Klimaty Marylki
A ja planuję rozbudowę .
Właśnie ze względu na dołek finansowy zrobiliśmy taras minimum, tj. musiał być długi na 6 metrów, ale chciałam oszczędzić na szerokości i zrobiliśmy na 2 metry. Kiedy doszła balustrada i elewacja budynku zostało niewiele ponad półtora metra - kompletna porażka. Już 2-gi rok kombinuję, co z tym zrobić, ale w końcu chyba poszerzę częściowo i zrobię pogrubioną literę L. Tak to czasem z oszczędnościami bywa...
Właśnie ze względu na dołek finansowy zrobiliśmy taras minimum, tj. musiał być długi na 6 metrów, ale chciałam oszczędzić na szerokości i zrobiliśmy na 2 metry. Kiedy doszła balustrada i elewacja budynku zostało niewiele ponad półtora metra - kompletna porażka. Już 2-gi rok kombinuję, co z tym zrobić, ale w końcu chyba poszerzę częściowo i zrobię pogrubioną literę L. Tak to czasem z oszczędnościami bywa...
Pozdrawiam Edyta
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 351
- Rejestracja: 2010-04-17, 19:53
Czy mam zaplanowane- słuszne pytanie.
Też się borykam z finansami.Wiadomo chciałabym jak najładniej i funkcjonalnie.Taras mam od strony poludniowo - zachodniej.Ma być zadaszony.Balustrady owszem , ale to wszystko koszty.Na pewno metoda tradycyjna, czyli na razie zwykły beton.Wszystko okaże się w trakcie tworzenia.Ale muszę go chociaż zalać.Pozdrawiam i życzę udanych realizacji.
Też się borykam z finansami.Wiadomo chciałabym jak najładniej i funkcjonalnie.Taras mam od strony poludniowo - zachodniej.Ma być zadaszony.Balustrady owszem , ale to wszystko koszty.Na pewno metoda tradycyjna, czyli na razie zwykły beton.Wszystko okaże się w trakcie tworzenia.Ale muszę go chociaż zalać.Pozdrawiam i życzę udanych realizacji.
Marylko bardzo ładnie u Ciebie i pewnie sporo zmian szykuje się tego roku ...niestety finanse to problem większości z nas... Chciało by się tyyyyle, ale nie zawsze się da A z pewnością nie od razu. No ale małymi kroczkami pewnie osiągniemy swoje plany. Mój taras jest od wschodniej strony i na razie to tylko betonowa konstrukcja. Planuje tez zadaszenie z drewna, ale to musi mój tata przyjechać, on ma smykałkę do takich rzeczy
Pozdrawiam!
Małgosia i Nutka
Małgosia i Nutka
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 351
- Rejestracja: 2010-04-17, 19:53
Zmiany by się przydały, bo już mam dosyć tej wody , błota .
A taras to by było moje miejsce wypoczynku.Oczywiście musi być dużo kwiatów.A tu gdzie mieszkam można wypocząć. Nie ma jeszcze dużo budynków.I mieszkam 200m od szosy.Oddzielona jestem od szosy zagajnikiem z brzóz.
Ale w tym roku owy taras muszę zrobić- to moje postanowienie.
A reszta to zobaczymy.Pozdrawiam.Oby nasze marzenia w tym roku stały się realne.
A taras to by było moje miejsce wypoczynku.Oczywiście musi być dużo kwiatów.A tu gdzie mieszkam można wypocząć. Nie ma jeszcze dużo budynków.I mieszkam 200m od szosy.Oddzielona jestem od szosy zagajnikiem z brzóz.
Ale w tym roku owy taras muszę zrobić- to moje postanowienie.
A reszta to zobaczymy.Pozdrawiam.Oby nasze marzenia w tym roku stały się realne.
Jak czytam wiele osób ma taras od strony południowo - wschodniej - ja również .
I tak ja Ty zastanawiałam się nad zadaszeniem. Jednak u mnie z zachodu wieją dość silne wiatry i bałam się, czy zadaszenie wytrzyma. Nie chciałam także zacieniać okien w salonie - taras z nimi sąsiaduje. Ostatecznie skończyło się na pergoli - latem porośnięta winoroślą doskonale cieniuje, zimą po opadnięciu liści zapewnia pełen dostęp światła. Jedynie od deszczu nie chroni .
I tak ja Ty zastanawiałam się nad zadaszeniem. Jednak u mnie z zachodu wieją dość silne wiatry i bałam się, czy zadaszenie wytrzyma. Nie chciałam także zacieniać okien w salonie - taras z nimi sąsiaduje. Ostatecznie skończyło się na pergoli - latem porośnięta winoroślą doskonale cieniuje, zimą po opadnięciu liści zapewnia pełen dostęp światła. Jedynie od deszczu nie chroni .
Pozdrawiam Edyta
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 351
- Rejestracja: 2010-04-17, 19:53
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 351
- Rejestracja: 2010-04-17, 19:53
Może jeszcze zakwitną krokusy. U mnie dopiero część (te, które rosną wyżej - na skalniaku) ma pąki.
Jeżeli u Ciebie tak mokro to polecam wykopanie tulipanów po przekwitnięciu i wkopanie z powrotem jesienią. Cebulki tulipanów nie lubią nadmiaru wilgoci latem. Jeśli mają za mokro to gniją .
Jeżeli u Ciebie tak mokro to polecam wykopanie tulipanów po przekwitnięciu i wkopanie z powrotem jesienią. Cebulki tulipanów nie lubią nadmiaru wilgoci latem. Jeśli mają za mokro to gniją .
Pozdrawiam Edyta
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 351
- Rejestracja: 2010-04-17, 19:53
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 351
- Rejestracja: 2010-04-17, 19:53
Oj, przegapiłam inne zdjęcia Zobaczyłam tylko narcyza No tak, bajorko humoru zdecydowanie nie poprawia
Zobacz Moj skrawek zieleni