Kret, karczownik, mysz polna, nornica...

Nasi milusińscy - psy, koty, ptaki i inne zwierzęta w ogrodach.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Basia Tel
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 341
Rejestracja: 2008-10-18, 20:24

Post autor: Basia Tel »

Piotruś ...zostaw go , w kąciku , żaden już do ciebie nie zajrzy :oops:
POdobno krety są pod ochroną. ;-)
Pozdrawiam!
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Są pod ochroną, ale nie na teranie ogrodów działkowych. Poza tym mam ich na moim terenie w nadmiarze, A do tego łaki są niedaleko i tam też jest ich pełno.
Awatar użytkownika
Ha-linka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1012
Rejestracja: 2008-02-08, 08:09

Post autor: Ha-linka »

Oj porobił Ci szkody porobił! :-o
Pozdrawiam Halina
Moja oaza spokoju
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Nie robiłem zdjęć później, jak porył całą działkę, poprostu "nie miałem sił" jak to wszystko zobaczyłem. Zadeptałem wszystkie korytarze i nie było już co fotografować.
Awatar użytkownika
Basia Tel
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 341
Rejestracja: 2008-10-18, 20:24

Post autor: Basia Tel »

Ja w tym roku , odpukać miałam spokój , zero gości , najwięcej kłopotów było z nornicą.
Drastyczne środki pomogły,ale nic nie wróci pozniakanych cebul kwiatowych. :-/
Na nornice zakupiłam szachownice , bym nie musiała je więcej truć :oops:
Pozdrawiam!
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

U mnie jest już jakiś czas kłopotliwy mieszkaniec mojej działki - kret, ale będę starała się wypłoszyć - polować na niego nie będę. Mam na oku odstraszacz ultradźwiękowy.
Awatar użytkownika
Emil
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 526
Rejestracja: 2007-12-19, 16:38

Post autor: Emil »

Danielo, Piotrek, bardzo dobrze spisują się też rurki z tworzywa sztucznego specjalnie przystosowane do odławiania kretów. Można je dostać prawie w każdym dobrze zaopatrzonym sklepie/centrum ogrodniczym lub zrobić samemu.
Dodatkowy plus to możliwość pozbycia sie nieproszonego gościa bez robienia mu krzywdy ;-)
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Emilu, stosują je moi sąsiedzi... ale my za rzadko bywamy (jak dotąd) na działce, i taki kret by po prostu zdechł.

No jest jeszcze Eko Kret - zobaczymy co poskutkuje.
Awatar użytkownika
Emil
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 526
Rejestracja: 2007-12-19, 16:38

Post autor: Emil »

Daniela pisze:... ale my za rzadko bywamy (jak dotąd) na działce, i taki kret by po prostu zdechł.
Racja, szkoda żeby futrzak niepotrzebnie się męczył.
Daniela pisze:No jest jeszcze Eko Kret - zobaczymy co poskutkuje.
W takim razie Danielo czekamy na wiadomości o wynikach starcia Ogrodniczka vs. Kret ;-) :-D
Powodzenia !!!
Awatar użytkownika
Elżbieta 46
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 407
Rejestracja: 2008-05-16, 08:54

Post autor: Elżbieta 46 »

Emilu a czy mógłbyś powiedzieć coś więcej na temat tych pułapek na krety jak zrobić je samemu? od tygodnia mam "gościa" w ogrodzie i porytą całą rabatkę z tulipanami i narcyzami :-( a teraz przeniósł się na rabatę z bylinami :-( :evil:
Kasiu Ewo Gosiu dziękuję i również życzę miłego dnia
pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
Emil
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 526
Rejestracja: 2007-12-19, 16:38

Post autor: Emil »

Taka pułapka to rurka z tworzywa sztucznego o długości około 25 cm i średnicy 4cm. Na obu jej końcach montuje się "drzwi" czyli lekko wygięte cienkie blaszki. A teraz najważniejsze : blaszki muszą być tak wyprofilowane i umieszczone na końcach rurki żeby otwierały się tylko do środka. Można to zrobić przez lekkie wygięcie ich boków lub zostawienie "drzwi" około 0,5 dłuższuch niż wynosi średnica rurki i umieszczeniu ich wolnych końców w środku pułapki. To mechanizm bardzo prosty i bardzo skuteczny jeśli chodzi o krety. Zwierzak porusza się w korytarzu po omacku i popychając noskiem "drzwi" wchodzi do pułapki. Kiedy blaszka za nim opadnie nie można jej podnieść od środka, a jedynie otworzyć z zewnątrz.
Jutro podeśle zdjęcia, żeby pokazać o co w tym chodzi. Nie wiem jak Wam, ale mnie łatwiej coś zrozumieć kiedy widzę to na przykładzie ;-)
Pozdrawiam !
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Na tę pułapkę, którą opisujesz Emilu, w jednym roku złapało się u mnie około 20 kretów w sezonie. Nawet raz zdarzyły się dwa (!) krety w jednej pułapce ;-)
Niestety w następnym sezonie krety już omijały pułapkę...
Awatar użytkownika
ŚLiFeK
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 4
Rejestracja: 2008-08-29, 20:30

Post autor: ŚLiFeK »

Najlepszy sposób na krety to ostra motyka i czatowanie na nie zwłaszcza rano i wieczorami, kiedy najwięcej ryją. Jak już zacznie ryć, to bierzemy duży zamach i wykopujemy delikwenta na powierzchnię, łapiemy i odnosimy do nielubianego sąsiada. Trzeba tylko uważać, aby nie trafić w samego kreta, bo szkodnik jeden jest pod ochroną. Się ustawił koleś ;-) Pozdrawiam i proszę mojego postu nie traktować poważnie ;)
ŚLiFeK
Awatar użytkownika
smonika
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 42
Rejestracja: 2008-02-27, 19:54

Post autor: smonika »

Straszne! Ja skorka nie mogę zabić tylko łapię i wynoszę. Nadal obstaję przy swoim - futerko po strzyżeniu psa trzeba włożyć do norek i kret sam się wyprowadza do sąsiadów... :-P
Awatar użytkownika
Basia Tel
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 341
Rejestracja: 2008-10-18, 20:24

Post autor: Basia Tel »

Potwierdzam , u mnie pomogło
Pozdrawiam!
ODPOWIEDZ