Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
Re: Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
To moje kotki . Korzystam ze smartfona .
Nastepny wpis bedzie juz ok .Tak myślę .
Nastepny wpis bedzie juz ok .Tak myślę .
Re: Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
Dzień dobry - może to będzie nowy sposób uprawiania pomidorów ? Moje rosną bez palików,a jeden mam zwisający . Przez otwór przy dnie doniczki, w której rośnie kwiat, wypchał się pomidor . Ziemię dawałam z własnego kompostu i tam też zapodziało się ziarnko pomidorowe . Nie wiem tylko czy będę jadła te pomidory, ponieważ kwiat był podlewany nawozem do kwitnących i to dość obficie . Sadzonka jest okazała, dobrze odkarmiona, już ma małe pomidorki .
Co zaś do kotów, to jestem zakochana od najmłodszych lat w tych draniach . Mój starszy kotek Micek odszedł, nerki . Płakałam i sąsiadka przywiozła mi koteczkę Manie . Taka jakby szilkretowa, a ja już sama wzięłam małego buraska, który wabi się Maniek . No i mam co chciałam . moj Micolek .
Re: Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
Super kociaki , miałam i psiaki i kotki , wiem jakie to milaczki
Re: Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
Całe moje życie kręci się wokół zwierząt . Nie wyobrażam sobie własnego domu bez kręcących się zwierzaków .
U nas pada od wczesnego poranka . Siedzę bezczynnie w domu, w powietrzu czuję już zapach jesieni a i słoneczko mniej agresywne . Jeszcze zbieram ogórki na małosolne, to te które same rozkokosiły się w różnych miejscach w ogrodzie . Mam nawet te pienne , bo po łodygach kwiatów i krzewach wspinają się ku słońcu . Pogoda dopisuje, pada i ciepło .
Re: Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
Śliczne kotki i fajny ogród . Pozdrawiam serdecznie
Re: Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
Kotki fajne, a w ogrodzie ogólny bałagan
Dzień dobry prawie wieczorem . Nie wiem co się dzieje, albo dzień za krótki, albo ja się guzdrzę . On rana zabiegana jestem - byłam na targu i nakręciłam się na zbieranie grzybów . W sprzedaży, koszyczki wypełnione prawdziwkami i maślakami . Oczywiście skoczyłam do lasu i już się smażą . Wkopałam figę w ogrodzie, może przetrzyma zimę , w domu już nie mam miejsca , trudno, jakoś to przeżyję jeśli wiosną okaże się, że już jej nie mam . Dostałam kilkanaście sadzonek macierzanki, też już posadzona i nawet podlana .Czasu śmiga a ja z pracą w lesie jestem . Może ktoś ma figę w ogrodzie i podzieli się swoim doświadczeniem, bardzo proszę . Pozdrawiam .
Re: Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
Nie mam figi w ogrodzie, bo nie mam ogrodu. Szanse na to, że wiosną odbije są bliskie 0. To nie ten klimat. Może ją trochę zetniesz, by zmieściła się w domku. A wymądrzam się dlatego, że hoduję rośliny z cieplejszego od naszego klimatu i one zawsze w październiku są schowane w mieszkaniu lub na klatce schodowej. Nie ma mowy, by przetrwały naszą zimę. O wiosennych przymrozkach nie wspominam. Pozdrawiam .
Re: Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
https://poradnikogrodniczy.pl/figa.php - a może się uda ? czytam i czytam na ten temat .Krysia pisze: ↑2020-09-05, 20:01 Nie mam figi w ogrodzie, bo nie mam ogrodu. Szanse na to, że wiosną odbije są bliskie 0. To nie ten klimat. Może ją trochę zetniesz, by zmieściła się w domku. A wymądrzam się dlatego, że hoduję rośliny z cieplejszego od naszego klimatu i one zawsze w październiku są schowane w mieszkaniu lub na klatce schodowej. Nie ma mowy, by przetrwały naszą zimę. O wiosennych przymrozkach nie wspominam. Pozdrawiam .
Re: Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
Aniu a ja myślałam, że tylko mi czas przelatuje przez palce i guzdram się ospale , ale wybaczam sobie, wychodzę z założenia że już narobiłam się po kokardę, teraz haruję tylko dla rekreacji .
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Re: Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
Dzień dobry - czas ucieka a pracy przybywa . Nie wiem jak to się dzieje Wczoraj sprzątałam w ogrodzie już pod kątem jesieni . Powietrze pachnie już inaczej i te rześkie poranki i chłodne wieczory wprowadzają już w jesienny nastrój . To mój ulubiony miesiąc, może trwać i trwać i trwać . Zrobiłam porządek z malinami, pograbiłam liście i nazbierało się tego 4 wory .Ogórki kwitną obficiej niż latem, pomidory wyglądają dużo lepiej - to ten letni upał doskwiera roślinom . Oprócz tego bawię się w wiewiórkę i robię zapasy na zimę i tak dzień za dniem . Kotki moje zdrowe i bardzo pracowite, poprawiają po mnie . Co zrobię w ogrodzie to za chwilkę mam " po kociemu " rozkopane i poprzesuwane . Jeszcze mnie czeka wyjazd do tartaku po korę . To co się da obsypie korą, a resztę kompostem . Figa rośnie już w ogrodzie, wybrałam najspokojniejszy kąt, później zabezpieczę agrowłókniną . Pozdrawiam zapracowanych i tych leniuchujących
Re: Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
Grzyby wyborne ,na fotce widać jakie zdrowe.
Na suszone? czy do octu? albo na obiad?
pozd
Na suszone? czy do octu? albo na obiad?
pozd
ANDU
Re: Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
U nas też pojawiły się grzyby, chciałabym wybrać się do lasu.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Re: Kręte ścieżki w moim małym ogrodzie .
Dzień dobry - bylam w lesie, pojechaliśmy tam gdzie rosną maślaki . Średni zbiór, juz sie suszą .Lubię te grzybki, po ususzeniu mielę je i dodaje do sosu czy do innych potraw . Stoja sobie w słoiku nie zajmują dużo miejsca i poprawiają smak potraw .
Wybieram sie na ryneczek po roślinki .Mam jednak opory, zawsze mialam piekne różności w donicach w tym roku klops .Kwiaty marne i juz sie kończą .