Mój balkonik

[Krysia]

Krysiu, to są takie małe mysiory, nazywają się chomiki chińskie. Nie widziałam wcześniej i teraz też daję ziarenka i nie zaglądam, bo ta kiciucha chodzi za mną krok w krok. Ona ma obróżkę tylko smyczy nie, no to przywiązaliśmy sznurek, by nie wypadła. Ale staram się by na balkon nie wychodziła, czasem przylatują sikorki miedzy passiflory i ona wtedy "rozmawia" i ma ochotę je upolować

[mmmm5]

Krystynko ,jak te mysiory takie malutkie to się kiciunia nimi nie naje a jak ma na imię ?
Kwiaty przecudnej urody i właścicielki uśmiech też

[krysta]

Krysiu ,ja nie złośliwie tak napisałam
Zdjęcia piękne,a ten sznureczek traktuje jako zabawę a nie "ograniczenie wolności"
Moje kotki też "rozmawiają" nawet z muchami
A chomiki sympatyczne-obejrzałam u wujka Google

[Krysia]

Wiem Krysieńko . To jest kotek laptopowy, mam masę sierści na laptopie też. I nas tak łapkami przetupuje, chyba nas polubił.
Zielsko passiflorowe zarosło daszek i jest cień. I będzie znów kwitł kaktusik czerwony epyphyllum, który w lipcu miał około 20 dużych kwiatów.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich na forum.

[Iga51]

Pięknie Krysiu zarosło. Świetnie to wygląda. Z tym przezroczystym dachem, to Ty masz nie balkon, ale oranżerię. Szczególnie w czasie upałów.
Kiciorek boski, sama też już pewnie się do niego przywiązałaś. Szybko mu się u Was spodobało.
U mnie znowu gorąco (28 w cieniu). Wczoraj, po raz pierwszy od półtora miesiąca, popadało z 10 min
Pozdrawiam więc upalnie.

[tadek]

.
Kotek to kotek!
Każdy kiciuś lubi udeptywać, szczególnie jak poczuje coś miękkiego pod łapkami.

Krysiu, jak radzisz sobie z kocimi pazurkami?
Tniesz je kocimi obcążkami do pazurków?
A może powiesiłaś jemu drapak?

[Krysia]

Tadziu, powiem szczerze, że nie radzę sobie z pazurkami kotka. Ale on jest u nas jeszcze kilka dni, więc odpuszczę, młodzi sobie poradzą. Przejechał pazurkami po araukarii i mam dużo żywicy . Ale poza tym drapaniem to fajny kiciuś.

[Elzbieta M]

Mam nadzieję , że araukaria się pozbiera po tym drapaniu

[Krysia]

Myślę Elu, że nic jej nie będzie, kotek w nocy drapał, gdyśmy spali. Bo on wtedy spać nie chce. Nie zastanawiałam się dziś długo i pazurki mu przycięłam, same końcówki.
Hibiskusy parapetowe mają znów pączki, a passiflory kwitną w różnych miejscach przy tej upalnej pogodzie.
Pozdrawiam Was serdecznie.

[Elzbieta M]

Wspaniała masz Krysiu tą passiflorkową pasję

[Krysia]

Elu, ja te kwiaty uwielbiam, tak samo jak Ty swoje, przecież wiesz
Kotek wrócił właśnie do swojego domu. Trochę mi przykro, ale wreszcie mogłam okna pootwierać. Kicia nie bardzo chciała wracać. Zakumplowała się tak bardzo, że ostatniej nocy łapkami nas przetupywała . A myszy mają się dobrze, fotkę im zrobiłam. Ocalały, były cały czas zamknięte.

[Danka]

Wasz kotek już udomowiony Nasze maleństwo dopiero uczyło się przyjaźni z ludźmi. Myśleliśmy, że dziewczynki będą mogły bawić się z psem i kotem, a on z chęci zabawy małe gryzl i drapal. Nauczył się przyzwoitego zachowania dopiero przed wyjazdem dziewczynek Ale dobre i to

[Krysia]

Danusiu, bo Twój kotek malutki, to jeszcze zachować się nie potrafi.
Dziś napatrzyłam się na cudne domki w Lanckoronie. Przeszliśmy dróżkami do Kalwarii Zebrzydowskiej.

[Krysia]

i w drodze do Kalwarii

[Anka2803]

Ciekawą wycieczkę sobie zrobiliście , dzięki Wam i ja pooglądałam ołownik śliczniutki ...ale ten kotek pod nim ...