Kędzierzawość brzoskwini
Kędzierzawość brzoskwini
Czytałam gdzieś, że opryski brzoskwini przeprowadza się, jak temperatura przez kilka dni jest powyżej 6-7 stopni i z tym się zgadzam, ale napisane było też, że po spadku poniżej zera trzeba pryskac jeszcze raz . Czy tak jest rzeczywiście, bo o tym wcześniej nie słyszałam
Pozdrawiam - Iwona.
Nie wiem czy tak jest. Ja jak mam czas i jest odpowiednia pogoda to pierwsze opryski miedzianem robię już późną jesienią listopad-grudzień, byle była właściwa temperatura. W zeszły roku akurat nie zdążyłem, ale teraz dokładnie obserwowałem termometr i wykonałem oprysk wczesno wiosenny. Jeszcze został drugi oprysk sylitem, za jakiś czas, tak ok miesiąc. Ważne, by przy kędzierzawości wyzbierać jesienią opadłe liście i je spalić.
Ja też pryskałam w tamtym roku jakoś tak chyba początkiem grudnia (albo w listopadzie, nie pamiętam) i teraz też, jak było +7*C, ale słyszałam, że trzeba stosować zamiennie opryski. Czy to prawda?
W tamtym roku bardzo pięknie kwitła, zawiązała mnóstwo owoców, ale cóż, kiedy potem listki zwinęły się a malutkie owocki opadły....
Teraz chciałabym tego uniknąć.
W tamtym roku bardzo pięknie kwitła, zawiązała mnóstwo owoców, ale cóż, kiedy potem listki zwinęły się a malutkie owocki opadły....
Teraz chciałabym tego uniknąć.
Dlatego, jak pisał sąsiad w swoim wątku pryska się drugi raz gdzieś na początku kwietnia sylitem. Ja miałem podobnie dwa lata temu, gdzie pryskałem dwa razy, raz jesienią i tylko raz wiosną i też mi poskręcało brzoskwinie. W zeszłym roku pryskałem dwukrotnie wiosną, najpierw miedzianem potem sylitem i miałem super brzoskwinki a poskręcanych liści było bardzo niewiele.
Po takim czasie ciecz na pewno wyschła na rośliniepo 7 godzinach spadł deszcz
i żeby ją zmyć potrzeba dość sporej ulewy.
W zależności od preparatu może to być nawet 20mm
(niestety nie wiem ile potrzeba w przypadku Sylitu).
Są preparaty, które można stosować na zimę, ale jeśli producent podaje tak dokładne dane"Środka nie stosować w temperaturze poniżej 6°C oraz nie używać do sporządzania cieczy
użytkowej bardzo zimnej wody."
Wg mnie trzeba będzie powtórzyć oprysk.
to trzeba mu wierzyć i nie ryzykować, że może zadziała.
W zeszłym roku swoje brzoskwinie opryskałem tylko raz miedzianem na początku wiosny.
Wynik był taki, że kędzierzawość była, może nie jakaś rewelacyjna, ale była.
Według programu ochrony roślin powinno się opryskać jesienią i późną zimą miedzianem i powtórzyć sylitem na wiosnę.
Znajomy stosuje taki schemat i mówi, że jest skuteczny.
Pozdrawiam.
Czytam, że stosujecie wiosenne opryski drzew owocowych Miedzianem, a czy Miedzian nie hamuje wzrostu roślin?
Miedzian nie hamuje wzrostu roślin i pryska się nim jak rośliny są jeszcze w uśpieniu, jest to środek grzybobójczy i nie powinien mieć wpływu na wzrost roślin.
Sylitem pryska się w fazie nabrzmiewania pąków, ja miedzianem już pryskałem a na oprysk sylitem jeszcze czekam, pąki na brzoskwini ciągle malutkie.
Sylitem pryska się w fazie nabrzmiewania pąków, ja miedzianem już pryskałem a na oprysk sylitem jeszcze czekam, pąki na brzoskwini ciągle malutkie.