Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Też mam tylko dwa parapety
Kombinuję, gdzie jeszcze mogę postawić.
Pozdrawiam cieplutko, chłód idzie
Stefanotis
Kombinuję, gdzie jeszcze mogę postawić.
Pozdrawiam cieplutko, chłód idzie
Stefanotis
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jak w kalejdoskopie
Śliczny
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Jak w kalejdoskopie
Elu - śliczny, ale kapryśny w uprawie. Już to widzę, bo zaczynają opadać dolne, nierozwinięte pączki. Czytałam na temat jego uprawy i wątpię, żeby kiedyś ponownie zakwitł u mnie. Musiałabym mieć doświadczenie Krysi
Pozdrawiam Was ciepło w te ponure, chłodne listopadowe dni
Pozdrawiam Was ciepło w te ponure, chłodne listopadowe dni
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
WITAJ
Bardzo ładne kwiaty,podobne są do kwiatów tuberozy. Czy te pachnę?.
pozd
ANDU
Re: Jak w kalejdoskopie
Witaj Andu
Najpierw musiałam sprawdzić, jak wygląda kwiat tuberozy
Rzeczywiście, trochę kształtem przypomina.
No i stefanotis pachnie.
Pozdrawiam
Najpierw musiałam sprawdzić, jak wygląda kwiat tuberozy
Rzeczywiście, trochę kształtem przypomina.
No i stefanotis pachnie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Alexo, Andrzej hodował tuberozy i zawsze tu na forum opowiadał, o ich pięknym zapachu. Nawet pan Marek Grechuta o nich śpiewał, to coś musi być na rzeczy .
A co do mojego stefanotisa, to podejścia do niego miałam dwa. I dość szybko marniał, nie dość, że zrzucał kwiaty, to pozbywał się także wszystkich liści. I dałam sobie spokój, doszłam do wniosku, że mnie nie lubi . Chimeryczny jest. Lubię wyzwania i cieszy mnie, gdy roślinka pięknie wygląda przy mojej pielęgnacji. Ale teraz nic na siłę. Kwiatów domowych mam dużo. Zapełnionych na maxa mam 5 parapetów. Tak jak u Ciebie grubosze, u mnie rośnie 5 egzemplarzy sansevierii. Banalnie prosta w obsłudze i u mnie zakwitła wiosną. Podaruję wnukom, do ich pokoików.
Serdecznie Cię pozdrawiam w ten jesienny czas .
A co do mojego stefanotisa, to podejścia do niego miałam dwa. I dość szybko marniał, nie dość, że zrzucał kwiaty, to pozbywał się także wszystkich liści. I dałam sobie spokój, doszłam do wniosku, że mnie nie lubi . Chimeryczny jest. Lubię wyzwania i cieszy mnie, gdy roślinka pięknie wygląda przy mojej pielęgnacji. Ale teraz nic na siłę. Kwiatów domowych mam dużo. Zapełnionych na maxa mam 5 parapetów. Tak jak u Ciebie grubosze, u mnie rośnie 5 egzemplarzy sansevierii. Banalnie prosta w obsłudze i u mnie zakwitła wiosną. Podaruję wnukom, do ich pokoików.
Serdecznie Cię pozdrawiam w ten jesienny czas .
Re: Jak w kalejdoskopie
Krysiu, Andrzej jest taki skromny, że się nie pochwalił
Andrzeju- gratuluję, Ty chyba masz złote ręce do kwiatów
To, co piszesz Krysiu o swoim doświadczeniu ze stafanotisem, będzie miało identyczny przebieg u mnie. A piszą, że długo kwitnie, ale nie można mu zmieniać miejsca, lubi światło, ale nie za dużo, zimą zapewnić mu temperaturę ok. 13 st, podlewać, ale nie przelewać. A ten wyhodowany w sztucznych warunkach ma zakłócony cykl i nie wiem, czy do naturalnego powróci.
Więc ten doniczkowy prezent chyba trzeba będzie potraktować, jak wiązankę kwiatów
Oczywiście, będę robić, co w mojej mocy, by go utrzymać.
Jedna z moich córek zapełnia swoje parapety bezproblemowym gruboszem i różnymi odmianami sanewierii. Więc ja też pójdę w tym kierunku.
Dziś deszczowo, ale straszą od poniedziałku znacznym pogorszeniem pogody. No cóż, nie lubię zimy, ale trzeba będzie przetrwać te najgorsze 3-4 miesiące. Nudzić się nie będziemy - grudzień na to nie pozwoli
Wiele ciepła i serdeczności
Andrzeju- gratuluję, Ty chyba masz złote ręce do kwiatów
To, co piszesz Krysiu o swoim doświadczeniu ze stafanotisem, będzie miało identyczny przebieg u mnie. A piszą, że długo kwitnie, ale nie można mu zmieniać miejsca, lubi światło, ale nie za dużo, zimą zapewnić mu temperaturę ok. 13 st, podlewać, ale nie przelewać. A ten wyhodowany w sztucznych warunkach ma zakłócony cykl i nie wiem, czy do naturalnego powróci.
Więc ten doniczkowy prezent chyba trzeba będzie potraktować, jak wiązankę kwiatów
Oczywiście, będę robić, co w mojej mocy, by go utrzymać.
Jedna z moich córek zapełnia swoje parapety bezproblemowym gruboszem i różnymi odmianami sanewierii. Więc ja też pójdę w tym kierunku.
Dziś deszczowo, ale straszą od poniedziałku znacznym pogorszeniem pogody. No cóż, nie lubię zimy, ale trzeba będzie przetrwać te najgorsze 3-4 miesiące. Nudzić się nie będziemy - grudzień na to nie pozwoli
Wiele ciepła i serdeczności
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Witam
Dziś odwiedziłam centrum ogrodnicze Kapias w Goczałkowicach. Pełna mobilizacja do Świąt BN. Jeszcze tłumów nie ma, więc na spokojnie można pooglądać i wybrać coś dla siebie.
Kilka zdjęć z dzisiejszej wizyty:
Dziś odwiedziłam centrum ogrodnicze Kapias w Goczałkowicach. Pełna mobilizacja do Świąt BN. Jeszcze tłumów nie ma, więc na spokojnie można pooglądać i wybrać coś dla siebie.
Kilka zdjęć z dzisiejszej wizyty:
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Pełnego nastroju świątecznego jeszcze nie ma, bo nie słychać Merry Christmas
Wg mnie na kolędy jeszcze czas, trzeba zaczekać do grudnia
Wg mnie na kolędy jeszcze czas, trzeba zaczekać do grudnia
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Witaj Alexo też lubię oglądać świąteczne dekoracje zawsze coś mnie zainspiruje i tyle migocących światełek wesoło nastraja
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Re: Jak w kalejdoskopie
Bardzo ładnie tam jest. Nigdy nie byłam. Może wiosną to się zmieni. Serdeczności ślę.
Re: Jak w kalejdoskopie
Krysiu, myślę, że wyprawa wiosenna do Goczałkowic jest nadal aktualna? Centrum ogrodnicze zaprasza, ogrody pokazowe też Wejście bezpłatne
Asortyment centrum zmienia się oczywiście sezonowo.
Beatko, dekoracje piękne, trzeba mieć dużo silnej woli, żeby pooglądać, nie kupując
U nas akcja świąteczna w sklepach nie zaczyna się tak szybko, jak np w wielkiej Brytanii. Byłam tam kiedyś w pierwszej połowie października, a tam święta czuło się wszędzie.
W tym świątecznym nastroju
Pozdrawiam serdecznie
Asortyment centrum zmienia się oczywiście sezonowo.
Beatko, dekoracje piękne, trzeba mieć dużo silnej woli, żeby pooglądać, nie kupując
U nas akcja świąteczna w sklepach nie zaczyna się tak szybko, jak np w wielkiej Brytanii. Byłam tam kiedyś w pierwszej połowie października, a tam święta czuło się wszędzie.
W tym świątecznym nastroju
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Widziałam słodkości u Halinki, więc pokażę swoje sprzed tygodnia. Nawet zapach nie został
Ale to pączki do bieżącej degustacji.
Co na święta? -jeszcze nie planuję.
Ale to pączki do bieżącej degustacji.
Co na święta? -jeszcze nie planuję.
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Ale/ile paczków tak normalnie robisz jak zwykły placek? No jestem pełna podziwu, wyglądają przepysznie.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Re: Jak w kalejdoskopie
Pączki okazałe , muszą świetnie smakować , na ostatki też pieczemy z córką bo w żaden sposób nie mogę strawić tych kupnych Smacznego