Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Alexo u Eli odpisałam na temat Pigwy i Pigwowca , może Elunia się nie obrazi
Re: Jak w kalejdoskopie
Dzięki Halinko
Czyli powinnam się rozglądać za krzewami. Czy długo trzeba czekać na pierwsze owoce?
Czyli powinnam się rozglądać za krzewami. Czy długo trzeba czekać na pierwsze owoce?
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jak w kalejdoskopie
Alekso, ja w zeszłym roku posadziłam pigwowca odm. Maksym. Ma duże owoce ( miał 2 szt) i prawie nie ma kolców. Sprawdź sobie w necie, czy Ci pasuje.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Jak w kalejdoskopie
owocują po trzech , czterech latach , ale wcześniej będziesz podziwiać jak pięknie kwitnie
Re: Jak w kalejdoskopie
Czytam o pigwie. Tak się składa, że dostałam ładne owoce od sąsiadki i zrobiłam kilka słoiczków. Dowiedziałam się też, że przyjaciółka posadziła pigwę w sąsiedztwie irgi i owoców nie ma, tylko bardzo ładne kwiaty. Pigwa choruje na zarazę ogniową, podobno od tej irgi właśnie. Że to takie nie za dobre sąsiedztwo jest .
Pozdrawiam was kobietki serdecznie .
Pozdrawiam was kobietki serdecznie .
Re: Jak w kalejdoskopie
Z wzajemnością , też serdecznie
Re: Jak w kalejdoskopie
Elu, Krysiu, Halinko, dziękuję serdecznie za rady i pozdrowienia
Cieszę się, że tu zawsze mogę na kogoś liczyć
Na temat pigwy i pigwowca znalazłam też info na stronie naszego poradnika ogrodniczego.
Ten weekend mam wyjazdowy, więc dopiero po nim będę miała czas na rozpoznanie sprawy.
Z serdecznymi pozdrowieniami, dużo słoneczka
Cieszę się, że tu zawsze mogę na kogoś liczyć
Na temat pigwy i pigwowca znalazłam też info na stronie naszego poradnika ogrodniczego.
Ten weekend mam wyjazdowy, więc dopiero po nim będę miała czas na rozpoznanie sprawy.
Z serdecznymi pozdrowieniami, dużo słoneczka
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Dziś krótki spacer przez park Szelągowski w Poznaniu. Jutro powinno być trochę więcej zdjęć
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
W Poznaniu też cudnie . Serdeczności
Re: Jak w kalejdoskopie
Piękna pogoda 31 października zachęciła „morsów” do kąpieli w Jeziorze Strzeszyńskim
A spacer po okolicznym lesie był niezwykle przyjemny.
Pozdrawiam
A spacer po okolicznym lesie był niezwykle przyjemny.
Pozdrawiam
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Świetne zdjęcia morsów i okolic, których nie znam.
Do kwitnącego stefanotisa ręki nie mam. Zroślichę widziałam, ale nie posiadam . Zostanę już przy tych, których się nauczyłam i całkiem jest ich sporo. Ale cieszę się, że ozdabiasz domek także w środku roślinami. Choć wiem, że ogród to wiele pracy. Cudny masz .
Do kwitnącego stefanotisa ręki nie mam. Zroślichę widziałam, ale nie posiadam . Zostanę już przy tych, których się nauczyłam i całkiem jest ich sporo. Ale cieszę się, że ozdabiasz domek także w środku roślinami. Choć wiem, że ogród to wiele pracy. Cudny masz .
Re: Jak w kalejdoskopie
Krysiu- słodzisz mi mówiąc o moim ogrodzie
Jesienne zdjęcia, które pokazałam pochodzą z Poznania.
Dziś rano dostałam niespodziewaną paczkę z krokusami różnokolorowymi. Córka z zięciem zrobiła mi prezent, więc z pomocą męża posadziłam 150 szt. Posadziłam pod brzozą i na trawniku przed oknem kuchennym. Trochę późno na sadzenie, ale lepiej późno niź wcale.
Liczę, że wiosną będą cieszyć oko
Jesienne zdjęcia, które pokazałam pochodzą z Poznania.
Dziś rano dostałam niespodziewaną paczkę z krokusami różnokolorowymi. Córka z zięciem zrobiła mi prezent, więc z pomocą męża posadziłam 150 szt. Posadziłam pod brzozą i na trawniku przed oknem kuchennym. Trochę późno na sadzenie, ale lepiej późno niź wcale.
Liczę, że wiosną będą cieszyć oko
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
A tak wygląda mój Stefanotis. Kwiaty rozwijają się i pięknie pachną.
Mam jeszcze jakiś fikus NN bardzo łatwy w uprawie, ale mało atrakcyjny wg mnie. Odcinam pędy, ukorzeniam i tworzę nowe sadzonki. I tak się nim od kilku lat bawię. Marzę jeszcze o którymś z Twojej listy.
No i jeszcze grubosz - drzewko szczęścia. U córki w Poznaniu rósł marnie, odcięłam jeden pęd i z niego rozmnożyłam wiele, obdarowując obie córki i sąsiadki.
Mam jeszcze jakiś fikus NN bardzo łatwy w uprawie, ale mało atrakcyjny wg mnie. Odcinam pędy, ukorzeniam i tworzę nowe sadzonki. I tak się nim od kilku lat bawię. Marzę jeszcze o którymś z Twojej listy.
No i jeszcze grubosz - drzewko szczęścia. U córki w Poznaniu rósł marnie, odcięłam jeden pęd i z niego rozmnożyłam wiele, obdarowując obie córki i sąsiadki.
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Pięknie kwitnie Stefanotis , zazdroszczę tym którzy mają możliwość i miejsce na podobne okazy , ja nie mam gdzie pozdrawiam