Danusiu jest mi wstyd ,że na stare lata uczę się nazw kwiatów,dziękuje.Ogród mnie tak pochłonął,że czasu nie łapie.Mówię,że idę na chwilę a wracam po dwóch godzinach.Myślę,że i tak w tym roku nie wyprowadzę go .
Muszę się poprawić co do irysków. Iryski tu pokazane jak i te o których wspominałem są to iryski żyłkowane, niskie ok15 cm wysokości. Natomiast holenderskie są wyższe ok 50 cm i kwitną później, bo sadzi się je w ogrodzie wiosną i wykopuje na jesień gdyż nie zimują w gruncie. A jedne i drugie są cebulowe, i oba mam na stanie. Przepraszam za zamieszanie i jeśli wprowadziłem kogoś w błąd, ale dzięki temu w końcu sam się też nauczyłem.
El-ka pisze:Danusiu jest mi wstyd ,że na stare lata uczę się nazw kwiatów,dziękuje.Ogród mnie tak pochłonął,że czasu nie łapie.Mówię,że idę na chwilę a wracam po dwóch godzinach.Myślę,że i tak w tym roku nie wyprowadzę go .
ELU,nie masz się czego wstydzić. Ja również się się uczę. Piotrek stwierdził,że małe iryski to holenderskie. I przyjęłam tą wiadomość,chociaż później miałam wątpliwości,On się poprawił a ja sprawdziłam co kupiłam.Okazało się to irys żyłkowany,więc sama widzisz,że większość z nas jeszcze się uczy
A ogródek coraz ładniejszy.