Jakie pomidory do gruntu?
- Grzesiek13
- Powoli się rozkręca
- Posty: 29
- Rejestracja: 2009-06-22, 20:32
Jakie pomidory do gruntu?
Co roku wysiewam 10 odmian pomidorów, są uprawiane w polu.
Lecz jestem zadowolony tylko z paru odmian mogę polecić
Złoty deszcz
Złoty ożarowski
Malinowy ożarowski
Karłowy
Te odmiany bardzo dobrze znoszą warunki polowe
Czy ma ktoś jakieś sprawdzone odmiany??
Większość odmian podpisywanych gruntowy , jednak słabo znoszą warunki i bardzo szybko bierze je grzyb ,a wołałbym powstrzymać się od pryskania nadmiernego .
A wiem z doświadczenia jeszcze małego że są odmiany odporne .
Czy ktoś może dorzucić jakieś odmiany??
Lecz jestem zadowolony tylko z paru odmian mogę polecić
Złoty deszcz
Złoty ożarowski
Malinowy ożarowski
Karłowy
Te odmiany bardzo dobrze znoszą warunki polowe
Czy ma ktoś jakieś sprawdzone odmiany??
Większość odmian podpisywanych gruntowy , jednak słabo znoszą warunki i bardzo szybko bierze je grzyb ,a wołałbym powstrzymać się od pryskania nadmiernego .
A wiem z doświadczenia jeszcze małego że są odmiany odporne .
Czy ktoś może dorzucić jakieś odmiany??
Z pomidorków w gruncie tylko raz udały mi się betalukx-y, jakieś trzy sezony temu, ale lato było gorące i suche. Ostatnie dwa lata były marne. Ostatnio udają mi się w gruncie tylko rumby ożarowskie i pomidory koktajlowe.
Ja sadzę na mym polu tylko pomidorki koktajlowe jak na razie. Nie bywam codziennie tylko co weekend i z podlewaniem i dbaniem o inne byłby kłopot. Szaleją też u mnie dość często wiatry -- jak to na polu. Odmiana Koralik dała sobie jednak radę i miałam duuuużo duużo koktailówek Pychotka.
=>Moje Pole<=-Wiola
- Grzesiek13
- Powoli się rozkręca
- Posty: 29
- Rejestracja: 2009-06-22, 20:32
apropo uprawy pomidorów
Witam. Czy moglibyście mi polecić jakąś odmianę pomidorów do gruntu, które nie wymagają zbytnio palikowania i nie rosną zbyt wysokie.
- Grzesiek13
- Powoli się rozkręca
- Posty: 29
- Rejestracja: 2009-06-22, 20:32
Dzięki za pytanie i już odpowiadam.
Co prawda, klimat ten sam, ale ziemia podejrzewam niestety nie. To jest kujawska kurzawka pod lasem gdzie rosły mchy i porosty. Ziemia została nawieziona - niby czarnoziem, ale wątpię - dany był obornik i podsypywane było azofoską i innymi nawozami. Dwa i trzy lata temu warzywa obrodziły bardzo ładnie. W zeszłym roku ziemia jednak skwaśniała gdyż pojawiło się dużo mchu. I to chyba było przyczyną złych plonów. W tej chwili posypaliśmy wapnem magnezowym. Dowiedzieliśmy się też, że nasze wcześniejsze nawożenie mogło nic nie dać bo nawozy w kwaśniej ziemi słabiej się rozkładają. Nie wiem czy to prawda bo już wiele "pożytecznych" opinii się nasłuchałam, które okazały się fałszywe. Jeżeli Ibis potrafisz mi coś doradzić to czekam z niecierpliwością.
A jeśli chodzi o plony to oprócz cebuli, ładne miałam buraki i seler a truskawek wręcz zatrzęsienie. Niestety kapuściane, pietruszka, ziemniaki, seler, pomidory i wręcz klęska jeśli chodzi o ogórki.
Co prawda, klimat ten sam, ale ziemia podejrzewam niestety nie. To jest kujawska kurzawka pod lasem gdzie rosły mchy i porosty. Ziemia została nawieziona - niby czarnoziem, ale wątpię - dany był obornik i podsypywane było azofoską i innymi nawozami. Dwa i trzy lata temu warzywa obrodziły bardzo ładnie. W zeszłym roku ziemia jednak skwaśniała gdyż pojawiło się dużo mchu. I to chyba było przyczyną złych plonów. W tej chwili posypaliśmy wapnem magnezowym. Dowiedzieliśmy się też, że nasze wcześniejsze nawożenie mogło nic nie dać bo nawozy w kwaśniej ziemi słabiej się rozkładają. Nie wiem czy to prawda bo już wiele "pożytecznych" opinii się nasłuchałam, które okazały się fałszywe. Jeżeli Ibis potrafisz mi coś doradzić to czekam z niecierpliwością.
A jeśli chodzi o plony to oprócz cebuli, ładne miałam buraki i seler a truskawek wręcz zatrzęsienie. Niestety kapuściane, pietruszka, ziemniaki, seler, pomidory i wręcz klęska jeśli chodzi o ogórki.
Joanna wysiałaś wapno dolomitowe ,spulchniaczem ręcznym wymieszaj ziemią . Żeby ziemię wzbogacić w składniki pokarmowe zasiej gorczyce ,chociaż na połowie działki - kwiecień. Gdy gorczyca będzie miała 3 listki posiej ją Saletrą magnezową .Ma rosnąć aż do listopada ,będzie ona miała ziarno w tym czasie i powtórnie się sama zasiewała. W listopadzie rozdrobnij ją kosiarką .Przed przykopaniem wysiej wapno dolomitowe .Na takim stanowisku urosną każde warzywa ja tak robię p.s pamiętając o odpowiednim zmianowaniu warzyw .
pozdrawiam ibis