Imbir - sadzenie, uprawa w doniczce, zdjęcia naszych roślin
Re: Posadziłem imbir
Tadku, książeczka bardzo kusi do eksperymentowania. Część eksperymentów już mam za sobą, część w trakcie, a z niektórymi jeszcze nie próbowałam. Te ostatnie zaznaczyłam kropeczką
Oczywiście niektóre uprawiałam z sadzonek czy kłączy, ale część od nasionka Pozdrawiam
elka
elka
Re: Posadziłem imbir
W tematach książki widzę również winobluszcz (dzikie wino).
Czy również tą roślinę proponują sadzić w doniczkach?
Winobluszcz pięciolistkowy, trójklapowy czy zaroślowy. Który wybrać?
Czy również tą roślinę proponują sadzić w doniczkach?
Winobluszcz pięciolistkowy, trójklapowy czy zaroślowy. Który wybrać?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Posadziłem imbir
Radzą w gruncie, ale jeśli ktoś bardzo chce, to można w pojemniku z żyznym podłożem. Wtedy trzeba dodatkowo nawozić i wymieniać przynajmniej górna warstwę podłoża nawet kilka razy w sezonie.
Sama miałam w pojemniku przez dwa lata, ale zrezygnowałam na rzecz jednorocznych pnączy.
Sama miałam w pojemniku przez dwa lata, ale zrezygnowałam na rzecz jednorocznych pnączy.
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Posadziłem imbir
Tadku, co słychać u Twojego imbirka?
Mój ani myślał wychodzić z ziemi, więc dziś podglądnęłam Gdzieś za tydzień powinien się pokazać nad ziemią
Mój ani myślał wychodzić z ziemi, więc dziś podglądnęłam Gdzieś za tydzień powinien się pokazać nad ziemią
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Posadziłem imbir
Elu, nic kompletnie nie słychać.
Kiedy Elu posadziłaś swoje kłącze?
Ja jeszcze nie podglądałem, ale może u mnie również coś za tydzień wyjdzie?
A jak podglądałaś, to co dokładnie zobaczyłaś. Miał już jakieś korzonki imbir, czy jeszcze nie?
Kiedy Elu posadziłaś swoje kłącze?
Ja jeszcze nie podglądałem, ale może u mnie również coś za tydzień wyjdzie?
A jak podglądałaś, to co dokładnie zobaczyłaś. Miał już jakieś korzonki imbir, czy jeszcze nie?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Posadziłem imbir
Tadku, przesadziłam swoje stare kłącze do nowego podłoża i przeniosłam do domu wtedy gdy Ty napisałeś Pamietam, że w ubiegłym roku też długo zabierał się do wzrostu.
Do korzonków nie zaglądałam, odgarniałam lekko ziemię z wierzchu i jak zobaczyłam gruby na palec kiełek skierowany ku górze, dalej nie szukałam . Zasypałam znowu ziemią i wyniosłam dziś do ogródka.
Do korzonków nie zaglądałam, odgarniałam lekko ziemię z wierzchu i jak zobaczyłam gruby na palec kiełek skierowany ku górze, dalej nie szukałam . Zasypałam znowu ziemią i wyniosłam dziś do ogródka.
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Posadziłem imbir
Z moim imbirem poczekam jeszcze do końca tygodnia, wtedy do niego zajrzę.
Zabawię się w archeologa grzebiącego w ziemi za pomocą łopatki, szpachelki i pędzelka !
Tymczasem zapraszam Ciebie Elu do tańca !
A zaśpiewa dla nas Hansi piosenkę zatytułowaną - Ręce do nieba !
Może ta wesoła piosenka zmusi nasz imbir do szybszego wyjścia z cienia...
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=BYLR0ymwh8Y[/youtube]
Zabawię się w archeologa grzebiącego w ziemi za pomocą łopatki, szpachelki i pędzelka !
Tymczasem zapraszam Ciebie Elu do tańca !
A zaśpiewa dla nas Hansi piosenkę zatytułowaną - Ręce do nieba !
Może ta wesoła piosenka zmusi nasz imbir do szybszego wyjścia z cienia...
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=BYLR0ymwh8Y[/youtube]
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Posadziłem imbir
Jutro rano zacznę wykopaliska.
A u Ciebie już coś się faktycznie dzieje.
Jak przyłożysz ucho do doniczki z imbirem, to czasem nie słychać jak rośnie?
A u Ciebie już coś się faktycznie dzieje.
Jak przyłożysz ucho do doniczki z imbirem, to czasem nie słychać jak rośnie?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Posadziłem imbir
Nie chce mi się iść by sprawdzić , ale czy Twój lubi łaskotki (jak go będziesz tym pędzelkiem miział)?tadek pisze: Jak przyłożysz ucho do doniczki z imbirem, to czasem nie słychać jak rośnie?
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Posadziłem imbir
Dołączam do tych co zasadzili imbir.Mój swiezo zakupiony kawałek imbiru lezał sobie spokojnie na blacie kuchennym i czekał chyba na spożycie i zaczął kiełkować tzn.wypuscił taki zielony bąbelek .Zdecydowałam odciąć ten kawałek z wypustką i wsadzić do ziemi.I rośnie ;nie ma żadnych korzeni więc bnie wiadomo na ile starczy mu pokarmu z tego kawałka i czy zdąży się w tym czasie ukorzenić.Będę go obserwować
Re: Posadziłem imbir
.
Już wiem co zamierza mój imbir !
Dzisiaj jak napisałem wcześniej, zajrzałem do mojego imbiru.
Pędzelka nie użyłem, przez co nie wiem czy lubi gilgotki...
Szpachelki też nie wykorzystałem... w ziemi zacząłem grzebać łyżką.
To była pierwsza dobra wiadomość.
Drugą dobrą wiadomość jest fakt, że bulwa jest w dalszym ciągu twarda.
Mojemu imbirowi daleko do waszych imbirów...
Niemniej mam nadzieję że wkrótce będzie się zielenił.
Marysiu, na razie to ty prowadzisz z Imbirem, druga jest jest Elka, a ja ?
Na razie na szarym końcu !
Gratuluję Wam !!!
Ale jak to mówią "ostatni będą pierwszymi" !
Już wiem co zamierza mój imbir !
Dzisiaj jak napisałem wcześniej, zajrzałem do mojego imbiru.
Pędzelka nie użyłem, przez co nie wiem czy lubi gilgotki...
Szpachelki też nie wykorzystałem... w ziemi zacząłem grzebać łyżką.
To była pierwsza dobra wiadomość.
Drugą dobrą wiadomość jest fakt, że bulwa jest w dalszym ciągu twarda.
Mojemu imbirowi daleko do waszych imbirów...
Niemniej mam nadzieję że wkrótce będzie się zielenił.
Marysiu, na razie to ty prowadzisz z Imbirem, druga jest jest Elka, a ja ?
Na razie na szarym końcu !
Gratuluję Wam !!!
Ale jak to mówią "ostatni będą pierwszymi" !
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Posadziłem imbir
Może u kogoś z nas zakwitnie, to byłby sukces
Ja swojemu jeszcze tylko w tym roku daje szansę, jak nie to łaski nie robi, zostanie pożarty
Ja swojemu jeszcze tylko w tym roku daje szansę, jak nie to łaski nie robi, zostanie pożarty
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Posadziłem imbir
Tylko ,ze mój imbir urósł na blacie kuchennym bo zpomniałam go posadzić no i teraz zobaczymy czy dobrze mu będzie w ziemi .