Kłopoty z sąsiadem

Zagadnienia prawne dot. użytkowania ogrodów przydomowych i działkowych.
konrad1977
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2013-05-21, 23:15

Kłopoty z sąsiadem

Post autor: konrad1977 »

Witam, mam problem z sąsiadem który powoli zaorywuje mi działke. Ja z żoną parę lat przebywałem za granicą, tak więc nasza działka nie była uprawiana, sąsiad powoli doorywuje sobie po kawałku naszą działkę. Na ustne upomnienia nie reaguje. Z przeczytanych postów dowiedziałem się,że najlepiej wziaść geodetę na wyznaczenie granicy działki. Ale czy muszę ja za to płacić?
Może lepiej założyć sprawę w sądzie i niech zostanie wyznaczony geodeta przez sąd. Kto wtedy zostanie obciązony kosztami sądowymi i wyznaczenia granicy działki, czy mogę również starac sie o odszkodowanie za użytkowanie mojej działki?
pogodynka
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 148
Rejestracja: 2013-03-20, 10:57

Re: Kłopoty z sąsiadem

Post autor: pogodynka »

Radzę odwiedzić prawnika .
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Kłopoty z sąsiadem

Post autor: tadek »

Na takiego sąsiada nie pomoże ani sąd ani geodeta. Znam aż za dobrze takich ludzi.
Kłótnia będzie do grobowej deski. :znudzony:
Po wyznaczeniu przez geodetę granic, sąsiad po złości może ciągnikiem je niszczyć, przez zrywanie siatki, wykopywanie słupków granicznych...
A sprawa w sądzie może trwać latami... :|
Wątpię też że po sadowej sprawie sąsiad spokornieje.

Najlepiej było by jak byście sprzedali ziemie i kupili gdzie indziej.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
kania
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 58
Rejestracja: 2014-07-21, 09:04

Re: Kłopoty z sąsiadem

Post autor: kania »

bez przesady, czyli na złośliwego sąsiada musimy od razu sprzedawać działkę i się przeprowadzać? Wobec tego ludzie przeprowadzaliby się co najmniej raz na rok:) Myślę, że dobrym rozwiązaniem będzie postraszenie sądem, może właśnie się opanuje i przestanie zabierać CI działkę:)
Awatar użytkownika
CityMatic
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 534
Rejestracja: 2018-08-02, 11:48

Re: Kłopoty z sąsiadem

Post autor: CityMatic »

Art. 277. Niszczenie, przesuwanie lub usuwanie znaków granicznych
Dz.U.2017.0.2204 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny
Kto znaki graniczne niszczy, uszkadza, usuwa, przesuwa lub czyni niewidocznymi albo fałszywie wystawia,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


Zatrudnić geodetę, wykonać rozgraniczenie, wkopać słupki, jeśli się ich czepi złożyć doniesienie do prokuratury rejonowej podległej rejonizacji miejsca działki i tyle.
Koszty niestety poniesiesz Ty, przy obecnym stanie rzeczy. Chyba , że naruszenie granicy jest na tyle świeże, czytelne - były wyznaczone granice w ostatnim czasie, były słupki graniczne, a sąsiad celowo w rozpatrywanym czasie je zniszczył/usunął.
Jeśli granica jest sprzed dziesiątek lat to niestety trzeba ją odtworzyć- dotyczyło by to również momentu gdybyście cokolwiek chcieli wybudować na działce.
Pozdrawiam Paweł - automatyk z zamiłowania , ogrodnik wielki sercem.
Awatar użytkownika
malina
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6981
Rejestracja: 2013-10-26, 09:52

Re: Kłopoty z sąsiadem

Post autor: malina »

Pawle , trochę późno mu doradziłeś , Kania pisał to w 2014 roku :)
Pozdrawiam z uśmiechem Halina.
Nowy Ogród Maliny
Nowy Drugi Ogród Maliny
Awatar użytkownika
CityMatic
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 534
Rejestracja: 2018-08-02, 11:48

Re: Kłopoty z sąsiadem

Post autor: CityMatic »

malina pisze:Pawle , trochę późno mu doradziłeś , Kania pisał to w 2014 roku :)
:zawstydzony: kurcze , źle się zorientowałem w dacie , ale może rada się komuś przyda :looka:
Mam jednak nadzieję, że ze sprawą wszystko skończyło się dobrze, minęły cztery lata!? - kurcze jak sąsiad "upierdliwy" to mogło się to nawet nie skończyć!
Ja jak ogradzałem działkę to nie mogłem dotrzeć do sąsiadów bo kupowali głównie Ci co inwestowali kasę w nieruchomości. Wytyczoną miałem działkę przez geodetę z podziałów duuużego kawałka i postawiłem ogrodzenie w "ostrej" granicy, miałem obawy, że jak sąsiedzi zaczną się budować to będą mieli zastrzeżenia. Teraz cieszą się, że mają już ogrodzenie od jednej strony :)
Pozdrawiam Paweł - automatyk z zamiłowania , ogrodnik wielki sercem.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: Kłopoty z sąsiadem

Post autor: Danka »

Z sąsiadami to różnie bywa. Ale jeżeli mają odrobinę rozsądku to można się dogadać ;-)
ODPOWIEDZ