Mój kawałek świata - Edyta
Ja nie odcinałem piętki u opuncji.
Posadziłem rok temu taki jeden człon, a teraz z niego zrobiło się pięć. Trzy oddzieliłem i wsadziłem obok by się trochę rozrósł i nowe sadzonki się ładnie ukorzeniły. Wykopałem dołek i wsypałem piasek zmieszany ze żwirem i ziemią. Na zimę przykryłem plastikowym wiaderkiem przezroczystym i przezimowała bezproblemowo
Posadziłem rok temu taki jeden człon, a teraz z niego zrobiło się pięć. Trzy oddzieliłem i wsadziłem obok by się trochę rozrósł i nowe sadzonki się ładnie ukorzeniły. Wykopałem dołek i wsypałem piasek zmieszany ze żwirem i ziemią. Na zimę przykryłem plastikowym wiaderkiem przezroczystym i przezimowała bezproblemowo
Pozdrawia I.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Dawno do ciebie nie zaglądałam bo mi komputer znowu siadł. Najgorzej, że straciłam wszystkie kwiaty, dobrze, że mam je w Albumie i na forum...
U mnie przetrwała jedna budleja, mimo, że kopczykowałam je na zimę tak jak róże, Ale teraz mam już ładny krzew, aby długo kwitł obcinam przekwitnięte kwiaty, a w to miejsce pojawiają się nowe. Nadal ślicznie kwitną ci różyczki i ketmie. Jarzębinę mam swoją obsypaną czerwonymi owocami, a wrzosów jeszcze nie kupowałam.
U mnie przetrwała jedna budleja, mimo, że kopczykowałam je na zimę tak jak róże, Ale teraz mam już ładny krzew, aby długo kwitł obcinam przekwitnięte kwiaty, a w to miejsce pojawiają się nowe. Nadal ślicznie kwitną ci różyczki i ketmie. Jarzębinę mam swoją obsypaną czerwonymi owocami, a wrzosów jeszcze nie kupowałam.
Janinko, mam nadzieję, że Twoja strata dotyczy zdjęć a nie roślin .wasilewska101 pisze:Dawno do ciebie nie zaglądałam bo mi komputer znowu siadł. Najgorzej, że straciłam wszystkie kwiaty, dobrze, że mam je w Albumie i na forum...
Piszesz, że przetrwała Ci jedna budleja. A ile ich miałaś? Może odmiany różnią się odpornością?
Pozdrawiam Edyta
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Oczywiście, że straciłam te na dysku, ale przy tak deszczowej pogodzie też sporo kwiatów mi wymiękło. Niektóre udało mi się przesadzić z błota, może się przyjmą i ładnie będą rosły w innym miejscu...
Budlei miałam 5 kolorów, tylko ciemno fioletowy mi został..., kilka razy mi wymarzały i na razie dałam im spokój. Mam w ich miejsce krzewuszki, też ładnie kwitną i są odporne na mróz.
Budlei miałam 5 kolorów, tylko ciemno fioletowy mi został..., kilka razy mi wymarzały i na razie dałam im spokój. Mam w ich miejsce krzewuszki, też ładnie kwitną i są odporne na mróz.
- MMARTA1982
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 615
- Rejestracja: 2011-03-17, 11:43
Kiedy zawołałam męża, żeby pochwalić się nową rabatką, popatrzył chwilę uważnie po czym odrzekł: "My tej kory to w życiu nie nazbieramy, bo ciągle coś przybywa "MMARTA1982 pisze:Widzę, że trawnika pomału ubywa.
Dobre pytanie . Ostatnio rozdaję różne roślinki i nasionka i już nie pamiętam co komu . Ale sądzę, że może to być jeżówka, bo pamiętam, że Ty chciałaś . Zawoziłam sadzonkę i chyba nasiona .MMARTA1982 pisze:Powiedz mi co za nasiona ja od ciebie dostałam, bo wzeszło coś, tylko nie wiem co?
Pozdrawiam Edyta
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
- MMARTA1982
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 615
- Rejestracja: 2011-03-17, 11:43