Mój balkonik
Re: Mój balkonik
Piękne zawilce. To się Ela ucieszy.
A że kobitka oniemiała, to się nie dziwię. My oglądamy Twój balkonik tylko na zdjęciach i oczopląsu dostajemy, a co dopiero na żywo. Miło Krysiu jak tak ludziska podziwiają. Masz z czego być dumna.
Do mnie też zaglądają, pytają czy mogą pooglądać, zdjęcia porobić. Nie ma dnia żeby ktoś się do ogrodu nie wprosił. A ile już roślin porozdawałam. Nareszcie we wsi jest coraz ładniej. Ludzie zaczęli tworzyć chociaż przedogródki. Aż przyjemnie pospacerować po wsi.
Pozdrawiam cieplutko.
A że kobitka oniemiała, to się nie dziwię. My oglądamy Twój balkonik tylko na zdjęciach i oczopląsu dostajemy, a co dopiero na żywo. Miło Krysiu jak tak ludziska podziwiają. Masz z czego być dumna.
Do mnie też zaglądają, pytają czy mogą pooglądać, zdjęcia porobić. Nie ma dnia żeby ktoś się do ogrodu nie wprosił. A ile już roślin porozdawałam. Nareszcie we wsi jest coraz ładniej. Ludzie zaczęli tworzyć chociaż przedogródki. Aż przyjemnie pospacerować po wsi.
Pozdrawiam cieplutko.
Re: Mój balkonik
Wiem, one zwiastują nadchodzącą jesień, ale nie mogłam się oprzeć wczoraj i kupiłam. A dziś też za złotóweczkę
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Mój balkonik
Piękny kolorek Krysiu,ale co z nimi zrobisz po przekwitnięciu ?
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Mój balkonik
Gosiu, to co ze wszystkimi sezonowymi, zasilą kontener w śmietniku. Ale to pewnie w listopadzie, gdy już wyschną.
Wrzosów to mi żal nie będzie, ale begonii, pelargonii i lantany to i owszem. Ale co roku tak jest, że mi smutno w październiku.
Nie jest to możliwe, by przezimować w dobrej kondycji wszystkie kwiaty. Trudno. I tak mam ich dużo na głowie zimą
Wrzosów to mi żal nie będzie, ale begonii, pelargonii i lantany to i owszem. Ale co roku tak jest, że mi smutno w październiku.
Nie jest to możliwe, by przezimować w dobrej kondycji wszystkie kwiaty. Trudno. I tak mam ich dużo na głowie zimą
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Mój balkonik
No pewnie Krysiu,nie dajmy się zwariować ,jak mówi moja mama
Myślałam jednak ,że wrzosy są wieloletnie i przezimują bez problemu ,ale to tak się mówi ,na balkonie to zawsze zawracanie głowy.Podziwiam Twoją samodyscyplinę ,selektywność (mówię o roślinkach ) i organizację.Ja to nie raz chcę za dużo ,i nie mierzę sił i możliwości na zamiary .Lepiej mniej ,a dorodne ,zdrowe i dopieszczone roślinki jak masz Ty .
Myślałam jednak ,że wrzosy są wieloletnie i przezimują bez problemu ,ale to tak się mówi ,na balkonie to zawsze zawracanie głowy.Podziwiam Twoją samodyscyplinę ,selektywność (mówię o roślinkach ) i organizację.Ja to nie raz chcę za dużo ,i nie mierzę sił i możliwości na zamiary .Lepiej mniej ,a dorodne ,zdrowe i dopieszczone roślinki jak masz Ty .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Mój balkonik
Też Krysiu tak mam, cebulka tulipana to tylko 67 grosików za sztukę.Krysia pisze:Wiem, one zwiastują nadchodzącą jesień, ale nie mogłam się oprzeć wczoraj i kupiłam. A dziś też za złotóweczkę
pozd
ANDU
Re: Mój balkonik
Krysiu te passiflory są rewelacyjne ,chyba ładniejsze niż tuberozy , jak się je hoduje - chyba spróbuję w przyszłym roku.
pozd
pozd
ANDU
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik
Krysiu , wrzosy pączkowe zachowują kolor przez kilka miesięcy. Zimą , nawet gdy zmarzną , można je trzymać na balkonie - zawsze troszkę ubarwią.Krysia pisze: Wrzosów to mi żal nie będzie, ale begonii, pelargonii i lantany to i owszem.
Ślicznie jak zwykle u Ciebie. Cieszę się , że wkrótce będę miała okazję usiąść przy stoliczku na Twoim pięknym balkoniku
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Mój balkonik
Ooooo ! to będziemy Elu oglądać Twoje i Krysi fotki w odmiennej scenerii niż dotychczas .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Mój balkonik
Andu, passiflorę kupisz w kwietniu, maju w Lidlu, OBI i innych centrach ogrodniczych.
Na Eluśkę czekam w tygodniu, bo umawiałyśmy się, że przyjedzie nas odwiedzić , z czego się bardzo cieszę.
A dziś pojechaliśmy z dwójką wnucząt do Ojcowskiego Parku Narodowego. Najstarszy wnuczek się rozchorował i musiał zostać w domu, ale obiecaliśmy mu następną fajną wycieczkę.
Byliśmy w Grocie Łokietka, jaskini, w której jest stała temperatura plus 7 stopni. Polarki obowiązkowe
I ta jaskinia i ten cudny , wilgotny las był przy dzisiejszym upale znakomity.
Na Eluśkę czekam w tygodniu, bo umawiałyśmy się, że przyjedzie nas odwiedzić , z czego się bardzo cieszę.
A dziś pojechaliśmy z dwójką wnucząt do Ojcowskiego Parku Narodowego. Najstarszy wnuczek się rozchorował i musiał zostać w domu, ale obiecaliśmy mu następną fajną wycieczkę.
Byliśmy w Grocie Łokietka, jaskini, w której jest stała temperatura plus 7 stopni. Polarki obowiązkowe
I ta jaskinia i ten cudny , wilgotny las był przy dzisiejszym upale znakomity.
Re: Mój balkonik
I jeszcze fotki ze szlaku:)
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik
Krysiu , jak napisałaś , że z dwójką wnucząt , to pomyślałam , że mała Eluśka się nie załapała. A tymczasem tak dzielnie z Tobą kroczy , co Mirek uwiecznił na zdjęciu. Pozdrawiam wszystkich i duzych i małych
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój balkonik
Krysiu zaszczepicie wnukom miłość do przyrody i kraju
Re: Mój balkonik
Krysiu, jesteście super dziadkami, takie wyprawy na pewno ukształtują ich podejście do świata...Wycieczka na 6 z plusem...
Re: Mój balkonik
Dziękuję Elusiu, Danusiu, Joasiu .
Tak, jak teraz z wnukami, kiedyś chodziliśmy z naszymi dziećmi i czujemy się młodziej . A mali odkrywcy szukali w jaskini nietoperzy na ścianach a na szlaku zachowywali się jak wytrawni piechurzy . Oczywiście wycieczka zakończyła się pysznym obiadkiem w knajpce "Piwnica pod nietoperzem", ale jedliśmy w ogródku z ładnymi kwiatami.
Dziś wreszcie zakwitają passiflorki, pączków jest duża ilość. Trochę spóźnione w tym roku. Wczoraj je szczypałam po pączkach , dając do zrozumienia co ja o tym opóźnieniu sądzę . Upał w Krakowie duży, to jest dla nich odpowiednia pogoda.
Tak, jak teraz z wnukami, kiedyś chodziliśmy z naszymi dziećmi i czujemy się młodziej . A mali odkrywcy szukali w jaskini nietoperzy na ścianach a na szlaku zachowywali się jak wytrawni piechurzy . Oczywiście wycieczka zakończyła się pysznym obiadkiem w knajpce "Piwnica pod nietoperzem", ale jedliśmy w ogródku z ładnymi kwiatami.
Dziś wreszcie zakwitają passiflorki, pączków jest duża ilość. Trochę spóźnione w tym roku. Wczoraj je szczypałam po pączkach , dając do zrozumienia co ja o tym opóźnieniu sądzę . Upał w Krakowie duży, to jest dla nich odpowiednia pogoda.