Klimaty Marylki
Witaj Marylko,
pierwszy raz do Ciebie trafiłam, bo pojawiłaś się na forum wtedy, gdy ja na jakiś czas zniknęłam
Witaj w klubie "ryjących na ugorze" Mogę cię tylko pocieszyć, że nic nie daje takiej radości jak zamienianie ugoru w piękne ogrody. Mój ogród kwiatowy wchodzi dopiero w drugi sezon istnienia, ale jeszcze mam wokoło domu mnóstwo terenu niezagospodarowanego, więc będziemy się wspólnie wspierać i prezentować na forum nasze dokonania
Mam nadzieję, że rozwiążesz problem podmakania gruntu, bo to podstawa, aby rośliny, inne niż wierzby, czuły się dobrze.
Taras to najwspanialsza część domu latem to tam właśnie toczy się życie. Życzę Ci wielkiego tarasu tu nie opłaca się robić oszczędności
pierwszy raz do Ciebie trafiłam, bo pojawiłaś się na forum wtedy, gdy ja na jakiś czas zniknęłam
Witaj w klubie "ryjących na ugorze" Mogę cię tylko pocieszyć, że nic nie daje takiej radości jak zamienianie ugoru w piękne ogrody. Mój ogród kwiatowy wchodzi dopiero w drugi sezon istnienia, ale jeszcze mam wokoło domu mnóstwo terenu niezagospodarowanego, więc będziemy się wspólnie wspierać i prezentować na forum nasze dokonania
Mam nadzieję, że rozwiążesz problem podmakania gruntu, bo to podstawa, aby rośliny, inne niż wierzby, czuły się dobrze.
Taras to najwspanialsza część domu latem to tam właśnie toczy się życie. Życzę Ci wielkiego tarasu tu nie opłaca się robić oszczędności
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 351
- Rejestracja: 2010-04-17, 19:53
Dzięki za miłe słowa. Ale niestety jak na razie to wokół domu woda. Owe roślinki rosną na bardzo małym skrawku (1m na 3m), a jeszcze 4 lata temu miałam ładne ogórki, dynie, słoneczniki. Jak już pisałam wiele roślin mi wypadło. Faktycznie myślę o wierzbach. Mam nawet pomysł na obsadzenie. Pozdrawiam.