Witam
Kto z państwa podpowie kiedy dokładnie nawozimy trawnik nawozem jesiennym z celu przygotowania trawy do zimy? Ponadto jakim nawozem to zrobić?
Ponadto czy lepiej jest rozsypac nawóz ręcznie, czy jakimś przyrządem? Podobno nawożąc ręcznie nierozłożymy równomiernie granulek...
Proszę o spostrzeżenia i opinie.
Dziękuję.
Jesienny nawóz do trawy...
Jesienny nawóz do trawy...
Sabcio
-
użytkownik usunięty
Nawozy do trawników są produkowane w wielu wersjach, każda posiada dokładną instrukcję dozowania. Najlepiej żebyś zakupił nawóz jesienny i się z instrukcją zapoznał.
Polecam siewniki do nawozów, dozują nawozy precyzyjniej niż się to robi ręcznie (jeśli się nie ma wprawy). Ręczny siewniczek (np. taki z korbką) nie jest zbyt drogi.
Polecam siewniki do nawozów, dozują nawozy precyzyjniej niż się to robi ręcznie (jeśli się nie ma wprawy). Ręczny siewniczek (np. taki z korbką) nie jest zbyt drogi.
Witam sabcio.
Tak jak napisała Daniela ja też polecam Ci kupić gotowy nawóz do trawników.Są już w sprzedaży gotowe mieszanki jesienne na bazie potasu i fosforu w różnych proporcjach w zależności do jakich roślin chcemy go zastosować.Na każdym opakowaniu od razu znajdziesz informację na ile metrów kwadratowych jest przeznaczona zawartość pudełka.Stosuje się ok 1KG na 100 m2 trawnika.Żeby komórki korzeniowe miały czas na wzmocnienie i uszczelnienie swoich tkanek na zimę poprzez dostarczenie im odpowiednich składników,przyjmuje się w naszym klimacie,że od połowy sierpnia znacznie ograniczamy dostarczanie azotu a od września mniej więcej do połowy pazdziernika stosujemy tylko mieszanki jesienne.
Przy tej okazji przypomnę wszystkim o konieczności jesiennej skaryfikacji trawnika.Zabieg ten poprawi kondycję naszego trawnika i umożliwi szybki start na wiosnę.
Pozdrawiam.Waldek.
Tak jak napisała Daniela ja też polecam Ci kupić gotowy nawóz do trawników.Są już w sprzedaży gotowe mieszanki jesienne na bazie potasu i fosforu w różnych proporcjach w zależności do jakich roślin chcemy go zastosować.Na każdym opakowaniu od razu znajdziesz informację na ile metrów kwadratowych jest przeznaczona zawartość pudełka.Stosuje się ok 1KG na 100 m2 trawnika.Żeby komórki korzeniowe miały czas na wzmocnienie i uszczelnienie swoich tkanek na zimę poprzez dostarczenie im odpowiednich składników,przyjmuje się w naszym klimacie,że od połowy sierpnia znacznie ograniczamy dostarczanie azotu a od września mniej więcej do połowy pazdziernika stosujemy tylko mieszanki jesienne.
Przy tej okazji przypomnę wszystkim o konieczności jesiennej skaryfikacji trawnika.Zabieg ten poprawi kondycję naszego trawnika i umożliwi szybki start na wiosnę.
Pozdrawiam.Waldek.
Witam i dziękuje za infa.
Zatem kupię taką mieszankę. Domyślam się, ze w takiej mieszance jest wiele składników odżywczych dla trawy.
Jest jednak mały mankament. Zauważyłem, że na ok. 60 % trawnika (mam w sumie 220m.kw.) jest mech. Jak mozna sobie z nim poradzić? Słysząłem coś o wapnie (jakiś dolomit chyba)....
Zatem kupię taką mieszankę. Domyślam się, ze w takiej mieszance jest wiele składników odżywczych dla trawy.
Jest jednak mały mankament. Zauważyłem, że na ok. 60 % trawnika (mam w sumie 220m.kw.) jest mech. Jak mozna sobie z nim poradzić? Słysząłem coś o wapnie (jakiś dolomit chyba)....
Sabcio
sabcio.
Dolomit jest najczęściej stosowany do podniesienia ph gleby.Polecam granulat.
Z zakwaszaniem i odkwaszaniem gleby to nie jest wcale taka prosta sprawa jakby się mogło zdawać.Najpierw to musisz znać odczyn gleby na której rośnie trawa żeby wiedzieć jakie zastosować dawki,aby po wielu miesiącach uzyskać na poziomie korzeni ph 7.0-6.0.
W różnym środowisku zachodzą zgoła odmienne procesy biochemiczne i tak np.
Poniżej 6.0 ph korzenie trawy praktycznie nie pobierają związków fosforu i nawożenie nawozami jesiennymi mija się z celem.
Co do mchu to podczas jesiennych prac porządkowych zastosuj się do mojej rady z poprzedniego wątku.Do wiosny powinno go nie być.
Dolomit jest najczęściej stosowany do podniesienia ph gleby.Polecam granulat.
Z zakwaszaniem i odkwaszaniem gleby to nie jest wcale taka prosta sprawa jakby się mogło zdawać.Najpierw to musisz znać odczyn gleby na której rośnie trawa żeby wiedzieć jakie zastosować dawki,aby po wielu miesiącach uzyskać na poziomie korzeni ph 7.0-6.0.
W różnym środowisku zachodzą zgoła odmienne procesy biochemiczne i tak np.
Poniżej 6.0 ph korzenie trawy praktycznie nie pobierają związków fosforu i nawożenie nawozami jesiennymi mija się z celem.
Co do mchu to podczas jesiennych prac porządkowych zastosuj się do mojej rady z poprzedniego wątku.Do wiosny powinno go nie być.
sabciu.
Chodzi mi o skaryfikację.Jak rozsypiesz dolomit na trawniku to minie parę miesięcy zanim wierzchnia warstwa gleby zacznie zmieniać swoje ph na 6.o-6.5(nie wyższe).Pierwszą czynnością którą możesz wykonać pod koniec października powodującą usuwanie mchu jest porządne jej wygrabienie,tak aby wzruszyć delikatnie wierzchnią warstwę gleby i zebrać wszystko to co się na niej nagromadziło.Oczywiście wszystkie czynności jakie wykonujemy na trawniku przeprowadzamy tuż po skoszeniu trawy.Czynność tę powtórz też na przedwiośniu jak obeschnie trochę gleba.Zasadniczo trawnik powinien cały czas oddychać.
Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy.Jeżeli wiemy,że odczyn naszej gleby na trawniku spadł poniżej ph 5.5 i nawożenie nawozami jesiennymi doglebowymi nie przyniesie oczekiwanych efektów, to bardzo dobrą metodą jest zaaplikowanie trawie nawozu dolistnego ze zwiększoną dawką fosforu,potasu i molibdenu.Jeszcze jakby w składzie takiego nawozu znajdowało się żelazo to byś miał sabciu od razu problem mchu z głowy.
Chodzi mi o skaryfikację.Jak rozsypiesz dolomit na trawniku to minie parę miesięcy zanim wierzchnia warstwa gleby zacznie zmieniać swoje ph na 6.o-6.5(nie wyższe).Pierwszą czynnością którą możesz wykonać pod koniec października powodującą usuwanie mchu jest porządne jej wygrabienie,tak aby wzruszyć delikatnie wierzchnią warstwę gleby i zebrać wszystko to co się na niej nagromadziło.Oczywiście wszystkie czynności jakie wykonujemy na trawniku przeprowadzamy tuż po skoszeniu trawy.Czynność tę powtórz też na przedwiośniu jak obeschnie trochę gleba.Zasadniczo trawnik powinien cały czas oddychać.
Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy.Jeżeli wiemy,że odczyn naszej gleby na trawniku spadł poniżej ph 5.5 i nawożenie nawozami jesiennymi doglebowymi nie przyniesie oczekiwanych efektów, to bardzo dobrą metodą jest zaaplikowanie trawie nawozu dolistnego ze zwiększoną dawką fosforu,potasu i molibdenu.Jeszcze jakby w składzie takiego nawozu znajdowało się żelazo to byś miał sabciu od razu problem mchu z głowy.
sabcio.
Mam nadzieję,że Twój trawnik jest mocno ukorzeniony.
Masz rację.Plastikowe grabie nie nadają się w ogóle do pielęgnacji trawnika.
Muszą być metalowe,szerokie i sprężyste.Siła nacisku rąk musi być taka żeby mocno zadrapać ziemię a przy tym nie uszkodzić darni.Inaczej niż przy zgrabianiu liści,wykonuj krótkie i energiczne pociągnięcia grabiami.
ps.występowanie mchu na trawnikach nie jest spowodowane tylko zbyt kwaśną glebą, czy pojawianiem się na zacienionych,stale wilgotnych miejscach.To przede wszystkim niedobór żelaza w glebie.
Mam nadzieję,że Twój trawnik jest mocno ukorzeniony.
Masz rację.Plastikowe grabie nie nadają się w ogóle do pielęgnacji trawnika.
Muszą być metalowe,szerokie i sprężyste.Siła nacisku rąk musi być taka żeby mocno zadrapać ziemię a przy tym nie uszkodzić darni.Inaczej niż przy zgrabianiu liści,wykonuj krótkie i energiczne pociągnięcia grabiami.
ps.występowanie mchu na trawnikach nie jest spowodowane tylko zbyt kwaśną glebą, czy pojawianiem się na zacienionych,stale wilgotnych miejscach.To przede wszystkim niedobór żelaza w glebie.