Larka wspaniały pies

Nasi milusińscy - psy, koty, ptaki i inne zwierzęta w ogrodach.
Awatar użytkownika
Doxepine
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 678
Rejestracja: 2013-07-28, 10:16

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: Doxepine »

halszka31 pisze:Małe - wesołe rozrabiaki i zbyt jazgotliwe jak dla mnie...
Halszko, moja siostra cioteczna miała psa o imieniu Funia. Mimo że była małym psem, absolutnie zaprzeczała stereotypowi jazgotliwego rozrabiaki. Dystyngowana, niełasa na jedzenie i strasznie "foszasta". Jej się nie głaskało, ona łaskawie pozwalała się głaskać. Gdy coś szło nie po jej myśli, strzelała takiego focha, że jak to wspominam, uśmiech sam się pojawia. Miała swoich ulubieńców (bez fałszywej skromności powiem, że byłem jednym z nich :hyhy: ), którym siadała na kolanach na powitanie, ale gdy tylko np. poruszyłem się i zakłóciłem jej spokój, rzucała mi obrażone spojrzenie i zeskakiwała charakterystycznie podrzucając swoimi... czterema literami. Miała swój kosz z ukochaną poduszką w miśki, nie daj Boże, żeby ktoś ją schował albo wziął, bo foch trwał tydzień. Funia dobrych parę dni nie dała się pogłaskać właścicielce, gdy ta ośmieliła się uprać poduszkę :lol: Niestety, wykryto u niej raka i w dość krótkim czasie od diagnozy zeszła z tego świata...

PS Jakoś nigdy nie pragnąłem mieć zwierzaka, ale wiedząc, jak siostra cioteczna przeżywa jej śmierć... Nie chciałbym czegoś takiego doświadczyć na własnej skórze.
Awatar użytkownika
halszka31
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 524
Rejestracja: 2010-09-23, 13:44

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: halszka31 »

Wiem, że uprościłam i uogólniłam, Każdy pies ma swój charakter, a biorąc psa wzajemnie się siebie uczymy (idąc zazwyczaj na kompromisy) :-)
Czasami myślę, że gdyby los podrzucił mi jakiegoś psiaka - miałabym dylemat z głowy :hyhy: Świadoma decyzja natomiast jest trudna bo zdaję sobie sprawę, że albo ja zostanę bez psa, albo pies straci mnie . W moim wieku to ma znaczenie. Przyznaję, że wiersz Wisławy Szymborskiej "Kot w pustym domu" podziałał na wyobraźnię...
Wczoraj na facebooku zetknęłam się z informacją o możliwości tymczasowego domu dla porzuconego psa.Może to jest rozwiązanie dla mnie?
Halszka i jej nowy ogród

Jeśli o czymś marzysz to na pewno tego dokonasz
Awatar użytkownika
Doxepine
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 678
Rejestracja: 2013-07-28, 10:16

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: Doxepine »

halszka31 pisze:Wczoraj na facebooku zetknęłam się z informacją o możliwości tymczasowego domu dla porzuconego psa.Może to jest rozwiązanie dla mnie?
Halszko, nie wiedziałem, że coś takiego istnieje w Polsce. Coś takiego jednak działa prężnie zagranicą - oglądałem program o takowych domach dla "pokaleczonych" zwierząt w Australii. Opiekunowie tymczasowi mieli za zadanie socjalizować zwierzęta, które doznały od ludzi wiele krzywdy, aby przygotować je do "prawdziwej adopcji", bo inaczej ich szanse na nowy dom byłyby znikome. I muszę powiedzieć, że wielu z nich miało opory przed oddaniem swoich wychowanków w obce ręce, często chcąc ich samemu zatrzymać (a według ichniejszego prawa, mogli to zrobić jedynie wtedy, gdy wytypowane do "adopcji" rodziny zrezygnowały). Rozstania, jak się można domyślać, były więc trudne.
Bettiw
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2404
Rejestracja: 2008-07-21, 11:37

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: Bettiw »

Mario z aparatem masz rację, czasem nasi bliscy kłopocą się co kupić, żeby prezent był trafiony, a tu sprytna podpowiedź i wszyscy będą zadowoleni. Fajnych masz sąsiadów szpulka piękna i kuba taki stateczny.
Halszko z tym tymczasowym domem dla psów można spróbować, ale trzeba też rozważyć taką możliwość, że nie znajdzie się docelowej rodziny i będziesz miała pieska na stałe. Mam jeszcze inną propozycję może Ciebie zainteresuje, są hoteliki dla psów, tzw opieka w czasie wyjazdu na urlop, czy ferie zimowe. Jest to o tyle wygodniejsze, że właściciele zostawiają karmę no i płacą za opiekę, co nie jest bez znaczenia. Małym pieskiem dałabyś radę zająć się
Awatar użytkownika
halszka31
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 524
Rejestracja: 2010-09-23, 13:44

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: halszka31 »

Beatko
Takie rozwiązanie nie wchodzi w grę.
Mnie interesuje tylko ta specyficzna więź człowiek -zwierzę.Przyzwyczajam się - i co - oddaję? :zalamany:
Jest i druga strona medalu. Pamiętam, że przygarnęłam błąkającego się po łąkach górskich psa, bojąc się, że zostanie uznany za bezpańskiego i zastrzelą go liczni w tym rejonie myśliwi. Na tablicy wywiesiłam ogłoszenie. Po miesiącu zjawił się człowiek, który twierdził, że to jego (rasowy z papierami) pies. Miałam obiekcje bo pies podwijał ogon i uciekał od swojego (sic) właściciela. Wydałam go dopiero po okazaniu papierów. Do dzisiaj słyszę wycie tego psa...
Halszka i jej nowy ogród

Jeśli o czymś marzysz to na pewno tego dokonasz
Bettiw
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2404
Rejestracja: 2008-07-21, 11:37

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: Bettiw »

Halinko zasugerowałam się jednym zdaniem "Wczoraj na facebooku zetknęłam się z informacją o możliwości tymczasowego domu dla porzuconego psa.Może to jest rozwiązanie dla mnie?. To prawda że hotelik dla psów to nie to samo, ale jakże też ważne dla właściciela, żeby pies miał dobrą opiekę i opiekunów lubiących zwierzęta, nie liczących tylko na zysk.
Dzieci (moje) wychowywane od małego ze zwierzętami, teraz w swoich domach też mają kochane stworzenia. Byłam z córką i naszymi psiakami na spacerze w parku. Przedstawiam buldożka francuskiego Krakersa:
Załączniki
Krakers
Krakers
Razem to zawsze lepiej się bawić niż ganiać za kijem, a my mamy czas na pogaduszki
Razem to zawsze lepiej się bawić niż ganiać za kijem, a my mamy czas na pogaduszki
Awatar użytkownika
halszka31
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 524
Rejestracja: 2010-09-23, 13:44

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: halszka31 »

Wczoraj na Polsacie oglądałam cudowny film o bezinteresownej miłości psa do człowieka. Ryczałam jak bóbr. "Mój przyjaciel Hachiko" My, ludzie jakoś dajemy sobie radę z przyjęciem do wiadomości faktu utraty, ale świadomość, że pies nie przyjmuje do wiadomości utraty swojego pana - jest powalająca :(
Halszka i jej nowy ogród

Jeśli o czymś marzysz to na pewno tego dokonasz
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: tadek »

Ja unikam patrzenia na przygnębiające filmy, na końcu których potrzebne jest wiadro na łzy...
... ale wczoraj też o mało bym nie płakał rzewnymi łzami.

Uśmiejecie się. Wczoraj skończyłem czytać młodzieżową książkę zatytułowaną " Aby konfitura nie latała za muchą". Książka ta opowiada o powojennej szarej kamienicy i ich lokatorach, którzy przemieszkali w niej ponad 30 lat. Po wojnie, decyzją o rozbudowie Warszawy, dom ten jak wiele innych będących w tym okresie, został przeznaczony do rozbiórki. Historia ta skończyła się na przesiedleniu mieszkańców, którzy na końcu książki przedstawieni zostali, jak stali na swojej byłej ulicy, i patrzeli jak ich dom zamienia się za sprawą ludzkich mięśni i maszyn, w kupę gruzu i stali...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
halszka31
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 524
Rejestracja: 2010-09-23, 13:44

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: halszka31 »

Tadziu.
...pewnie, "mężczyźni nie płaczą", a historia o utraconej części życia jest raczej smutna. Mnie nie byłoby raczej do śmiechu...
Halszka i jej nowy ogród

Jeśli o czymś marzysz to na pewno tego dokonasz
Awatar użytkownika
mmmm5
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4123
Rejestracja: 2011-04-30, 17:59

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: mmmm5 »

Halszko jestem z Tobą ! mója piesiunia jest po operacji ,czuje sie dobrze ale ja co noc pilnuję czy oddycha,zupełnie tak jak Ty czy ogień przypadkiem nie jest w pobliżu :orany:
Serdeczności przesyłam Maria

Rodzinne włości
Awatar użytkownika
halszka31
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 524
Rejestracja: 2010-09-23, 13:44

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: halszka31 »

Będzie dobrze... Zabezpieczyłaś pysio kagańcem? Psy drapiąc się zrywają szwy co może spowodować otwarcie rany.(pewnie weterynarz Cię o tym poinformował - ja tak na wszelki wypadek)
Halszka i jej nowy ogród

Jeśli o czymś marzysz to na pewno tego dokonasz
Awatar użytkownika
mmmm5
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4123
Rejestracja: 2011-04-30, 17:59

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: mmmm5 »

No i k...... mać stało się ktoś podrzucił nam młodą piekną kotkę i prawdopodobnie w ciąży.Mam psa rasy huski Fufunie,która na widok kota po raz pierwszy nie atakuje ale usuwa się.Jutro zamierzam wizytę u weterynarza mam nadzieję,że nie będę babcią 6/ 8/ małych kociąt. Kotka była chowana w pomieszczeniu bez przebywania na wolnej przestrzeni widac to po sposobie poruszania się i ciagle potrzebuje kontaktu z ludzmi a Fufunia ma depresję.
Serdeczności przesyłam Maria

Rodzinne włości
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: tadek »

Marysiu, podrzucili Tobie kotka w kartonie? :zdziwko:
Jak znajdziesz czas, to napisz co powiedział weterynarz.


Kot i pies w ogrodzie? To nie problem!
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
halszka31
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 524
Rejestracja: 2010-09-23, 13:44

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: halszka31 »

Mario, rozumiem emocje :lol: , ale musisz zachować zimną krew, tyle depresji w jednym domu może spowodować wybuch ;) Jestem pewna, że gdybyś zostawiła sobie jednego malucha Fufunia przejęła by nad nim opiekę w czasie kiedy kotka musiała by wyjść. Niezapomniany to widok kiedy pies przyjmuje rolę opiekuna :-)
Serdecznie pozdrawiam i czekam na dalsze relacje
Halszka i jej nowy ogród

Jeśli o czymś marzysz to na pewno tego dokonasz
Awatar użytkownika
mmmm5
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4123
Rejestracja: 2011-04-30, 17:59

Re: Larka wspaniały pies

Post autor: mmmm5 »

Przepraszm wszystkich forumowiczów za te ..... ale jestem bardzo zapracowaną osobą nie bardzo mogę poradzić z codziennymi obowiazkami a jesli ktoś kto uważa,że może mnie jeszcze dodatkowo obciażac kłopotami z którymi sam nie potrafił sobie poradzic to ja chyba wysiadam. Wszystcy w około wiedzą,że zapakuje kotkę do saochodu i pojadę do weterynarza i zaopiekuję sie nią a codzienne obowiązki zostawię bo przecież sa sprawy ważne i ważniejsze.
Pozdrawiam sasiadów .

-- Ostatnio dodano 17 lis 2013, o 20:23 --



-- Ostatnio dodano 17 lis 2013, o 20:36 --
halszka31 pisze:Mario, rozumiem emocje :lol: , ale musisz zachować zimną krew, tyle depresji w jednym domu może spowodować wybuch ;) Jestem pewna, że gdybyś zostawiła sobie jednego malucha Fufunia przejęła by nad nim opiekę w czasie kiedy kotka musiała by wyjść. Niezapomniany to widok kiedy pies przyjmuje rolę opiekuna :-)
Serdecznie pozdrawiam i czekam na dalsze relacje
a co zrobic z reszta małych kotków ?
Załączniki
DSCN2640.JPG
Serdeczności przesyłam Maria

Rodzinne włości
ODPOWIEDZ