Mój balkonik - część druga
Re: Mój balkonik - część druga
Dzięki Elunia . Beatko, zgadza się, te hiszpańskie płytki przywiózł syn, w czasach przed covidem.
Dziś u nas znów mocno padało. I już zrobiło się znacznie chłodniej. Pozdrawiam serdecznie forumowiczów .
Dziś u nas znów mocno padało. I już zrobiło się znacznie chłodniej. Pozdrawiam serdecznie forumowiczów .
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik - część druga
Krysiu, jesteś czarodziejką, zaczarowałaś swój balkonik
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój balkonik - część druga
Dobiega końca chłodna i deszczowa pogoda, która w moim przypadku poskutkowała katarem i przeziębieniem . Przed nami słoneczny i ciepły weekend ( takie mamy prognozy ).
Dopiero teraz zakwitła passiflora ametyst, zwana lavender lady. Bardzo późno, ale jest . Dużo tego lata wyjeżdżaliśmy i sznurki przeznaczone dla passiflor zaanektowały kobee ( sztuk 2 ). Były szybsze i pod dachem mieliśmy dużo ich zielonych gałązek i mnóstwo kwiatów. Zaskoczyły mnie bougenvillee. Ich kwiatostany są ogromne i utrzymują się na roślinie długo. Nigdy nie miałam takich ładnych.
Mirek mówi, że to rośliny na sterydach , ale coś w tym jest, bo podawałam im kristalon zielony, rozpuszczając ociupinkę proszku w litrowych butelkach z wodą.
Życzę ciepłej soboty i niedzieli i serdecznie pozdrawiam forumowiczów
Dopiero teraz zakwitła passiflora ametyst, zwana lavender lady. Bardzo późno, ale jest . Dużo tego lata wyjeżdżaliśmy i sznurki przeznaczone dla passiflor zaanektowały kobee ( sztuk 2 ). Były szybsze i pod dachem mieliśmy dużo ich zielonych gałązek i mnóstwo kwiatów. Zaskoczyły mnie bougenvillee. Ich kwiatostany są ogromne i utrzymują się na roślinie długo. Nigdy nie miałam takich ładnych.
Mirek mówi, że to rośliny na sterydach , ale coś w tym jest, bo podawałam im kristalon zielony, rozpuszczając ociupinkę proszku w litrowych butelkach z wodą.
Życzę ciepłej soboty i niedzieli i serdecznie pozdrawiam forumowiczów
- Załączniki
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik - część druga
Zarówno kwiaty , jak i wnuczęta czują sie u Was wyśmienicie.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój balkonik - część druga
Krysiu te kwiatuszki i tamte to miodzio dla oczu i serca
Re: Mój balkonik - część druga
Niedziela była ciepła i słoneczna. Mimo przeziębienia przeważyła u mnie chęć wyjścia na powietrze. Po długiej przerwie na nowo została otwarta Pijalnia Wód Leczniczych przy rondzie Matecznego. Wody są bardzo zdrowe, co do ich wspaniałego smaku, to bym polemizowała . Zachwycona jestem, że wszystko aż lśni od nowości. Na pewno nieraz tam wrócimy. Dobrego tygodnia życzę forumowiczom i Halince i Eli .
Re: Mój balkonik - część druga
Woda jest podawana w gustownych kubeczkach.
Re: Mój balkonik - część druga
Krysiu , wypij za mnie
Re: Mój balkonik - część druga
Krysiu, do Twojego wątku zawsze muszę zajrzeć, bo kwiaty masz obłędne! I cały balkonik uroczy a jesieni nie widać
Wnuczęta zawsze w otoczeniu kochanych dziadków
Serdeczne pozdrowienia ślę i dużo słoneczka
Wnuczęta zawsze w otoczeniu kochanych dziadków
Serdeczne pozdrowienia ślę i dużo słoneczka
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Mój balkonik - część druga
Piękne masz roślinki Moja męczennica też kwitnie
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Mój balkonik - część druga
Dziękuję Halince, Alexie, Petrusowi. Halinko, ja za Ciebie pigwówkę wypiję, nie mineralną .
Jeszcze kwitną, ale gdy się zrobi chłodno, to trzeba je przenieść w ciepłe miejsca. Taki już urok tych roślinek z cieplejszego klimatu, że naszej zimy nie przetrzymają.
Jeszcze kwitną, ale gdy się zrobi chłodno, to trzeba je przenieść w ciepłe miejsca. Taki już urok tych roślinek z cieplejszego klimatu, że naszej zimy nie przetrzymają.
- Załączniki
Re: Mój balkonik - część druga
Ta kicia będzie u naszego syna, czyli czasem też u nas .
Pozdrawiam forumowiczów serdecznie
Pozdrawiam forumowiczów serdecznie
Re: Mój balkonik - część druga
Krysiu , zdrowiej , nie pora na przeziębienia , ja wprawdzie nie jestem kichająca , ale kalendarz mam wypełniony chirurgiem , neurologiem , dentystą ,fizykoterapeutami , TK , Usg, RTg itd - kręgosłup kręgozmyk i rwa udowa . By lekarze toto wyleczyli potrzebują szeregu prześwietleń , a ja cierpię i to potrwa jeszcze ho , hoooo.
Re: Mój balkonik - część druga
Minusem męczennicy jest to że jeden kwiat kwitnie 1 dzień, no czasem 2 Krysiu zawiązały Ci się kiedyś owoce?
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Mój balkonik - część druga
Piotruś, owoce miałam wiele razy, ale były puste w środku. Wiem, że należy je zapylać i to nie jest żart .Lubię ich kwiaty. I zdarza mi się wypić drink z passiflorką , gdy gdzieś podróżujemy. W tym roku passiflory mnie rozczarowały, ale cóż, bywa i tak, a mam je już 15 lat.