Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Dobór, pielęgnacja oraz problemy w uprawie.
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6700
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Petrus »

Witaj. Bardzo ładny prezent Gosiu, ale jest cięzki w hodowli niestety. Jest to wiąz drobnolistny. Miałem go kiedyś ale pomimo właściwej uprawy i tak usechł i zmarniał. Ale może Tobie będzie ładnie rósł.
Otóż wiąz lubi widne stanowiska, ale jest dość wrażliwy na ostre promienie słoneczne. Można go latem wynosić na zewnątrz. Wiąz drobnolistny można uprawiać w domu i na zewnątrz, gdy temperatura nie spada przez cały rok poniżej -4 stopni. U Ciebie może by wytrzymał zimą na zewnątrz, ale chyba macie też większe mrozy czasem niż te wspomniane -4,-5 stopni.
Odnośnie podłoża to musi mieć ciągle lekko wilgotną glebę i lekko kwaśną. Nie lubi być nadmiernie podlewany. Do podlewania używamy miękkiej odstałej wody, bo podlewany zimną i twarda wodą zaraz zrzuca liście. Nie można go też zbytnio przesuszyć. Jest dość himerycznym gatunkiem na bonsai. U mnie raz pięknie się rozwijał a potem w mgnieniu oka marniał i tak na zmianę. :lol:
Można go nawozić raz w miesiącu nawozem dla zielonych. Zauważyłem też jak go miałem że lubi zraszanie i lepiej wtedy rośnie. Jak masz jakieś pytanka jeszcze to pisz :)
Załączniki
Takiego ja miałem :)
Takiego ja miałem :)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Sylwia,Gosia »

Witaj i dzięki Piotrusiu.Twój jest bardzo podobny do mojego ,tylko ,że wygląda na zdrowszego i silniejszego.
Płakać mi się chce,bo wcisnęli dzieciom taką cherlawą i chyba kosztowną roślinkę ,mającą już problemy hodowlane. Może jestem sentymentalna,ale ze względu na dzieci ,chciałabym go uratować.Dzisiaj mój wiąz ma jeszcze więcej żółtych listków.Wczoraj go ostrożnie podlałam (może 2 łyżki wody)przegotowaną wodą ,aż zasyczały drobne kamyczki na podłożu.Mam proste urządzenie do pomiaru wilgotności,spróbuję zmierzyć i jeśli jest miarodajny ,to może będziesz mógł mi powiedzieć czy podłoże jest wystarczająco wilgotne.Syn przyniósł mi kilka informacji z kwiaciarni ,typu dużo słońca(to jednak o światło chodziło)i mało wody .Podlewać kiedy kamyczki zmienią kolor.Bardzo niespójne te informację ,mam szczęście ,że jesteś na forum Piotrze i ,że akurat miałeś to samo bonsai. Będę krok po kroku robić co radzisz . Na razie stoi na stole w kuchni ,bo tam sięga słońce i jest jasno(stół jest 1 m od okna).

Pozdrawiam serdecznie.
Piotruś co radzisz ?
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Sylwia,Gosia »

Witaj i dzięki Piotrusiu.Twój jest bardzo podobny do mojego ,tylko ,że wygląda na zdrowszego i silniejszego.
Płakać mi się chce,bo wcisnęli dzieciom taką cherlawą i chyba kosztowną roślinkę ,mającą już problemy hodowlane. Może jestem sentymentalna,ale ze względu na dzieci ,chciałabym go uratować.Dzisiaj mój wiąz ma jeszcze więcej żółtych listków.Wczoraj go ostrożnie podlałam (może 2 łyżki wody)przegotowaną wodą ,aż zasyczały drobne kamyczki na podłożu.Mam proste urządzenie do pomiaru wilgotności,spróbuję zmierzyć i jeśli jest miarodajne ,to może będziesz mógł mi powiedzieć czy podłoże jest wystarczająco wilgotne.Syn przyniósł mi kilka informacji z kwiaciarni ,typu dużo słońca(to jednak o światło chodziło)i mało wody .Podlewać kiedy kamyczki zmienią kolor.Bardzo niespójne te informację ,mam szczęście ,że jesteś na forum Piotrze i ,że akurat miałeś to samo bonsai. Będę krok po kroku robić co radzisz . Na razie stoi na stole w kuchni ,bo tam sięga słońce i jest jasno(stół jest 1 m od okna).

Pozdrawiam serdecznie.
Piotruś co radzisz ?
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Sylwia,Gosia »

Piotruś ,jeżeli mój przyrządzik dobrze pokazuje ,to mój wiąz Ph ma 7 ,a wilgotność podłoża miał 1 (po tych 2 łyżkach wody przedwczoraj ),podlałam przed chwilą jeszcze troszeczkę i ma teraz 2 .
Przybywa mu niestety coraz więcej żółtych jak dojrzała cytryna liści :( .
Do następnego podlewania dodam kwasku cytrynowego i nawozu z azotem ,tak ? Tylko nie wiem kiedy to następne podlewanie ma być .
Miłego dnia.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6700
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Petrus »

Gosiu tak to niestety jest. Te małe wiązy są wymagające a nikt nie zna się w sklepach i kwiaciarniach i leją wody jak popadnie i potem wszystko gnije. pH ma za wysokie, najlepsze jest 5,5 -6,5 i takie powinien mieć wiąz. Najlepiej by miał pH 6 :) Wyciągnij go z donicy i zobacz czy ma mokrą ziemię- jeżeli tak to nie podlewaj go na razie, dopiero jak tak 1 cm z wierzchu gleba przeschnie.
Jeżeli ma mokro to przytnij o połowę wszystkie pędy, powinien się rokrzewić za 2-3 tygodnie. Oczywiście jeżeli zostaną puste gałązki bez liści to się nie martw, jak ma zdrowe korzenie to za 2-3 tyg wypuści pełno zdrowych małych zielonych listków.

A powiedz mi jeszcze on ma w tej doniczce ziemię czy rośnie w tych samych kamykach?
:]
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Sylwia,Gosia »

Piotruś ,powiem prawdę,że doszłam do wniosku(zanim przeczytałam Twój post),że on miał za sucho i dolałam jeszcze troszeczkę,bo wilgotność 2, po pierwszym malutkim podlaniu,była ciągle na czerwonym polu,czyli oznaczała niską wilgotność.Wbiłam szpikulce pomiarowe do samego dna doniczki ,przy brzegu ,uważając na korzenie.Doniczka ma na szczęście 2 duże dziurki,więc chociaż tyle.Czytałam ,nie wiem czy to dotyczy wszystkich bonsai ,że podlewa się je także przez zanurzenie w wodzie,jesienią nawet 1 dziennie.To to co pisałeś,że powinien mieć wilgotno ,ale nie mokro .On siedzi w jakiejś zbitej ziemi (bo chyba tak mają bonsai?) ,a górna warstwa przykryta jest drobnymi różowymi kamyczkami ,prawdopodobnie żeby uchronić podłoże przed wysychaniem ?.Sprzedająca pani powiedziała synom ,że się ich nie przesadza,a ja wyczytałam ,że owszem ,w zależności od wieku ,co kilka lat.Co o tym sądzisz ?
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Sylwia,Gosia »

Te dziurki na dnie donicy mają średnicę 1 cm ,po dotknięciu palcem ,czuję ,że ziemia jest wilgotna ,ale nie mokra ,to chyba jest ok .? Może żółte listki ,są objawem zasuszenia podłoża ,jak myślisz,to możliwe ?
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6700
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Petrus »

Witaj. Odnośnie podlewania to wszystko zalezy jaka jest pora roku, jak wielkie jest nasze drzewko i jak szybko się rozwija. W takich małych doniczkach szybko wysycha ziemia, dlatego regularnie trzeba monitorować stan nawilgocenia gleby.
Na sam poczatek wyciągnij cały ten żwir z góry, nie jest on potrzebny i tylko przeszkadza w widzeniu wilgotności ziemi. Potem jeżeli jest sucha ziemia to zanurz całą donicę w misce z wodą, potrzymaj 15 roślinę w wodzie i wyjmij.

Żółknące liście to nie jest objaw przesuszenia, bo liście jak tracą wodę (turgor) to więdną i usychają.
Drzewka bonsai po przyniesieniu w nowe miejsce zawsze odreagowują i tracą na wyglądzie. Musisz podleać w odpowiednich momentach, ustawić w jasnym miejscu. Jak się zaaklimatyzuje to będzie dobrze rósł- no chyba że coś mu się po drodze wydarzy (przenawożenie, przesuszenie itd) :luka:
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Sylwia,Gosia »

Witaj,wielkie dzięki. :) Jak często powinnam go nawozić ?
Przypomniałam sobie,że te kamyczki miały też pokazywać ,kiedy podlewać ,bo synowi powiedziano ,żeby podlewać kiedy zmienią kolor (w domyśle wyschną i będą jaśniejsze :lol: ). One faktycznie przeszkadzają ,za to zdobią :hyhy: .
Pocieszyłeś mnie trochę,może faktycznie odchoruje i odżyje .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Sylwia,Gosia »

No cóż ,moje bonsai nadal żółknie ,na odmianę zaczęło wypuszczać delikatne ,nowe listki,zmieniłam mu miejsce przy szybce południowej,bo na stole w kuchni może tego światła było za mało.W końcu mamy zimę.
Piotruś ,czekam cierpliwie ,jak minie okres adaptacji i roślinka zdecyduje się :paść czy rosnąć ? Synek zerka na niego i na mnie troszkę krytycznie,bo myśli ,że mama coś wyczaruje :lol: .
IMG_1688.JPG
Ludwisia trochę jakby "wybujała".Mam ją od roku i to jej drugie kwitnienie.Stoi przecież w tym samym miejscu i jest po zmianie podłoża.Obok nowa szczepka ,w osobnej doniczce,utworzona z podgnitej latem odnóżki.
Ludwisia trochę jakby "wybujała".Mam ją od roku i to jej drugie kwitnienie.Stoi przecież w tym samym miejscu i jest po zmianie podłoża.Obok nowa szczepka ,w osobnej doniczce,utworzona z podgnitej latem odnóżki.
IMG_1689.JPG
Niestety,w tym roku ma tylko jeden kwatek,bo latem ją przelałam ,ale dobrze ,że kwitnie,jakoś nie mam "ręki" do storczyków .
Niestety,w tym roku ma tylko jeden kwatek,bo latem ją przelałam ,ale dobrze ,że kwitnie,jakoś nie mam "ręki" do storczyków .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Danka »

Ja także nie mam ręki do storczyków. Aż wstyd się przyznać ile mi przepadło :-P
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6700
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Petrus »

Gosiu wiąz musi mieć jak najwidniej. Nie można go też przestawiac ciągle bo to potęguje zrzucanie liści.
Na razie go nie tzreba nawozić.
Danusiu to czasem wina samych roślin, coraz więcej się ich importuje do Polski z Holandii. Spędzają wiele czasu w szklarniach i konkretnych warunkach produkcyjnych, potem nie są w stanie dobrze rosnąc w domu. Oczywiście chodzi tu o określone gatunki roślin doniczkowych :) Najlepiej kupować młode sadzonki, lub brać je od znajomych. ;)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Sylwia,Gosia »

Ok. Piotruś,zostawię w takim razie mój mini wiąz przed szybą tam gdzie jest,dopóki nie zajrzą na mój balkon upały .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6700
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Petrus »

Oki :-)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: Kilka kwiatków w domu bez parapetów.

Post autor: Sylwia,Gosia »

Dostałam go 19 dni temu i przez 19 dni gubi pożółkłe listki.Ostatnio zbierałam je 2 dni temu.Ładnie się zazielenił ,bo wypuścił nowe listki.Może coś z niego będzie ? :)
Dostałam go 19 dni temu i przez 19 dni gubi pożółkłe listki.Ostatnio zbierałam je 2 dni temu.Ładnie się zazielenił ,bo wypuścił nowe listki.Może coś z niego będzie ? :)
Po regularnym podlewaniu,wiąz puścił nowe listki.
Po regularnym podlewaniu,wiąz puścił nowe listki.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
ODPOWIEDZ