Dzisiaj tych nasion już nie kupił bym, wybrał bym inną roślinkę po szczegółowym zapoznaniu się z opiniami innych użytkowników w Internecie, mającymi styczność z daną roślinką.
Jak na pewno przeczytałaś w moich poprzednich wpisach, ta roślina wymaga aby zakwitnąć dużej ilości ciepła, co w naszym klimacie jest niekiedy dość trudne do osiągnięcia.
Chociażby ostatnio:
Dwa tygodnie temu na dworze lał się tropikalny upał, a tydzień później później padł deszcz, a temperatura waha się w przedziale 15 - 20 stopni.
Poniżej wstawiłem bieżące zdjecia mojej laugerstemi, która jak by uparła się, i oprócz dwuliścienni zarodkowych, przez pięć miesięcy nie śmie wypuścić nowych liści, nie mówiąc już o pędach. Zresztą widać po nich że nie długo zmarnieją.
Zastanawiam się, co źle zrobiłem że nie doczekałem się młodej roślinki? - Bieżące zdjęcia, powyższe jak i poniższe, zostały zrobione 29 czerwca 2013r.
Czerwonym kolorem zaznaczyłem nierosnące siewki laugerstemi.
Poniżej wstawiłem film z YouTube, na którym pokazano te drzewa w swoim naturalnym środowisku.
Przyjrzyjcie się zaprezentowanym na tym filmie kwiatom i spójrzcie, czy one nie przypominają naszych polskich bzów?.
Ale o nasze bzy przynajmniej nie trzeba tak dbać.
Niedźwiedzico, jestem ciekawy jak Tobie wyjdzie z tymi nasionkami, są osoby co im się udało.
Co prawda przed twoją roślinką będzie trudny okres, ponieważ nasiona zaczną kiełkować dopiero we wrześniu, czyli na jesień, jak inne rośliny zaczną szykować się do zimowego snu...
Mimo wszystko, życzę Tobie powodzenia!
Mnie się nie udało co nie znaczy że Tobie również ma się nie udać!
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=uglvZB6IxQI[/youtube]
25 - 28 st. Wtedy wysieję nasionka. Początkowo warunki dobre, pozostaje pytanie, jak już wykiełkują czy nie będzie za mało światła słonecznego. Może doświetlać jakąś dobrą 
