Iglaki na balkonie
Iglaki na balkonie
Posiadam balkon ok 8m2, wystawa zachodnia a na nim iglaki w dużych donicach.
Kosodrzewina, cyprysik i 2 jałowce kupione (na wyprzedaży) zimą 2006, wegetowały w kupnych małych doniczkach osłonięte folia bąbelkową i podlewane co ok 3 tyg. Wiosną zostały przesadzone i pięknie ruszyły. Minął sezon i kolejną zimę wegetowały już bez osłony, jedynie donice zostały ustawione na tafli styropianu, a gleba ściółkowana korą i regularnie podlewane (ok co 3- 4 tyg.)
Moje pytania:
1. czy powinienem wiosną częściowo wymienić ziemię w donicach na świeżą, czy wystarczy dostarczyć nawozu, do poprawnego wzrostu roślin?
2 kiedy mogę rozpocząć cięcia pielęgnacyjne, kosodrzewina i jałowiec bardzo mi się rozrasta, a chciał bym go troszkę zacząć formować?
3. jak dbać o nie by miały się jak najlepiej i długo cieszyły oko na balkonie, bez przesadzania do gruntu na działkę?
poniżej zdjęcia robione we wrzesniu 2007 (fot z telefonu)
Kosodrzewina, cyprysik i 2 jałowce kupione (na wyprzedaży) zimą 2006, wegetowały w kupnych małych doniczkach osłonięte folia bąbelkową i podlewane co ok 3 tyg. Wiosną zostały przesadzone i pięknie ruszyły. Minął sezon i kolejną zimę wegetowały już bez osłony, jedynie donice zostały ustawione na tafli styropianu, a gleba ściółkowana korą i regularnie podlewane (ok co 3- 4 tyg.)
Moje pytania:
1. czy powinienem wiosną częściowo wymienić ziemię w donicach na świeżą, czy wystarczy dostarczyć nawozu, do poprawnego wzrostu roślin?
2 kiedy mogę rozpocząć cięcia pielęgnacyjne, kosodrzewina i jałowiec bardzo mi się rozrasta, a chciał bym go troszkę zacząć formować?
3. jak dbać o nie by miały się jak najlepiej i długo cieszyły oko na balkonie, bez przesadzania do gruntu na działkę?
poniżej zdjęcia robione we wrzesniu 2007 (fot z telefonu)
Wyglądają bardzo ładnie, ale aby dalej były w takiej kondycji to oprócz naworzenia należałoby je przesadzać co roku do większych donic. Jeżeli chcesz jednak zachować ten sam rozmiar donic musisz zacząć je traktować jak bonzai, tzn oprócz wymiany ziemi podcinać korzenie i mocno formować, a ciąć można iglaki od początku (im szybciej tym lepiej)
Powodzenia w uprawie
Powodzenia w uprawie
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
zapraszam
Bartoszu W donicach powinno sie sadzić odmiany iglaków, które nie osiągają dużych rozmiarów. Należy im zapewnić żyzne próchniczne podłoże i częściej podlewać (od razu gdy ziemia zacznie przesychać). Na dno doniczki ułożyć drenaż (keramzyt lub żwir).
Przez pierwsze 3 lata co wiosnę należy iglaki przesadzać do większej doniczki. Potem wymienia się tylko wierzchnią warstwę ziemi.
Iglaków w donicach nie powinno się zasilać aby zbyt szybko nie rosły.
Przez pierwsze 3 lata co wiosnę należy iglaki przesadzać do większej doniczki. Potem wymienia się tylko wierzchnią warstwę ziemi.
Iglaków w donicach nie powinno się zasilać aby zbyt szybko nie rosły.
Jak podcinać te korzenie, czy podczas przesadzania lub wymiany ziemi, obsypac z korzeni stara ziemie i normalnie nożem ciąć, to miałaś na myśli? Apropos cięcia czy "od początku", masz na myśli od wsadzenia do donicy czy od początku roku ? nie chciałbym sie pospieszyć, one w tej chwili jeszcze sa w stanie spoczynku a i noce jeszcze chłodne (dziś było -1)Jeżeli chcesz jednak zachować ten sam rozmiar donic musisz zacząć je traktować jak bonzai, tzn oprócz wymiany ziemi podcinać korzenie i mocno formować, a ciąć można iglaki od początku (im szybciej tym lepiej)
W donicach powinno sie sadzić odmiany iglaków, które nie osiągają dużych rozmiarów.
takie podobno są, kupując w sklepie ogrodniczym, pani zapewniała mnie, że to odmiana "mini" w sam raz na balkon.
Tak też własnie zrobiłem, zostały wsadzone do ziemi dla iglaków wyieszaną z podłożem próchniczym (kupione w castoramie) a na dnie jest ok 4cm wartwa drenażu z keramzytu. W lecie podlewałem raz w tygodniu ok 4 - 5 litrów (donica ok 25 L) poza tym wierzchnia wartwa jes ściólkowana korą, co pozwala utrzymać wilgoć.należy im zapewnić żyzne próchniczne podłoże i częściej podlewać (od razu gdy ziemia zacznie przesychać). Na dno doniczki ułożyć drenaż (keramzyt lub żwir).
Mówiąc o cięciu formującym iglaków myślałam o cięciu wczesną wiosną rok po posadzeniu rośliny. A jeśli chodzi o podcinanie korzeni to dopiero raczkuję w tej dziedzinie dlatego nie chciałabym się wypowiadać szczegółowo, żeby niechcący nie wprowadzić w błąd
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
zapraszam
Witam,
zdjęcia Bartosza przedstawiające balkon pełen iglaków podsunął mi pewne pomysły odnośnie mojego tarasu, o którym pisałam kilka dni wcześniej.
Mój taras jest dużo większy; przez te kilka dni czytałam Wasze posty na różne tematy i muszę przyznać, że zdobyłam wiele informacji. Początkowo miałam tylko zarys zagospodarowania swojego tarasu, teraz wiem prawie na pewno, co zrobię.
Myślę, że niedługo bardziej szczegółowo opiszę, co zamierzam.
Dziękuję i pozdrawiam.
Kachna
zdjęcia Bartosza przedstawiające balkon pełen iglaków podsunął mi pewne pomysły odnośnie mojego tarasu, o którym pisałam kilka dni wcześniej.
Mój taras jest dużo większy; przez te kilka dni czytałam Wasze posty na różne tematy i muszę przyznać, że zdobyłam wiele informacji. Początkowo miałam tylko zarys zagospodarowania swojego tarasu, teraz wiem prawie na pewno, co zrobię.
Myślę, że niedługo bardziej szczegółowo opiszę, co zamierzam.
Dziękuję i pozdrawiam.
Kachna
Z zaciekawieniem czekam na realizacje Twojego planu. Mile widziane zdjecia Ja już nie mogę doczekać się cieplejszego weekendu, by wreszcie zrobić wiosenne przemeblowanie i ostateczną rewolucję na moim balkonie na rok 2008.teraz wiem prawie na pewno, co zrobię.
Myślę, że niedługo bardziej szczegółowo opiszę, co zamierzam.
Jest kilka nowych pomysłow i też zamierzam wprowadzić w czyn po realizacji pokaże zdjecia.
Prace na balkonie zaczęte, wstępny porządek już jest, stary koplet piwny wyjechał na działkę a w jego miejsce stana skrzynie-siedziska w kształcie litery L, kącik leśnypo prawej stronie balkonu powoli nabiera kształtu. wkrótce rozpocznę prace pielegnacyjne, częściową wymianę ziemi i lekkie formowanie.
Na przednią ścianę idą trawy
zdjęcia wkrótce.
Na przednią ścianę idą trawy
zdjęcia wkrótce.
Mam , jak mi sie wydaje wielki taras ok 140 m kw., problem jest z zagospodarowaniem jego. Czy macie może jakieś propozycje , co można posadzić w donicach? Chodzi mi tu przede wszystkim o iglaki. Coś co rośnie niewysoko, nie wymaga dużej wilgotności gleby i łądnie wygląda
Będe wdzieczna za wszelkie podpowiedzi.
Będe wdzieczna za wszelkie podpowiedzi.
Jałowce w donicach razem z pelargoniami
WITAM
PROSZĘ O POMOC
Posadziłem sobie małe jałowce w doniczkach razem z pelargoniami. niestety, pomimo tego, że zimowały w piwnicy, zbrązowiały na końcach a jeden prawie padł. Zastanawiam się czy przypadkiem takie zestawienie roślin im nie szkodzi... Doniczki są małe (40x17cm) i w nich 1 mały jałowiec a po bokach pelargonie.
Nie jestem znawcą, być może poniosła mnie fantazja popełniłem laicki błąd, a takiej informacji nigdzie nie mogę znaleźć.
Prosze znawcow o pomoc!!!
PROSZĘ O POMOC
Posadziłem sobie małe jałowce w doniczkach razem z pelargoniami. niestety, pomimo tego, że zimowały w piwnicy, zbrązowiały na końcach a jeden prawie padł. Zastanawiam się czy przypadkiem takie zestawienie roślin im nie szkodzi... Doniczki są małe (40x17cm) i w nich 1 mały jałowiec a po bokach pelargonie.
Nie jestem znawcą, być może poniosła mnie fantazja popełniłem laicki błąd, a takiej informacji nigdzie nie mogę znaleźć.
Prosze znawcow o pomoc!!!
MICHU
Cześć Michał
Moim zdaniem uprawa tych roślin może być trudna w 1 pojemniku razem. Pelargonie potrzebują dużo wilgoci i żyzną glebę. Jałowce natomiast wilgoci znacznie mniej i gleby lekkie, piaszczyste.
Poza tym jałowce, jak wszystkie iglaki, wegetują przez cały rok również zimą. Twój pomysł na zabezpieczenie ich przed mrozem był dobry. Z pelargoniami oczywiście należało tak właśnie postąpić. Ale jałowcom to już nie wyszło na dobre.
Czy w Twojej piwnicy jest jasno? I czy choć troche je podlewałeś? Jałowce potrzebują światła i podlewania przez cały rok (choć w zimie znacznie mniej). Więc prawdopodobnie w piwnicy najzwyczajniej uschły.
Ja moje iglaki pozostawiłem na zimę na balkonie. Pojemniki i donice, a także część roślin, obłożyłem styropianem i agrowłókniną aby zabezpieczyć je przed mrozem. I tak doskonale przezimowały.
Nie martw się Michał, każdemu z nas przytrafiają się takie wpadki. W tym roku na pewno uprawa roślin popwiedzie Ci się znacznie lepiej! Pozdrawiam i życzę sukcesów
Moim zdaniem uprawa tych roślin może być trudna w 1 pojemniku razem. Pelargonie potrzebują dużo wilgoci i żyzną glebę. Jałowce natomiast wilgoci znacznie mniej i gleby lekkie, piaszczyste.
Poza tym jałowce, jak wszystkie iglaki, wegetują przez cały rok również zimą. Twój pomysł na zabezpieczenie ich przed mrozem był dobry. Z pelargoniami oczywiście należało tak właśnie postąpić. Ale jałowcom to już nie wyszło na dobre.
Czy w Twojej piwnicy jest jasno? I czy choć troche je podlewałeś? Jałowce potrzebują światła i podlewania przez cały rok (choć w zimie znacznie mniej). Więc prawdopodobnie w piwnicy najzwyczajniej uschły.
Ja moje iglaki pozostawiłem na zimę na balkonie. Pojemniki i donice, a także część roślin, obłożyłem styropianem i agrowłókniną aby zabezpieczyć je przed mrozem. I tak doskonale przezimowały.
Nie martw się Michał, każdemu z nas przytrafiają się takie wpadki. W tym roku na pewno uprawa roślin popwiedzie Ci się znacznie lepiej! Pozdrawiam i życzę sukcesów
Rafał