Korzenie przy poziomkach są zdrowe. Przy nich rosną truskawki i nie ma na nich takich objawów. Jak podają "...Pod takimi roślinami lub na ich grubszych korzeniach można znaleźć niewielkie, 6–7-mm, kremowe, beznogie, rogalikowato zgięte larwy..." - nie zauważyłem.
Jeszcze jedno co mi przychodzi do głowy to poparzenie słoneczne, najpierw deszcz a później silna operacja słońca. Czy wszystkie liście na krzaczku tak wyglądają czy tylko te na wierzchu? Jeszcze do głowy przychodzi mi brak jakiegoś mikroelementu, tylko te deformacje na liściach mi do tego nie pasują.
Podobne przebarwienia zauważyłam na liściach czarnej porzeczki. Przyjrzałam się dokładnie dolnej stronie liścia i zauważyłam tam malusieńkiego, żółtego jakby pajączka, mniejszego od mszycy 10cio krotnie. Na każdym listku był tylko jeden i siedział raczej bliżej łodyżki niż na skraju listka. Na razie niczym nie pryskam, usunęłam mechanicznie. Może ten sam "pajączek" gryzie listki truskawek?