Kret, karczownik, mysz polna, nornica...
Tak jak wyżej pisałem, skuteczne są repelenty i warto, a nawet trzeba je stosować.
Natomiast cebulki (też było na forum wiele razy omawiane) trzeba sadzić do koszyczków plastykowych.
Wydatek raz na 10 lat niewielki a spać możemy spokojnie.
Dlaczego nie stosujecie koszyczków. Pytanie retoryczne zadaję.
Natomiast cebulki (też było na forum wiele razy omawiane) trzeba sadzić do koszyczków plastykowych.
Wydatek raz na 10 lat niewielki a spać możemy spokojnie.
Dlaczego nie stosujecie koszyczków. Pytanie retoryczne zadaję.
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................
Re: Odstraszacz kreta
A mój SOLARNY ODSTRASZACZ KRETÓW - MAX 43cm kret dźwiękowo - wibracyjny działa idealnie. Od 2007 roku nie miałem na działce wizyty kreta.Ekolog pisze:Nabyłem w lipcu odstraszacz na krety Greenmill GR5105... Działa on raczej jak wabik na krety niż odstraszacz. po jego instalacji kret dostał takiego poweru że do dnia dzisiejszego zrył cały ogródek. Dodaje zdjęcia jako dowód
Raczej to efekt braku silnego mrozu. Póki jest miękka ziemia to krety ryją, nawet gdy trochę zmarznie to im to nie przeszkadza. Nad odrą na łąkach często widzę kopce w śniegu, ale jak już mocno przymrozi a nie ma śniegu kopców brak. Wczoraj przy 20 cm śniegu kopce widziałem, widać śniegowa pierzynka trzyma ciepło.
Wydawałoby się, że zimą krety śpią gdzieś w swoim podziemnym królestwie. Ale to chyba bajkach... bo krety nie zapadają w sen zimowy, tylko do zimy się przygotowują (zapasy).
Za Wiki:
"Na głębokości 20-50 cm wykopuje system podziemnych tuneli o średnicy 6 cm, rozciągających na długość ok. 100-200 m (czasem do 1 km) i terytorium ok. 2000-6000 m², stanowiący rodzaj pułapki na faunę glebową (preferuje gleby żyzne i wilgotne). Korytarze drąży z prędkością 12-15 m/godz., wypychając jednorazowo 100-150 g ziemi (tzw. kretowina), które następnie patroluje co kilka godzin".
Hmmm... to dopiero "posiadacze ziemscy".
"Buduje podziemne gniazdo z mchu i trawy (czasem uzupełnione pionowym tunelem sięgającym wód gruntowych - rodzajem "studni"), obok którego znajduje się "spiżarnia", w której gromadzi żywe, unieruchomione dżdżownice (z umiejętnie podciętym zwojem nerwowym). Komora taka, w której znajduje się kilkaset dżdżownic, stanowi zapas pożywienia na zimę" (źródło jak wyżej).
Przypomniało mi się o zdjęciach z Borów Tucholskich, gdzie napotkałam świeże kretowiny, a mróz wtedy (przez kilka dni) był od 18 do 20 stopni C.
Wszak wentylacja musi działać! Poza tym pod pierzynką śniegu, pewnie nie jest tam pod ziemią aż tak zimno.
Za Wiki:
"Na głębokości 20-50 cm wykopuje system podziemnych tuneli o średnicy 6 cm, rozciągających na długość ok. 100-200 m (czasem do 1 km) i terytorium ok. 2000-6000 m², stanowiący rodzaj pułapki na faunę glebową (preferuje gleby żyzne i wilgotne). Korytarze drąży z prędkością 12-15 m/godz., wypychając jednorazowo 100-150 g ziemi (tzw. kretowina), które następnie patroluje co kilka godzin".
Hmmm... to dopiero "posiadacze ziemscy".
"Buduje podziemne gniazdo z mchu i trawy (czasem uzupełnione pionowym tunelem sięgającym wód gruntowych - rodzajem "studni"), obok którego znajduje się "spiżarnia", w której gromadzi żywe, unieruchomione dżdżownice (z umiejętnie podciętym zwojem nerwowym). Komora taka, w której znajduje się kilkaset dżdżownic, stanowi zapas pożywienia na zimę" (źródło jak wyżej).
Przypomniało mi się o zdjęciach z Borów Tucholskich, gdzie napotkałam świeże kretowiny, a mróz wtedy (przez kilka dni) był od 18 do 20 stopni C.
Wszak wentylacja musi działać! Poza tym pod pierzynką śniegu, pewnie nie jest tam pod ziemią aż tak zimno.
witam wszystkich
Czy mieliście tak przeorane trawniki? Co ja mam z tym teraz zrobić ?? Jak spadł pierwszy śnieg w zeszłym roku były z 3 kopczyki a teraz..... pomożecie?
Na focie pokazana jest tylko część kopców, troche jest jeszcze pod śniegiem, zauważylem też korytarze płytko pod darnią.
Wszystkie kopce zostały zadeptane 4 dni temu i nie działo się nic. Dziś rano zauważyłem jeden świeży kopiec zaznaczony strzałką. Wcześniej w tym miejscu rozkopałem płytki korytarz pod darnią
Czy mieliście tak przeorane trawniki? Co ja mam z tym teraz zrobić ?? Jak spadł pierwszy śnieg w zeszłym roku były z 3 kopczyki a teraz..... pomożecie?
Na focie pokazana jest tylko część kopców, troche jest jeszcze pod śniegiem, zauważylem też korytarze płytko pod darnią.
Wszystkie kopce zostały zadeptane 4 dni temu i nie działo się nic. Dziś rano zauważyłem jeden świeży kopiec zaznaczony strzałką. Wcześniej w tym miejscu rozkopałem płytki korytarz pod darnią
Mieliście. I nawet gorzej.dstaff pisze:Czy mieliście tak przeorane trawniki?
Dlatego w zeszłym roku, w trakcie zakładania nowego ogródka w miejscu przerytego przez kreta trawnika, założyłam siatkę na krety. Dopiero rok ją mam, więc skuteczność oceniam w skali roku - na razie ok.
Jeśli chcesz ją zobaczyć zapraszam do mojego wątku - "ogród na piasku".
nornica-ce
Witam.
Proszę o radę w sprawie kretów i nornic - jak zwalczyć te upiorne nie wiadomo co? w jaki sposób, czy te siatki o których Państwo piszecie zdają egzamin, jeśli tak to gdzie można je zakupić?
Pozdrawiam
Proszę o radę w sprawie kretów i nornic - jak zwalczyć te upiorne nie wiadomo co? w jaki sposób, czy te siatki o których Państwo piszecie zdają egzamin, jeśli tak to gdzie można je zakupić?
Pozdrawiam
Od kilkunastu lat stosuję środki odstraszające - repelenty. Wystarczy kilka razy w sezonie powtórzyć zabieg.
Nie sprawdziły się inne polecane jak świece, zalewanie nor wodą czy bardzo drastyczne metody.
Na forum w kilku miejscach pisaliśmy o tych repelentach.
Na stronie zaprzyjaźnionego sklepu Gadar widzę podobny, ekologiczny środek, który nie zabija lecz wypędza gryzonie z działki. Tutaj
Nie sprawdziły się inne polecane jak świece, zalewanie nor wodą czy bardzo drastyczne metody.
Na forum w kilku miejscach pisaliśmy o tych repelentach.
Na stronie zaprzyjaźnionego sklepu Gadar widzę podobny, ekologiczny środek, który nie zabija lecz wypędza gryzonie z działki. Tutaj
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................