Ja mam ryby w oczku !

Wszystko co związane z hodowlą ryb w oczku wodnym
Awatar użytkownika
Elżbieta 46
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 407
Rejestracja: 2008-05-16, 08:54

Post autor: Elżbieta 46 »

Aniu 3metry ty nie masz stawu ty masz jeziorko!! :mrgreen: :mrgreen:
Kasiu Ewo Gosiu dziękuję i również życzę miłego dnia
pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
ŚLiFKa
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 30
Rejestracja: 2008-08-22, 20:33

Post autor: ŚLiFKa »

Witam wszystkie Ogrodniczki i Ogrodników :-) Mam do Was pytanko... mam w stawie amury (był bardzo zarośnięty i polecono te ryby do oczyszczenia). Faktycznie głodomory podołały zadaniu, aż za bardzo... w chwili obecnej dno czyściutkie. Ale czy to oznacza, że teraz trzeba je dokarmiać??? Jeżeli tak to czym???
Awatar użytkownika
Monisia
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 325
Rejestracja: 2008-01-24, 19:00

Post autor: Monisia »

Nigdy nie miałam amurów, ale mam karasie i dokarmiam je różnie: trochę karmą dla ryb, trochę pokruszonym pieczywem i (chyba najwięcej) pokruszoną karmą dla psa!
3 lata temu podpowiedział mi ten sposób znajomy (oczywiście mam psa i zawsze w ogrodzie jest paczka Frolica lub Pedigri) - moje ryby w oczku wodnym bardzo lubią te karmy (bardziej niż oryginalne dla ryb) i świetnie się mają!
Amatorka...z sercem do roślin!!!
Awatar użytkownika
rafaloku
Administrator
Posty: 1871
Rejestracja: 2007-12-06, 18:23

Post autor: rafaloku »

No tak... ale co na to pies, czy nie narzeka jak chodzi głodny bo ryby skonsumowały jego żarcie?
Rafał
Awatar użytkownika
Monisia
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 325
Rejestracja: 2008-01-24, 19:00

Post autor: Monisia »

:mrgreen: Starcza i dla psa i dla rybek!
Amatorka...z sercem do roślin!!!
Awatar użytkownika
ŚLiFKa
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 30
Rejestracja: 2008-08-22, 20:33

Post autor: ŚLiFKa »

Dzięki Monisiu za podpowiedź - oryginalne:) Psa nie mam ale.... jest Matylda (czytaj: kot) - może się podzieli z rybkami:) Spróbuję też z pieczywem. Jak nie amury to karpie lub karasie skuszą się na pewno.

Pozdrawiam
monikam
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 153
Rejestracja: 2008-02-05, 18:49

Post autor: monikam »

i popatrzcie, jaka symbioza w przyrodzie. Moje psy uwielbiają karmę dla ryb.
Awatar użytkownika
Monisia
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 325
Rejestracja: 2008-01-24, 19:00

Post autor: Monisia »

Poważnie?! Nigdy nie sprawdzałam - muszę koniecznie zobaczyć jak mój Arguś zareaguje na karmę dla ryb :mrgreen:
Amatorka...z sercem do roślin!!!
Awatar użytkownika
KaRo
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 145
Rejestracja: 2007-12-28, 21:10

Post autor: KaRo »

ŚLiFKa pisze:Witam wszystkie Ogrodniczki i Ogrodników :-) Mam do Was pytanko... mam w stawie amury (był bardzo zarośnięty i polecono te ryby do oczyszczenia). Faktycznie głodomory podołały zadaniu, aż za bardzo... w chwili obecnej dno czyściutkie. Ale czy to oznacza, że teraz trzeba je dokarmiać??? Jeżeli tak to czym???
Dla mnie to oznacza Ślifko ,że powinnaś odłowić swoje amury i je zjeść .
Na dłuższą metę staje się niebezpieczny nawet w wielkich akwenach.
Owszem czyści ... ale tak jak napisałaś ...aż za bardzo.
Amur ma niesamowity apetyt, potrafi zjeść tyle ile sam waży.
Twoje rośliny są w niebezpieczeństwie ,konsekwencja tego będzie szybki rozwój glonów i oczywiście zniechęcający widok wody w stawie.
Musisz zachować równowagę..
Ponieważ amur w naszych warunkach nie rozmnaża się,możesz również zjadać go i od czasu do czasu w miarę potrzeby wpuszczać młode okazy ,które zadziałają jak odkurzacz..
Nie radzę pozostowić je bez kontroli .

Mój ,jeden ,jedna sztuka był dokarmiany sałatą ale to impreza kosztowna niestety.Może masz możliwość hodowania moczarki - przysmaku amura?

Wypowiedzi koleżeństwa są mylące ,krótkowzroczne niestety .
Awatar użytkownika
Monisia
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 325
Rejestracja: 2008-01-24, 19:00

Post autor: Monisia »

Karo - w swoim poście pisałam, że nigdy nie miałam amurów. Pisałam o karmieniu karasi.
O tym, że amury są tak żarłoczne dowiaduję się właśnie z twojego postu. I bardzo dobrze - po to właśnie zostało zadane pytanie przez SliFkę, aby osoby znające temat mogły coś podpowiedzieć.
Amatorka...z sercem do roślin!!!
Awatar użytkownika
KaRo
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 145
Rejestracja: 2007-12-28, 21:10

Post autor: KaRo »

Monisiu :-) nikogo nie chcę dotknąć swoją wypowiedzią .
Może nie powinnam zabierać tutaj głosu ...ale jestem niepoprawną gadułą ,to silniejsze ode mnie :-D
Awatar użytkownika
Monisia
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 325
Rejestracja: 2008-01-24, 19:00

Post autor: Monisia »

Ależ właśnie o to chodzi, żeby się wypowiadać - tylko oceniając wypowiedzi innych osób należy je dokładnie przeczytać.
Nie czuję się dotknięta, choć przyznam, że zrobiło mi się trochę przykro. Nigdy nie próbowałam nikogo wprowadzić w błąd ani udawać, że znam się na amurach :!:
Amatorka...z sercem do roślin!!!
Awatar użytkownika
ŚLiFKa
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 30
Rejestracja: 2008-08-22, 20:33

Post autor: ŚLiFKa »

Moje Drogie Panie.... dziękuję za wszelkie wskazówki. Karpie i karasiami z pieczywa ucieszyły się niesamowicie a amury wtryniały sałatę aż miło:-) Tu niskie ukłony w stronę KaRo za rady. A skoro te amurzaste takie "potworki" to chyba faktycznie zacznę odłów bo mam ich 14 szt.
Z roślinkami wodnymi nie ma problemu bo po prostu żadnych nie było... oczywiście poza wodnym chwastem zajmującym cały staw. Teraz jest przejrzyście i czyściutko jeno martwił mnie brak pożywienia dla amurów.
Odkryliśmy (wraz z mężem), że poza sałatą (zareklamowaną przez KaRo) amury jedzą trawę, która spada do wody przy koszeniu brzegów. Po prosty jak braknie sałaty trzeba będzie kosić trawnik i zamiast na kompostownik... do stawu ;-)
Awatar użytkownika
damiano
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 79
Rejestracja: 2008-08-05, 19:52

Post autor: damiano »

Mam takie pytanko związane z Amurami. Moje oczko jest średniej wielkości i jest mało roślin, ale na wiosnę chcę dokupić natleniające (moczarkę i rogatek) czy jeżeli wpuszczę jednego amura to nie zaszkodzi to roślinom ?? Nie chcę wpuszczać dużo amurów bo się boję że oczyszczą dno i później będę musiał je karmić, a tak niech jeden amurek sobie codziennie coś tam zjada z dna.
Awatar użytkownika
ŚLiFKa
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 30
Rejestracja: 2008-08-22, 20:33

Post autor: ŚLiFKa »

Damiano jak już pisałam nie sadziłam żadnych roślinek bo miałam baaaardzo zaśmiecony staw wodnym chwastem. Amury wyżarły wszystko - łącznie z rzęsą, która pojawiała sie wcześniej od czasu do czasu.
Na środku stawu niedawno wyrósł tatarak - dosłownie 1 szt. i widzę, że ryby zaczynają go skubać choć ma dosyć ostre liście. W sumie nie wiem co potrafi jeden amur, ale obawiam się że mając do wybory dużo różnych roślinek, będzie wybierał te najsmakowitsze kąski.
KaRo pisała, że lubi moczarkę.... :-/
ODPOWIEDZ