Początki;-)
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Powodzenia w pracach!
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Budowa Altanki
Witam
Z braku wolnego czasu nie zaglądałem tu dość długo
Na działeczce też za dużo nie zrobiłem
Ale jestem właśnie w trakcie budowy mojej pierwszej w życiu altanki
Poniżej kilka fotek od początku do dnia dzisiejszego
Na razie tylko szkielet
Ale mam nadzieję, że jeszcze w tym roku zdążę zrobić ściany i dach
Pozdrawiam
Z braku wolnego czasu nie zaglądałem tu dość długo
Na działeczce też za dużo nie zrobiłem
Ale jestem właśnie w trakcie budowy mojej pierwszej w życiu altanki
Poniżej kilka fotek od początku do dnia dzisiejszego
Na razie tylko szkielet
Ale mam nadzieję, że jeszcze w tym roku zdążę zrobić ściany i dach
Pozdrawiam
Altanka wyglądać będzie fajnie ale mam obawy co do mocowania tak dużej konstrukcji na czterech prętach fi 16 lub 20 mm. Te kotwy służą do podpierania słupów, A teraz cała altanka będzie stała na tych prętach. Do takiego zastosowania jak twoje lepsza była by kotwa typu H. Teraz to radziłbym ci zrobić dolewkę z mocnego betonu, by sięgał aż do blachy. Moja obawa jest stąd, że przy wietrze mimo wszystko konstrukcja będzie pracowała jak również przy zmianie pogody a całą konstrukcję utrzymywać będą spawy łączące blachę z prętem. Za jakiś czas może dojść do korozji tego połączenia a od naprężeń wynikłych z pracy altanki mogą dojść jeszcze mikropęknięcia w spawach. Najprostszą kotwą do takich konstrukcji jest kątownik stalowy ok 60cm, jednym końcem nacięty na grzbiecie i rozgięty a na drugim nawiercony do przymocowania belki i wpuszczony w beton 40cm. Jest to kotwa może mało estetyczna ale tania i niezawodna.
No to mnie kolego nie pocieszyłeśpiotrek_ns pisze:Altanka wyglądać będzie fajnie ale mam obawy co do mocowania tak dużej konstrukcji na czterech prętach fi 16 lub 20 mm. Te kotwy służą do podpierania słupów, A teraz cała altanka będzie stała na tych prętach. Do takiego zastosowania jak twoje lepsza była by kotwa typu H. Teraz to radziłbym ci zrobić dolewkę z mocnego betonu, by sięgał aż do blachy. Moja obawa jest stąd, że przy wietrze mimo wszystko konstrukcja będzie pracowała jak również przy zmianie pogody a całą konstrukcję utrzymywać będą spawy łączące blachę z prętem. Za jakiś czas może dojść do korozji tego połączenia a od naprężeń wynikłych z pracy altanki mogą dojść jeszcze mikropęknięcia w spawach. Najprostszą kotwą do takich konstrukcji jest kątownik stalowy ok 60cm, jednym końcem nacięty na grzbiecie i rozgięty a na drugim nawiercony do przymocowania belki i wpuszczony w beton 40cm. Jest to kotwa może mało estetyczna ale tania i niezawodna.
Ja bym zrobił podlewkę do tego co masz tak by dolna część blachy znalazła się w betonie. Tak, czyli z podlewką, często osadza się ciężkie maszyny przemysłowe w liniach produkcyjnych. Najpierw na śrubach się je poziomuje a potem dopiero podlewa je betonem, który przenosi obciążenie. Jak podlejesz do blachy tak by się lekko znalazła w betonie, przeniesiesz część obciążenia z pręta na beton a przy okazji usztywnisz połączenie. Myślę, że dobra do tego będzie masa wyrównująca, ostatnio używałem jej na działce. Jest plastyczna i wystarczająco mocna do tego celu. Teraz musiałbyś zbić kwadratowe szalunki dookoła kotwy i wlać masę do szalunku lekko opukując szalunek młotkiem, by się masa wypoziomowała i odpowietrzyła. Masy nałożyć tyle by dolna część ceowa kotwy znalazła na równi z powierzchnią zaprawy. Po wyschnięciu zabezpieczyć miejsce styku kotwy z betonem lepikiem, dysperbitem czy czymś podobnym przed dostaniem się tam wody, która zimą może rozsadzić beton.
A czy ten stary beton połączy się z nowym??? nie będzie pękał??? nie będzie się oddzielał po czasie od tego starego???piotrek_ns pisze:Ja bym zrobił podlewkę do tego co masz tak by dolna część blachy znalazła się w betonie. Tak, czyli z podlewką, często osadza się ciężkie maszyny przemysłowe w liniach produkcyjnych. Najpierw na śrubach się je poziomuje a potem dopiero podlewa je betonem, który przenosi obciążenie. Jak podlejesz do blachy tak by się lekko znalazła w betonie, przeniesiesz część obciążenia z pręta na beton a przy okazji usztywnisz połączenie. Myślę, że dobra do tego będzie masa wyrównująca, ostatnio używałem jej na działce. Jest plastyczna i wystarczająco mocna do tego celu. Teraz musiałbyś zbić kwadratowe szalunki dookoła kotwy i wlać masę do szalunku lekko opukując szalunek młotkiem, by się masa wypoziomowała i odpowietrzyła. Masy nałożyć tyle by dolna część ceowa kotwy znalazła na równi z powierzchnią zaprawy. Po wyschnięciu zabezpieczyć miejsce styku kotwy z betonem lepikiem, dysperbitem czy czymś podobnym przed dostaniem się tam wody, która zimą może rozsadzić beton.