Mój balkonik - część druga
Re: Mój balkonik - część druga
Sobota to dzień, kiedy można się wyrwać z domu. Oczywiście w maseczkach . Tegoroczna wiosna nas nie rozpieszcza, nadal jest dość chłodno. Poszliśmy zobaczyć jak się mają magnolie na Wawelskim Wzgórzu. Kwitną, ale dużo płatków ma brązowe plamy, to pewnie efekt przemarznięcia. Nad Wisłą nadal można zobaczyć stadko łabędzi, to te leniuchy, którym się nie chce zdobywać pożywienia i liczą na ludzką dobroć. I się nie zawodzą, nawet dzieci je dziś karmiły.
Później odwiedziliśmy Ogród Łobzów, to takie miejsce w Krakowie, gdzie pojawiają się rośliny, także dla kolekcjonerów. Nie wyszłam stamtąd z pustymi rękami. Cieszę się bardzo, że mam fajne nowości. A mój mąż się cieszy, że ja się cieszę . Mówi tylko, że znów będę miała mnóstwo pracy .
Serdecznie pozdrawiam Elę, Halinkę, Cecylię i wszystkie miłe babeczki, które tu zaglądają. Trzymajcie się zdrowo .
Później odwiedziliśmy Ogród Łobzów, to takie miejsce w Krakowie, gdzie pojawiają się rośliny, także dla kolekcjonerów. Nie wyszłam stamtąd z pustymi rękami. Cieszę się bardzo, że mam fajne nowości. A mój mąż się cieszy, że ja się cieszę . Mówi tylko, że znów będę miała mnóstwo pracy .
Serdecznie pozdrawiam Elę, Halinkę, Cecylię i wszystkie miłe babeczki, które tu zaglądają. Trzymajcie się zdrowo .
Re: Mój balkonik - część druga
I jeszcze trochę fotografii
Re: Mój balkonik - część druga
To Ogród Łobzów i moje zdobycze
Teraz należy się nauczyć, jak obsługiwać te cuda. W necie wiadomości jest mnóstwo, muszę poczytać. Serdecznie pozdrawiam forumowiczów
Teraz należy się nauczyć, jak obsługiwać te cuda. W necie wiadomości jest mnóstwo, muszę poczytać. Serdecznie pozdrawiam forumowiczów
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik - część druga
Krysiu, coraz więcej egzotyki u Ciebie.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój balkonik - część druga
,Krysiu mąż straszy , że będziesz miała dużo pracy , ale ta praca z roślinkami to sama przyjemność i wiem ,że wie . Za 2 tygodnie po 1maja jadę popracować w ogrodzie drugim , już się cieszę , trochę przeceniam swoje siły no ale......dam radę . Rozebrać muszę skalniak i będziemy składać szklarnię dużą i porządną . a moja rola zagospodarować ją
Bardzo ciekawa ta paproć Golden zebra , no i reszta też , pozdrawiam
Bardzo ciekawa ta paproć Golden zebra , no i reszta też , pozdrawiam
Re: Mój balkonik - część druga
Piękna wycieczka, Krysiu
No i oczywiście zakupy! Zaciekawił mnie ten ogród Łobzów. Nigdy nie byłam tam, ale nazwa otarła się o uszy, aż odwiedziłam ich stronę.
My tworzymy ogrody na działkach, a Ty masz domowy, całoroczny. Całkiem inny niż nasze, bo pozwalasz sobie na rośliny, które w ogródkach nie przetrwałyby.
Miłego dnia
No i oczywiście zakupy! Zaciekawił mnie ten ogród Łobzów. Nigdy nie byłam tam, ale nazwa otarła się o uszy, aż odwiedziłam ich stronę.
My tworzymy ogrody na działkach, a Ty masz domowy, całoroczny. Całkiem inny niż nasze, bo pozwalasz sobie na rośliny, które w ogródkach nie przetrwałyby.
Miłego dnia
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Mój balkonik - część druga
Elunia masz rację, na coraz więcej bardzo dziwnych roślin mam chętkę , co z tego wyjdzie zobaczymy.
Halinko, wiem, że w ogrodzie córki zrobisz wszystko perfekcyjnie. Ale czasem odpoczywaj. Buziaki .
Alexa, nie mam ogrodu, a to jest taki substytut z egzotycznymi roślinkami. Mam południowy balkon zwany piekarnikiem i te nasze kwiaty nie przetrwałyby. No to hoduję z małych sadzonek takie, które wytrzymują żar i upał. Lubię to , a kolory gdy dają po oczach, to jest radośniej . Bo czasy są trudne , musimy sobie radzić, by nie zwariować. Pozdrawiam Cię serdecznie .
Halinko, wiem, że w ogrodzie córki zrobisz wszystko perfekcyjnie. Ale czasem odpoczywaj. Buziaki .
Alexa, nie mam ogrodu, a to jest taki substytut z egzotycznymi roślinkami. Mam południowy balkon zwany piekarnikiem i te nasze kwiaty nie przetrwałyby. No to hoduję z małych sadzonek takie, które wytrzymują żar i upał. Lubię to , a kolory gdy dają po oczach, to jest radośniej . Bo czasy są trudne , musimy sobie radzić, by nie zwariować. Pozdrawiam Cię serdecznie .
Re: Mój balkonik - część druga
Ta paproć golden Zebra ciekawa, jeszcze takiej nie widziałem Pelargonia też interesująca...
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Mój balkonik - część druga
WITAJ KRYSIU
Dzięki za odwiedziny ,piękne wiosenne fotki no i te egzotyczne roślinki.
pozd
Dzięki za odwiedziny ,piękne wiosenne fotki no i te egzotyczne roślinki.
pozd
ANDU
Re: Mój balkonik - część druga
Dzięki Piotruś, dzięki Andrzejku .
A dziś wpasowaliśmy się między deszczami i zwiedziliśmy Ogród Botaniczny z wnukami. Dwa w jednym, czyli wnuki, które kochamy i rośliny, co do których mamy słabość wielką.
Zdjęcia robili dziś wszyscy. Największy zachwyt wzbudziły magnolie. Ale obok oswojonych wiewiórek też nie przeszliśmy obojętnie.
Taki to był nasz 1 maja .
Serdecznie pozdrawiam forumowiczów
A dziś wpasowaliśmy się między deszczami i zwiedziliśmy Ogród Botaniczny z wnukami. Dwa w jednym, czyli wnuki, które kochamy i rośliny, co do których mamy słabość wielką.
Zdjęcia robili dziś wszyscy. Największy zachwyt wzbudziły magnolie. Ale obok oswojonych wiewiórek też nie przeszliśmy obojętnie.
Taki to był nasz 1 maja .
Serdecznie pozdrawiam forumowiczów
Re: Mój balkonik - część druga
Napełniłam już kilka koszyczków , ale rośliny są nadal w domu przy balkonowym oknie.
Re: Mój balkonik - część druga
Balkon latem będzie na booooooooogato , jak zawsze
Re: Mój balkonik - część druga
Nie piszę dużo bo mi po oczach biją Twoje kwiaty-pozdrawiam.
Zapraszam:
Co w moim ogrodzie
Co w moim ogrodzie
Re: Mój balkonik - część druga
Dzięki Halinko i Cecylio.
A dziś byłam po plastry wygrzewające dla mamy męża i " przy okazji" kupiłam przypołudniki. Były bardzo zasuszone w foliowych opakowaniach., czego nie zauważyłam. Już są podlane, kolejny koszyczek zawisł . Roślinki dojdą do formy, to są twarde egzemplarze.
Teraz u nas pada deszcz. Ciepło pozdrawiam forumowiczów
A dziś byłam po plastry wygrzewające dla mamy męża i " przy okazji" kupiłam przypołudniki. Były bardzo zasuszone w foliowych opakowaniach., czego nie zauważyłam. Już są podlane, kolejny koszyczek zawisł . Roślinki dojdą do formy, to są twarde egzemplarze.
Teraz u nas pada deszcz. Ciepło pozdrawiam forumowiczów
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik - część druga
Krysiu, jesteś artystką, zawsze masz urocze dekoracje i w mieszkaniu i na balkonie
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety