Brzydka i śmierdząca,uuu Pomysł fajny nawet,ale nie ma co dokuczać innym,może warto zdobyć sie na miły gest i podarować coś pięknego , a jeśli sie da, to jeszcze pachnącego.To może zmienić stosunki,na bardziej przyjazne
Emilek, a drogie takie lewizje ? Może sie skuszę,bo póki co nie posiadam
Ja dostałem kiedyś nasiona lewizji arizońskiej bodajże. Wypuściła mase trawiastych rachitycznych liści i jeden nieszczęsny biały kwiatuszek.Walczyła długo ale walke przegrała.Gratuluję cudnych lewizji naprawde zachwycają.
magnolia pisze:nie, nie drogo,ale jakoś nie spotkałam jeszcze
Ja też "zachorowałam" na nie.A wszystko przez Emila
Szukałam i w końcu znalazłam.Kupiłam w sklepie internetowym.Nie wiem czy mogę podać jego nazwę. Ale w końcu je mam i posadziłam moje maleństwa
Pozdrawiam Emila
Chociaż piękne, to jednak są one krótkowieczne - w dobrych warunkach żyją maksimum 4-5 lat (swoja drogą dlatego tak bardzo sie sieją). Moje najstarsze rośliny chyba nie przetrzymają następnej zimy ... no ale na to już nic nie poradzimy ...
Emilu - spieszę donieść, że też złapałam twojego wirusa
Już objechałam swoje centra ogrodnicze i ..... jestem w rozpaczy
Nigdzie nie mają lewizji, proponują mi delospermę - ja wiem, ona też jest piękna, ale.....!
Postanowiłam na razie dać sobie spokój i zacząć kolejne poszukiwania wiosną.
Pozdrawiam cieplutko wszystkich "zawirusionych"
Ela, ta biała jest rewelacyjna ! Postawiłem sobie ambitny cel, że za rok lub dwa też wyhoduje sobie lewizje białych, ale dodatkowo pełnych kwiatach - zobaczymy czy dopnę swego Monika, sprawdź, prosze PW