Krysieńko - Krysta , ja cię doskonale rozumiem, bo opisać się tego słowami nie da. Trudna jest ta starość. Serdeczności ślę

.
Elunia, te pieniążki są łatwe w uprawie i trzeba je co jakiś czas odnawiać. I tak robię i rozdaję.
Halinko, u mnie nie ma marazmu

. Są takie dni, że nie wiem, w co ręce włożyć. I gdy nadarza się okazja, to lubię odpocząć i się zresetować, także przy grzańcu. I daję Ci słowo, że nikt z nas się nie zastanawiał, w którym kubeczku jest go więcej, bo było równo

.
Beti, pozdrawiam Cię serdecznie i bardzo współczuję. Trudny czas masz teraz.
A dziś jest tak ciepło, że stoliczek po zimowej przerwie już jest na balkonie. Jeszcze foteliki trzeba przynieść z piwnicy.
Kwitnie kliwia i różowy grudnik. I urodziła się malutka dziewczynka. Nasza wnuczka ma na imię Ania i waży 3 kilogramy. Jesteśmy szczęśliwymi dziadkami na szóstkę

Pozdrawiam forumowiczów

.