Mięta ,Mięta pieprzowa.

[harwi]

Ostatnio na działce wieczorem przed spaniem zastosowałam bukiet Herbiego. Mięta, melisa lekarska, lawenda i bylica i ................. postawiłam w wazoniku koło łóżka. Wieczorem poczochrałam, poczochrałam i żadnego komara nie spotkałam, a całą noc smacznie przespałam

To działa!!!!!!! i jeszcze jak ładnie mi pod noskiem pachniało .

[piwonia]

Suuuper! To ja też zrobię sobie do sypialni bukiety .

[bombel]

Witam.
Jestem tutaj nowy i mam kilka pytań w sprawie sadzenia mięty.
Czy można ją sadzić w domu (w doniczce). I jaką miętę mam wybrać jak potrzebuję ją do przyrządzania napojów (nie herbaty).

Proszę o pomoc, bo ciągłe chodzenie i kupowanie stało się już uciążliwe.

[użytkownik usunięty]

Sadzicie, ale nie w doniczkach na parapecie okiennym, to i się nie wypowiadamy, bo nie mamy takiego doświadczenia. Ale tak na mój "chłopski" rozum... Mięta pieprzowa to silnie rozrastająca się roślina podziemnymi rozłogami, dlatego moim zdaniem w doniczce na parapecie okiennym raczej jej nie wyhodujesz, bo bardzo szybko się w niej rozrośnie, a mając za ciasno będzie usychać. Poza tym bardzo szybko zabraknie jej składników pokarmowych. Jak mówię nigdy w doniczce nie uprawiałam, ale wydaje mi się że to nietrafiony pomysł.

[rafaloku]

Poczytaj w naszym poradniku: uprawa ziół w domu

Osobiście nie próbowałem, ale w wielu miejscach znalazłem informację, że można w doniczce uprawiać i miętę. Z tym, że ze względów o jakich pisze Gosia, nie jest to najlepszy wybór. Można jednak spróbować a nadmierny wzrost korygować przez cięcie. Pamietaj tylko aby donica była duża, wypełniona żyzną ziemią i trzeba stale dbać aby ziemia była wilgotna.

Myślę jednak, że największy problem stanowi teraz pora roku - lepiej wysiać na wiosnę. W zimie mięta będzie miała za mało światła i może się wyciągać. Ale jak pisałem - nie próbowałem, może warto. Nie sugeruj się tym, że są przez cały rok sprzedawane w marketach, bo tam są zioła uprawiane w specjalnych warunkach, może dodatkowo doświetlane. Smak jednak mają nie ten. Tym z własnego ogrodu nie dorównują.

Sporo dyskusji na innych formach znajdziesz wpisując w google "uprawa mięty w doniczce" albo coś podobnego. Warto poszperać.

[ATA]

Na mojej mięcie pojawiły się szkodniki. Na pierwszym to chyba mszyca. Do tej pory wiedziałam, że mięta odstrasza mszyce i nawet zamierzałam ją posadzić między różami. Nieźle bym sobie narobiła. Na drugim zdjęciu jest gąsienica i nie wiem co za diabeł mi ją sprezentował. Czym najlepiej potraktować tych łobuzów aby zadziałało na oba. No i rozkoszować się miętą też bym chciała jak najszybciej.