Witajcie
Może tutaj ktoś mi pomoże odnośnie prawdopodobnie choroby która zaatakowała moją różę.
Zdjęcie 3 i 4 to ta sama gałąź. zdjęcie 3 to górna część. Jest popękana miejscami tak jakby umierała na raty na jednej gałęzi.
Zdjęcie 5 i 6 wygląda na usychanie całej gałęzi mimo regularnego podlewania.
Jaka choroba/y?
Re: Jaka choroba/y?
Witaj. Pędy róż z wiekiem, drewnieją i mogą być lekko popękane. Jest to naturalna kolej rzeczy. Jeżeli cały pęd lekko podsycha, może to być efekt choroby grzybowej która dostała się do pędu lub po prostu uszkodzenie mechaniczne pędu róży i dlatego powoli pęd usycha. Jeżeli Ci to przeszkadza taki pęd można usunąć i z głowy. Ogólnie po róży nie widzę by źle wyglądała, jest okej z nią
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Jaka choroba/y?
Nie wiem Petrus czy się ze mną zgodzisz ale wydaje mi się, że takie usychanie pojedynczych gałązek może świadczyć o wertyciliozie (choroba grzybowa). O tyle groźna, że czasem objawy wydają się ustępować (nasilają się latem a potem następuje jakby regres) a jednak po latach cała roślina jednak obumiera.
Znany mi sposób to wycięcie porażonych pędów oraz oprysk całej rośliny środkiem Topsin M 500 SC. Warto zapobiegawczo opryskać też rośliny rosnące obok.
Znany mi sposób to wycięcie porażonych pędów oraz oprysk całej rośliny środkiem Topsin M 500 SC. Warto zapobiegawczo opryskać też rośliny rosnące obok.
Rafał