Kret, karczownik, mysz polna, nornica...

Nasi milusińscy - psy, koty, ptaki i inne zwierzęta w ogrodach.
ODPOWIEDZ
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

To jest chyba karczownik, jest duży i ma długi ogon. Ten na zdjęciu ma zmoczone futro i trudno go porównać do innych zdjęć karczowników. W wikipedii jest dość dokładny opis tego szkodnika.
Awatar użytkownika
Zenia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2169
Rejestracja: 2008-07-21, 21:01

Post autor: Zenia »

Dziękuję ci Piotrku za podpowiedż. Poczytałam o nim i także myślę teraz że to karczownik. Mam jeszcze jedno zdjęcie w wodzie (nie będę zaśmiecać wątku takimi nieprzyjemnymi widokami )...tam widać lepiej futro. Na wierzchu ma z czarnym , bądż ciemnym a pod spodem brąz. Dzięki. :-D
Pozdrawiam Zuzia
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

Tak jak wyżej pisałem, skuteczne są repelenty i warto, a nawet trzeba je stosować.
Natomiast cebulki (też było na forum wiele razy omawiane) trzeba sadzić do koszyczków plastykowych.
Wydatek raz na 10 lat niewielki a spać możemy spokojnie. :lol:
Dlaczego nie stosujecie koszyczków. Pytanie retoryczne zadaję.
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
erazm
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 782
Rejestracja: 2007-12-21, 15:47

Re: Odstraszacz kreta

Post autor: erazm »

Ekolog pisze:Nabyłem w lipcu odstraszacz na krety Greenmill GR5105... Działa on raczej jak wabik na krety niż odstraszacz. po jego instalacji kret dostał takiego poweru że do dnia dzisiejszego zrył cały ogródek. Dodaje zdjęcia jako dowód
A mój SOLARNY ODSTRASZACZ KRETÓW - MAX 43cm kret dźwiękowo - wibracyjny działa idealnie. Od 2007 roku nie miałem na działce wizyty kreta. :-)
Awatar użytkownika
ibis66
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 132
Rejestracja: 2009-12-21, 16:53

Post autor: ibis66 »

Będąc na spacerze dziś na działce zauważyłem 3 kretowiska o tej porze ......... . Czy to może być zwiastun wczesnego przedwiośnia .pozdrawiam ibis 66
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Raczej to efekt braku silnego mrozu. Póki jest miękka ziemia to krety ryją, nawet gdy trochę zmarznie to im to nie przeszkadza. Nad odrą na łąkach często widzę kopce w śniegu, ale jak już mocno przymrozi a nie ma śniegu kopców brak. Wczoraj przy 20 cm śniegu kopce widziałem, widać śniegowa pierzynka trzyma ciepło.
Awatar użytkownika
Zenia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2169
Rejestracja: 2008-07-21, 21:01

Post autor: Zenia »

Także byłam na działce parę dni temu i pełno nowych dziurek po karczownikach lub nornicach. Kopcy nie mam...to pewnie chociaż krety mi odpuszczają. Jest ich pewnie cała armia. Sprowadziła bliższą i dalszą rodzinę. :evil: Także uważam że teraz o tej porze świadczy o zbyt małym mrozie. :-/
Pozdrawiam Zuzia
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Wydawałoby się, że zimą krety śpią gdzieś w swoim podziemnym królestwie. Ale to chyba bajkach... bo krety nie zapadają w sen zimowy, tylko do zimy się przygotowują (zapasy).

Za Wiki:
"Na głębokości 20-50 cm wykopuje system podziemnych tuneli o średnicy 6 cm, rozciągających na długość ok. 100-200 m (czasem do 1 km) i terytorium ok. 2000-6000 m², stanowiący rodzaj pułapki na faunę glebową (preferuje gleby żyzne i wilgotne). Korytarze drąży z prędkością 12-15 m/godz., wypychając jednorazowo 100-150 g ziemi (tzw. kretowina), które następnie patroluje co kilka godzin".

Hmmm... to dopiero "posiadacze ziemscy".

"Buduje podziemne gniazdo z mchu i trawy (czasem uzupełnione pionowym tunelem sięgającym wód gruntowych - rodzajem "studni"), obok którego znajduje się "spiżarnia", w której gromadzi żywe, unieruchomione dżdżownice (z umiejętnie podciętym zwojem nerwowym). Komora taka, w której znajduje się kilkaset dżdżownic, stanowi zapas pożywienia na zimę" (źródło jak wyżej).

Przypomniało mi się o zdjęciach z Borów Tucholskich, gdzie napotkałam świeże kretowiny, a mróz wtedy (przez kilka dni) był od 18 do 20 stopni C.

Obrazek

Obrazek

Wszak wentylacja musi działać! Poza tym pod pierzynką śniegu, pewnie nie jest tam pod ziemią aż tak zimno.
dstaff

Post autor: dstaff »

witam wszystkich
Czy mieliście tak przeorane trawniki? Co ja mam z tym teraz zrobić ?? Jak spadł pierwszy śnieg w zeszłym roku były z 3 kopczyki a teraz..... pomożecie?
Na focie pokazana jest tylko część kopców, troche jest jeszcze pod śniegiem, zauważylem też korytarze płytko pod darnią.
Wszystkie kopce zostały zadeptane 4 dni temu i nie działo się nic. Dziś rano zauważyłem jeden świeży kopiec zaznaczony strzałką. Wcześniej w tym miejscu rozkopałem płytki korytarz pod darnią
Obrazek
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

dstaff pisze:Czy mieliście tak przeorane trawniki?
Mieliście. I nawet gorzej.

Dlatego w zeszłym roku, w trakcie zakładania nowego ogródka w miejscu przerytego przez kreta trawnika, założyłam siatkę na krety. Dopiero rok ją mam, więc skuteczność oceniam w skali roku - na razie ok.

Jeśli chcesz ją zobaczyć zapraszam do mojego wątku - "ogród na piasku".
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Tej zimy krety nie spały, u mnie nie ma problemu ale u sąsiadów zryte jak by ktoś rowki kopał.
Marzenka
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2010-03-08, 21:16

nornica-ce

Post autor: Marzenka »

Witam.
Proszę o radę w sprawie kretów i nornic - jak zwalczyć te upiorne nie wiadomo co? w jaki sposób, czy te siatki o których Państwo piszecie zdają egzamin, jeśli tak to gdzie można je zakupić?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

Od kilkunastu lat stosuję środki odstraszające - repelenty. Wystarczy kilka razy w sezonie powtórzyć zabieg.
Nie sprawdziły się inne polecane jak świece, zalewanie nor wodą czy bardzo drastyczne metody.
Na forum w kilku miejscach pisaliśmy o tych repelentach.
Na stronie zaprzyjaźnionego sklepu Gadar widzę podobny, ekologiczny środek, który nie zabija lecz wypędza gryzonie z działki. Tutaj
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Mogę jedynie dodać, że właśnie dokładnie ten środek zastosowałam po pierwszym stopnieniu śniegu, krety chyba skapitulowały i wyprowadziły się z ogrodu, bo nowych kopców nie widzę, choć u sąsiadki codzień są nowe. ;-) :mrgreen:
Julitka
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2010-03-10, 20:05

Post autor: Julitka »

Wg mnie środki chemiczne są najskuteczniejszą bronią. Mi udało się wypędzić kreta w 4 dni po zastowaniu :)
ODPOWIEDZ