Gosia ja ja ja naprawdę chciałam ją Tylko nie chciałam ci robić kłopotu wtedy jak nie miałam gdzie jej jeszcze wsadzić. Jakbym wiedziała, że wyrzucasz to bym na pewno przygarnęła wiesz, że u mnie wszystkie nadwyżki są bardzo ale to bardzo mile mile widziane
Wybacz
Taka skrucha i to na kolanach Wiolu zostało Ci wybaczone, a na przyszłość proszę nie gardzić moimi sadzonkami
Niebawem mój milin zakwitnie to wstawię zdjęcia zobaczysz jaki piękny jest w pełni kwitnienia.
Terko - śliczne!!! Cudownie, że już się doczekałaś kwiatów!
Ale ja też chcę się pochwalić - wczoraj na moim znalazłam pąki kwiatowe w trzech miejscach: jednak moje perswazje podziałały
a ja go 6 dni temu wywaliłem z ogrodu. Bo miał już 3 lata, metr wysokości i mnie drażnił. posadziłem na jego miejsce powojnik, i coś mi go po nocy ucięło na 10cm wysokości -znalazłem łapy psa. Jestem załamany bo straciłem za jednym zamachem dwa pnącza
Stokrotko jeśli chodzi o mnie to w tym roku już nie mam na wydanie sadzonek. Co prawda milin wytworzył sporo odrostów, ale podjęłam już zobowiązania z których muszę się wywiązać. Może Terka lub Monisia pomogą a jeśli nie to zapraszam za rok.
Zgodnie z zaleceniami milin powinien rosnąć na ciepłych słonecznych stanowiskach. Czy jest szansa, że posadzony w miejscu cienistym (ściana północna) będzie się prawidłowo rozwijał?