Jodła koreańska - uprawa, choroby, szkodniki

Uprawa drzew i krzewów iglastych. Choroby, szkodniki itd.
ODPOWIEDZ
l-eszek1
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2014-07-10, 15:38

Jodła koreańska - uprawa, choroby, szkodniki

Post autor: l-eszek1 »

Brązowieją igły na czubku i opadają.Poniżej czubka gdzie nie gdzie są nowe przyrosty,ale igiełki są bardzo drobne.W zeszłym roku miała szyszki wyjątkowo drobne wyciekała z nich żywica,wyglądało to że coś w nie się wgryza .Proszę o radę.Na pewno nie jest to przędziorek i tarcznik.
l-eszek1
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2014-07-10, 15:38

Re: chora koreanka

Post autor: l-eszek1 »

Nie jest to ochojnik,w zasadzie nie jest tak groźny,bywa na moich świerkach bez pryskania dają sobie radę.Nie widziałem żeby się zagnieździł na pędach wiodących,co najwyżej bocznych które w miarę możliwości obcinam.Czyli wykluczamy trzy przyczyny,ochojnik,przędziorek i tarcznik.Też przypuszczam że to jakiś grzybisko tylko jaki i jak go zwalczyć,najchętniej skorzystał bym ze środków naturalnych np.gnojówka ,wyciąg itp.Na działce raczej korzystam z naturalnych środków ochrony roślin,tyczy to się warzyw.Jeżeli będę zmuszony pryskać chemią ,zrobię to.W naturze większość grzybów ma swoich wrogów,też grzyby,zagadką jest co czym zwalczać.

Proszę o radę .
Każda rada jest pomocna,z góry dziękuję.
l-eszek1
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2014-07-10, 15:38

Re: chora koreanka

Post autor: l-eszek1 »

Jodła koreańska uratowana,dalej nie brązowieje,puszcza nowe pędy.Zeszłoroczny przyrost prawdopodobnie do obcięcia,zaczekam do następnego roku.Prawdę mówiąc nie wiem co jej pomogło.Opiszę moje wysiłki może komuś się przydadzą.Pierwszym etapem było wylanie dwóch konewek gotowanych petów,trzy dni oprysk z gnojówki pokrzywy,poprawka gnojówkę ze skrzypu polnego,gnojówka z odchodów królika dwie konewki,kompost.Wszystko co pod drzewko w zasięgu korony.Dwa razy opryskałem drożdżami i raz podlałem konewką.Ja drożdże piekarskie trzymam w lodówce cały sezon działkowy,po wyjęciu z lodówki czekam aby złapały temperaturę otoczenia,następnie w litrowym garnku rozpuszczam z wodą o temperaturze około 20 stopni dodaje łyżeczkę cukru aby się namnożyły im dłużej leżą w lodówce tym dłuższy czas namnażania.Gdy zaczną pracować rozrabiam z resztą wody.Po tygodniu powtórka bez nikotyny i drożdży.Wszystkie gnojówki mam cały sezon.Robi mi się gnojówka jeszcze z czosnku i pomidorów,też pójdzie pod koreankę.Jeżeli są jakieś szkodniki proponował bym oprysk nikotyną,na mszyce na pewno pomaga co do pozostałego dziadostwa nie jestem pewien. :-)
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: chora koreanka

Post autor: Danka »

O stosowaniu drożdży nie słyszałam ;-) Może to one pomogły :-o
l-eszek1
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2014-07-10, 15:38

Re: chora koreanka

Post autor: l-eszek1 »

Na pomidory i ogórki pomagają są odporniejsze.Stosuję zasadę opryski ekologiczne przemiennie,nawet producenci chemii piszą żeby ich środek stosować przemiennie.
l-eszek1
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2014-07-10, 15:38

Re: chora koreanka

Post autor: l-eszek1 »

Danka pisze:Może to osutka jodły lub ochojnik ją opanował.
Danusiu miałaś rację pomyliłem pojęcia ochojnik świerka i jodły,w tamtym roku na pewno miałem mszyce ochojnika jodły.Zdarzyło mi się to pierwszy raz na jodle(kłaczki zbagatelizowałem).A że od wiosny walczyłem z brązowieniem i opadaniem igieł ochojnik się nie pokazał.Myślę że pomogła któraś z gnojówek.Myślałem że ochojnik jodły i świerka to to samo.Twoja diagnoza jest trafna.Do tej pory miałem tylko do czynienia z ochojnikiem świerka. :->
ODPOWIEDZ