koty
koty
witajcie, moze wy cos pomozecie na moj problem.
moj ogrodek nie jest zbyt wielki, jakies 200m przy starej kamienicy na żoliborzu..
problemem sa bezpanskie koty ktore z wielkim umilowaniem dokarmiaja sasiadki w okolicznych domach.
kotow jest co nie miara, i jak tylo zaowazyly ze w ogrodzie cos sie dzieje to zaraz zaczely sie zlazic, i wylegiwac..
towarzystwo kotow nie jest takie zle.. ale one jak na zlosc upodobaly sobie moj ogord, i czesto zalatwiaja tu swoje potrzeby..
macie jakis wyprobowany sposob na pozbycie sie ich - a w szczegolnosci "zapachu" kociego?
niestety pies w ogrodzie nie wchodzi w rachube - mam silna alergie ;/
moj ogrodek nie jest zbyt wielki, jakies 200m przy starej kamienicy na żoliborzu..
problemem sa bezpanskie koty ktore z wielkim umilowaniem dokarmiaja sasiadki w okolicznych domach.
kotow jest co nie miara, i jak tylo zaowazyly ze w ogrodzie cos sie dzieje to zaraz zaczely sie zlazic, i wylegiwac..
towarzystwo kotow nie jest takie zle.. ale one jak na zlosc upodobaly sobie moj ogord, i czesto zalatwiaja tu swoje potrzeby..
macie jakis wyprobowany sposob na pozbycie sie ich - a w szczegolnosci "zapachu" kociego?
niestety pies w ogrodzie nie wchodzi w rachube - mam silna alergie ;/
Witaj Sosober- ja mam ten sam problem mimo tego że mam psa .Pies śpi w domu, a koty polują w nocy . Jak zaznaczą teren pod jedny z mich ulubionych krzaczków, to pies potem namiętnie go wykopuje wyrzucając korzeniami na zewnątrz . Może ktoś zna jakieś rośliny których nie lubią koty, żeby można było posadzić koło ulubionych krzaczków
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
zapraszam
Roślin ,które odpędzą skutecznie koty ...raczej nie ma.
Przynajmniej ja nie znam takich.
Natomiast jest alternatywa...
****polubić obce koty ale aby żyć w miarę bezstresowo
w symbiozie z nimi można wydzielić kawałek ziemi ,nawieźć ją piaskiem by jak najczęściej była sucha i ciepła a obok posadzić dużo kocimiętki.
Odwiedzające Was koty poznają szybko swoją toaletę w Waszym ogrodze pozostawiając
jego inne fragmenty w spokoju.
****kupić drewniane kołatki ,których dźwięk przepędza koty z ogrodu,
tylko czy na długo?Do następnego razu....
**** w firmie TARGET zakupić odstraszacz na koty i psy, który nazywa się" Pies, Kot Stop - Reiss-Aus" a w jego
skład wchodzi: wosk roślinny, torf ogrodniczy, substancje resorbujące i...... kompozycje zapachowe ,
których skuteczność wystarcza na ok 2 m-ce.
Warto też poczytać w poradniku forum: jak pozbyć się kotów z ogrodu oraz rośliny odstraszające koty
Przynajmniej ja nie znam takich.
Natomiast jest alternatywa...
****polubić obce koty ale aby żyć w miarę bezstresowo
w symbiozie z nimi można wydzielić kawałek ziemi ,nawieźć ją piaskiem by jak najczęściej była sucha i ciepła a obok posadzić dużo kocimiętki.
Odwiedzające Was koty poznają szybko swoją toaletę w Waszym ogrodze pozostawiając
jego inne fragmenty w spokoju.
****kupić drewniane kołatki ,których dźwięk przepędza koty z ogrodu,
tylko czy na długo?Do następnego razu....
**** w firmie TARGET zakupić odstraszacz na koty i psy, który nazywa się" Pies, Kot Stop - Reiss-Aus" a w jego
skład wchodzi: wosk roślinny, torf ogrodniczy, substancje resorbujące i...... kompozycje zapachowe ,
których skuteczność wystarcza na ok 2 m-ce.
Warto też poczytać w poradniku forum: jak pozbyć się kotów z ogrodu oraz rośliny odstraszające koty
Ja również nie znoszę kotów i ich zapachu...
spustoszenie jakie mi czynią doprowadza mnie do szału ...
Nikt w moim bezpośrednium sąiedztwie nie ma kotów a one po dachach przyłażą do mnie z daleka.
Nie pomaga pies ,który od wiosny do jesieni spoędza ze mną niemal cały dzień ogrodzie,nie pomaga bo koty zwiewają by za parę godzin zowu przyjść na polowanie nad staw.
Ten srodek jak dotąd trzyma koty w oddali ale niezupełnie...te bestie chyba oswajają się z tym zapachem.
Ostatnio czytałam,że kot nie lubi "kwaśnego" zapachu cytryny - muszę to sprawdzić tego lata.
spustoszenie jakie mi czynią doprowadza mnie do szału ...
Nikt w moim bezpośrednium sąiedztwie nie ma kotów a one po dachach przyłażą do mnie z daleka.
Nie pomaga pies ,który od wiosny do jesieni spoędza ze mną niemal cały dzień ogrodzie,nie pomaga bo koty zwiewają by za parę godzin zowu przyjść na polowanie nad staw.
Ten srodek jak dotąd trzyma koty w oddali ale niezupełnie...te bestie chyba oswajają się z tym zapachem.
Ostatnio czytałam,że kot nie lubi "kwaśnego" zapachu cytryny - muszę to sprawdzić tego lata.
Ale gdy ten silniejszy jest zajęty polowaniem albo psoceniem,ten drugi przychodzi i uznając teren za swoj własny znaczy strategiczne punkty w ogrodzie (zwykle te same rośliny )
Potem wraca ten pierwszy i tak w kółko...
W moim ogrodzie takimi miejscami do ciągłego znaczenia były : bukszpan i mahonia.
Z naciskiem na były...
Chyba nie musze mówić co się dzieje z roślinami ciągle poddawanymi takim torturom
Potem wraca ten pierwszy i tak w kółko...
W moim ogrodzie takimi miejscami do ciągłego znaczenia były : bukszpan i mahonia.
Z naciskiem na były...
Chyba nie musze mówić co się dzieje z roślinami ciągle poddawanymi takim torturom
Czyżby?orania pisze:Koty nie lubią wody! Może ogrodzić się fosą?
"Moje" włażą bezpośrednio na cienki lód oczka i zatrzymują się tuż przy niezamarzniętym,pulsującym otworze w lodzie.Fosa ,czyli woda stojąca - nie zda egzaminu w walce z kotami.
Boją się jedynie wody z węża ale również boją się mojej obecności w ogrodzie,więc woda nie jest już wtedy potrzebna.
Osobiście cieszę się z wizyty pewnego puszystego gościa-przychodzi na działkę kiedy ja przychodzę i towarzyszy mi wylegując się i nic nie robiąc. Czasem miauknie, kiedy się o coś zapytam.Ale nie wyobrażam sobie ogródka jako punktu zbiorczego tych puszaków.Musi być jakiś sposób.Sama w to nie wierzę...Chyba tylko wybetonować ogródek, by nie miały co kopać.
Pozdrawiam - Orania