Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
- marguerite
- Lubi podyskutować
- Posty: 115
- Rejestracja: 2017-07-02, 16:51
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
Umieram z zachwytu, jak patrzę na hortensje Haliny, zwłaszcza, że najbardziej lubię te kwitnące
na biało i różowo, czyli takie, jakie ma Halina. Zawsze marzylam o pięknych hortensjach, ale coś nie bardzo mi z nimi wychodzi.
Do pewnego momentu liście wszystkich moich hortensji były soczysto-zielone, raczej ciemne niż jasne. Niektóre hortensje pozostały nadal takie, ale na innych liście albo się bardzo rozjaśniają, wręcz bieleją, albo nabierają "jesiennych" kolorów.
Czy wszystkie przypadki są właściwe, czy któreś z nich chorują ?
Wszystkie moje hortensje należą do gatunku Hydrangea macrophylla.
Niestety bardzo ubogo kwitną i bardzo szybko przekwitają, to znaczy kwiatostany, których jest niewiele, szybko odbarwiają się i schną, i jak już wyglądają niemożliwie, to je ścinam.
Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, bo hortensje są w kwaśnej ziemi, odpowiednio podlewane,
podściółkowane bardzo dobrej jakości korą z sosny i nie są narażone na zbyt intensywne słońce.
Przeczytałam wszystkie 3 strony wpisów i mnóstwo publikacji na temat hortensji,
ale nigdzie nie znalazłam odpowiedzi na dręczące mnie pytania .
Błagam, wyjaśnijcie mi, o co chodzi i z liśćmi i z kwiatami !!!
na biało i różowo, czyli takie, jakie ma Halina. Zawsze marzylam o pięknych hortensjach, ale coś nie bardzo mi z nimi wychodzi.
Do pewnego momentu liście wszystkich moich hortensji były soczysto-zielone, raczej ciemne niż jasne. Niektóre hortensje pozostały nadal takie, ale na innych liście albo się bardzo rozjaśniają, wręcz bieleją, albo nabierają "jesiennych" kolorów.
Czy wszystkie przypadki są właściwe, czy któreś z nich chorują ?
Wszystkie moje hortensje należą do gatunku Hydrangea macrophylla.
Niestety bardzo ubogo kwitną i bardzo szybko przekwitają, to znaczy kwiatostany, których jest niewiele, szybko odbarwiają się i schną, i jak już wyglądają niemożliwie, to je ścinam.
Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, bo hortensje są w kwaśnej ziemi, odpowiednio podlewane,
podściółkowane bardzo dobrej jakości korą z sosny i nie są narażone na zbyt intensywne słońce.
Przeczytałam wszystkie 3 strony wpisów i mnóstwo publikacji na temat hortensji,
ale nigdzie nie znalazłam odpowiedzi na dręczące mnie pytania .
Błagam, wyjaśnijcie mi, o co chodzi i z liśćmi i z kwiatami !!!
- Załączniki
Zapraszam do mojego Doniczkowego ogrodu na dachu podziemnego parkingu
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
Może te rysunki pomogą rozwiązać twój problem z hortensjami. Te obrazki pokazał Petrus w Pogaduchach.
- marguerite
- Lubi podyskutować
- Posty: 115
- Rejestracja: 2017-07-02, 16:51
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
Dziekuję Ci bardzo, Danusiu!
Wynika z tego, że u moich hortensji występuje niedobór żelaza,
a co do grzyba, to mam wątpliwości, bo jednak innego koloru są
przebarwienia na ich liściach.
Jak dostarczyć hortensjom żelaza ?
Jakis czas temu te wyblakłe podlałam bardzo obficie kawą z fusami...
Może Petrus rzuci okiem na te zdjęcia i napisze coś mądrego...
No i jeszcze zostaje problem kwiatostanów
Wynika z tego, że u moich hortensji występuje niedobór żelaza,
a co do grzyba, to mam wątpliwości, bo jednak innego koloru są
przebarwienia na ich liściach.
Jak dostarczyć hortensjom żelaza ?
Jakis czas temu te wyblakłe podlałam bardzo obficie kawą z fusami...
Może Petrus rzuci okiem na te zdjęcia i napisze coś mądrego...
No i jeszcze zostaje problem kwiatostanów
Zapraszam do mojego Doniczkowego ogrodu na dachu podziemnego parkingu
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
Mnie sie też wydaje , że może to być brak mikroelementów. Brak żelaza czyli chloroza objawia sie żółtawym zabarwieniem liści pomiędzy nerwami. Miałam to na jeżynie. Podsypałam siarczanem żelazawym i wygląda na to , że pomogło. Zobacz też tutaj
https://www.stiga.pl/blog/objawy-niedob ... w-u-roslin
https://www.stiga.pl/blog/objawy-niedob ... w-u-roslin
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
- marguerite
- Lubi podyskutować
- Posty: 115
- Rejestracja: 2017-07-02, 16:51
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
Dzięki, Elu, artykuł bardzo ciekawy (nie ma w nim akurat o żelazie), czytałam też coś podobnego,
tu są omówione wszystkie pierwiastki z opisem objawów przy ich niedoborze i nadmiarze,
super dobre i zwięzłe opracowanie : http://www.ekologia.pl/dom-i-ogrod/abc- ... 21244.html
Za to już dawno przeczytałam, że brokuły i rzodkiewki mają dużo żelaza, podlałam więc blaknące hortensje wywarem z tych warzyw - w oczekiwaniu na czyjąś odpowiedź .
Ciekawe, czy w związku z tym jestem autorką ekologicznego sposobu na chlorozę,
bo chyba nikt w historii świata tak jej nie leczył Jak pomoże, to opatentuję
Skąd się bierze siarczan żelazawy ?!
Ale prawdę mówiąc, to ja nie jestem na 100 procent pewna, że to chloroza, bo u mnie trochę inaczej się te liście odbarwiają-wybielają, nie ma żółtawych zabarwień pomiędzy nerwami, co widać na poniższym zdjęciu : Ale to nie przeszkadza, żebym je dożelaziła zakładając, że to jednak chloroza...
tu są omówione wszystkie pierwiastki z opisem objawów przy ich niedoborze i nadmiarze,
super dobre i zwięzłe opracowanie : http://www.ekologia.pl/dom-i-ogrod/abc- ... 21244.html
Za to już dawno przeczytałam, że brokuły i rzodkiewki mają dużo żelaza, podlałam więc blaknące hortensje wywarem z tych warzyw - w oczekiwaniu na czyjąś odpowiedź .
Ciekawe, czy w związku z tym jestem autorką ekologicznego sposobu na chlorozę,
bo chyba nikt w historii świata tak jej nie leczył Jak pomoże, to opatentuję
Skąd się bierze siarczan żelazawy ?!
Ale prawdę mówiąc, to ja nie jestem na 100 procent pewna, że to chloroza, bo u mnie trochę inaczej się te liście odbarwiają-wybielają, nie ma żółtawych zabarwień pomiędzy nerwami, co widać na poniższym zdjęciu : Ale to nie przeszkadza, żebym je dożelaziła zakładając, że to jednak chloroza...
Zapraszam do mojego Doniczkowego ogrodu na dachu podziemnego parkingu
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
O siarczan żelazawy pytasz żeby go kupić, czy jak powstaje?
Można go kupić w sklepach ogrodniczych lub w internecie.
Można go kupić w sklepach ogrodniczych lub w internecie.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
Może ktoś z ekspertów tu zajrzy - też mi się wydaje , że inaczej nieco wyglądają liście z chlorozą
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
- marguerite
- Lubi podyskutować
- Posty: 115
- Rejestracja: 2017-07-02, 16:51
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
No właśnie, już od dawna czekam na expertów, także w innych działach/tematach.
Mam jednak nadzieję, że się odezwą, zanim zginie mój ogród wraz ze mną.
Danusiu, pytałam w sensie, gdzie się nabywa siarczan żelaza, miałam nadzieję, że może w aptece, bo do apteki mam blisko, a do najbliższego sklepu ogrodniczego muszę jechać pociągiem.
Przy anemii też się to bierze, ale gdybym kupiła dla ludzi, to wtedy trudno ustalić dawkę dla roślin.
Więc muszę jechać do ogrodniczego
Elu, nie wchodzisz już do "Ekologia w ogrodzie", gdzie pisałyśmy o gnojówce z cebuli i czosnku,
to może tu mi napiszesz, jakie rośliny lubią tę gnojówkę ?
Nie mogę nigdzie znaleźć informacji, czy można nią podlewać rośliny ozdobne, a jeśli tak, to jakie.
Czy te chore przede wszystkim, czy drzewa i krzewy, czy raczej byliny kwitnące ?
Błagam, oświeć mnie w tym temacie !!!
Muszę ją w końcu zużyć, bo już długo stoi (mam nadzieję, że może długo stać), a nie mam możliwości prowadzenia kompostu, niestety.
Po raz pierwszy ją zrobiłam i teraz nie wiem, jakie rośliny mogę/powinnam nią podlać.
No i lilie opuściłaś... Mam nadzieję, że powrócisz do tematu lilii...
Mam jednak nadzieję, że się odezwą, zanim zginie mój ogród wraz ze mną.
Danusiu, pytałam w sensie, gdzie się nabywa siarczan żelaza, miałam nadzieję, że może w aptece, bo do apteki mam blisko, a do najbliższego sklepu ogrodniczego muszę jechać pociągiem.
Przy anemii też się to bierze, ale gdybym kupiła dla ludzi, to wtedy trudno ustalić dawkę dla roślin.
Więc muszę jechać do ogrodniczego
Elu, nie wchodzisz już do "Ekologia w ogrodzie", gdzie pisałyśmy o gnojówce z cebuli i czosnku,
to może tu mi napiszesz, jakie rośliny lubią tę gnojówkę ?
Nie mogę nigdzie znaleźć informacji, czy można nią podlewać rośliny ozdobne, a jeśli tak, to jakie.
Czy te chore przede wszystkim, czy drzewa i krzewy, czy raczej byliny kwitnące ?
Błagam, oświeć mnie w tym temacie !!!
Muszę ją w końcu zużyć, bo już długo stoi (mam nadzieję, że może długo stać), a nie mam możliwości prowadzenia kompostu, niestety.
Po raz pierwszy ją zrobiłam i teraz nie wiem, jakie rośliny mogę/powinnam nią podlać.
No i lilie opuściłaś... Mam nadzieję, że powrócisz do tematu lilii...
Zapraszam do mojego Doniczkowego ogrodu na dachu podziemnego parkingu
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
Witajcie. Od razu widać, że Twoje hortensje są niedostatecznie nawożone, dlatego mają takie problemy (kiepsko wyglądają i nie kwitną). Jeżeli liście bieleją (żółkną) to na pewno brakuje azotu i na pewno żelaza. Fioletowe brzegi liści świadczyć mogą o niedoborze fosforu. Podobne objawy daje zbyt niska temperatura nocą w letnie dni. Niedobór fosforu spowodowany jest raz tym, że niedostatecznie nawozimy rośliny a po drugie to niska temperatura nocą (co teraz się czesto zdarza) oraz niedobór lub nadmiar wilgoci w glebie.
W kwaśnej glebie niektóre pierwiastki słabiej się rozpuszczają, m.in. żelazo dlatego hortensje trzeba nim regularnie podlewać żeby nie miały chlorozy.
W kwaśnej glebie niektóre pierwiastki słabiej się rozpuszczają, m.in. żelazo dlatego hortensje trzeba nim regularnie podlewać żeby nie miały chlorozy.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
- marguerite
- Lubi podyskutować
- Posty: 115
- Rejestracja: 2017-07-02, 16:51
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
Dzięki, Petrus!!! Wszystko się zgadza, dokładnie jest tak, jak napisałeś: zimne noce, nie nawoziłam, bo myślałam, że jak są nowe i w nowej ziemi (dopiero od marca mam "ogród", a hortensje przybyły później), to nie trzeba nawozić, bo kupiona ziemia jest nawieziona i że jak są w donicach, to mikro- i makroelementy utrzymują się dłużej.
No i teraz wiem, co mam robic : nawozić. Tylko nie wiem, jaki nawóz kupić
Już zapodałam żelazo. Co to znaczy "regularnie" podlewać żelazem, co jaki czas ?
To jak taki mądry jesteś, to błagam, obejrzyj liście tej mojej nieszczęsnej trzmieliny,
których zdjęcia już zamieściłam (napisałeś, że jak wyślę zdjęcia, to zdiagnozujesz )
No i teraz wiem, co mam robic : nawozić. Tylko nie wiem, jaki nawóz kupić
Już zapodałam żelazo. Co to znaczy "regularnie" podlewać żelazem, co jaki czas ?
To jak taki mądry jesteś, to błagam, obejrzyj liście tej mojej nieszczęsnej trzmieliny,
których zdjęcia już zamieściłam (napisałeś, że jak wyślę zdjęcia, to zdiagnozujesz )
Zapraszam do mojego Doniczkowego ogrodu na dachu podziemnego parkingu
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
To jeżeli nawoziłaś i ma świeżą ziemię to nie trzeba dodatkowo stosować nawozu. Są w sklepach nawozy tylko posiadające żelazo, wystarczy co 2 tygodnie podlewać nim rośliny lub według instrukcji na opakowaniu. Są też takie dedykowane przeciwko chlorozie.
W sklepach zoologicznych tez można dostac żelazo w płynie, używa się go do roślin wodnych ale powinien też działać na rośliny ogrodowe.
Ok wieczorem zerknę na zdjęcia trzmieliny i coś doradzę.
U nas na poradnikowym sklepie też można kupić nawóz przeciwko chlorozie: http://sklep.poradnikogrodniczy.pl/nawo ... ral-id-302
W sklepach zoologicznych tez można dostac żelazo w płynie, używa się go do roślin wodnych ale powinien też działać na rośliny ogrodowe.
Ok wieczorem zerknę na zdjęcia trzmieliny i coś doradzę.
U nas na poradnikowym sklepie też można kupić nawóz przeciwko chlorozie: http://sklep.poradnikogrodniczy.pl/nawo ... ral-id-302
- Załączniki
-
- Takie też są dostępne w sklepach.
- 1.png (113.16 KiB) Przejrzano 2729 razy
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
- marguerite
- Lubi podyskutować
- Posty: 115
- Rejestracja: 2017-07-02, 16:51
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
No właśnie - już jakis czas temu zauważyłam internetując w ogrodnictwie, że w Polsce jest o wiele więcej różnych środków do ochrony i pielęgnacji roślin, niż we Francji, ale ja, niestety, nie jeżdżę
do Polski, więc nie mogę ich kupić, chyba że można na Waszej stronie, jeśli fakt, że będzie szło za granicę nie ustanowi kolosalnej ceny.
Tutaj żelazo, na przykład, jest tylko w proszku (do rozpuszczania w wodzie), a przeciwko wciornastkom, które mi zniszczyły wszystkie mieczyki, nic nie ma.
Ciagle też czytam o Topsinie, chciałabym go mieć...
A jeśli chodzi o podlewanie hortensji preparatami przeciwko chlorozie, to ciągle padają bardzo obfite deszcze, leje nieprzerwanie po pare dni i nocy, chwila przerwy i od nowa, w związku z czym mają za mokro (podobnie jak wszystkie inne rośliny) i już nie mogę ich podlewać, powinnam wymyśleć jakiś sposób na osuszanie ziemi w donicach.
do Polski, więc nie mogę ich kupić, chyba że można na Waszej stronie, jeśli fakt, że będzie szło za granicę nie ustanowi kolosalnej ceny.
Tutaj żelazo, na przykład, jest tylko w proszku (do rozpuszczania w wodzie), a przeciwko wciornastkom, które mi zniszczyły wszystkie mieczyki, nic nie ma.
Ciagle też czytam o Topsinie, chciałabym go mieć...
A jeśli chodzi o podlewanie hortensji preparatami przeciwko chlorozie, to ciągle padają bardzo obfite deszcze, leje nieprzerwanie po pare dni i nocy, chwila przerwy i od nowa, w związku z czym mają za mokro (podobnie jak wszystkie inne rośliny) i już nie mogę ich podlewać, powinnam wymyśleć jakiś sposób na osuszanie ziemi w donicach.
Zapraszam do mojego Doniczkowego ogrodu na dachu podziemnego parkingu
- marguerite
- Lubi podyskutować
- Posty: 115
- Rejestracja: 2017-07-02, 16:51
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
Czytałam, że jak w donicy jest za dużo wody, to trzeba podlać roślinę wodą utlenioną, żeby dotlenić korzenie. To nawet logiczne, czy ktoś wie coś na ten temat ??? !!!
Przydałoby mi się jakieś "lekarstwo dolistne" do oprysków, ale tutaj takiego nie znalazłam, no i też nie wiadomo, czy ta chloroza, (jeśli to naprawde chloroza, bo nerwy liści nie są zaznaczone, jak przy chlorozie), jest z powodu braku żelaza, a nie też/lub innych pierwiastków.
Czy to w butelce służy do podlewania, czy opryskiwania ?
Przydałoby mi się jakieś "lekarstwo dolistne" do oprysków, ale tutaj takiego nie znalazłam, no i też nie wiadomo, czy ta chloroza, (jeśli to naprawde chloroza, bo nerwy liści nie są zaznaczone, jak przy chlorozie), jest z powodu braku żelaza, a nie też/lub innych pierwiastków.
Czy to w butelce służy do podlewania, czy opryskiwania ?
Zapraszam do mojego Doniczkowego ogrodu na dachu podziemnego parkingu
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
We Francji jest szeroko rozwinięte ogrodnictwo to powinny być jakieś preparaty do zwalczania szkodników- dziwne W poradniku można zamawiać, nie powinna to byc duża cena bo preparaty nie ważą nie wiadomo ile.
Jeżeli tak często pada, najlepiej przed sadzeniem roślin zrobić im solidny drenaż na dnie donicy (keramzyt, żwir itd) i robić dużo otworów na odpływ wody. Możesz też stosować troche luxniejsze podłoża dodając do ziemi dużo żwiru czy piasku wtedy woda szybko przelatuje a rośliny są lepiej napowietrzone.
O wodzie utlenionej stosowanej do podlewania roślin pierwsze słyszę, nie wydaje mi się jednak by to coś dawało roślinom.
Jeżeli tak często pada, najlepiej przed sadzeniem roślin zrobić im solidny drenaż na dnie donicy (keramzyt, żwir itd) i robić dużo otworów na odpływ wody. Możesz też stosować troche luxniejsze podłoża dodając do ziemi dużo żwiru czy piasku wtedy woda szybko przelatuje a rośliny są lepiej napowietrzone.
O wodzie utlenionej stosowanej do podlewania roślin pierwsze słyszę, nie wydaje mi się jednak by to coś dawało roślinom.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
- marguerite
- Lubi podyskutować
- Posty: 115
- Rejestracja: 2017-07-02, 16:51
Re: Hortensja - sadzenie, pielęgnacja, nawożenie
Właśnie tak jest, jak piszesz: we wszystkich donicach - przeporządny drenaż, dobra, lekka ziemia zmieszana z kulkami ceramicznymi , majątek na to wydałam. Wiertarką dowiercałam dodatkowe otwory w dnach donic.
Może i jest rozwinięte ogrodnictwo we Francji, ale akurat nie znalazłam nic dolistnego na chlorozę, a nie mogę podlewać roślin zalanych deszczami nieustającymi .
Można kupić na stronie dolistny preparat przeciw chlorozie ?
Może i jest rozwinięte ogrodnictwo we Francji, ale akurat nie znalazłam nic dolistnego na chlorozę, a nie mogę podlewać roślin zalanych deszczami nieustającymi .
Można kupić na stronie dolistny preparat przeciw chlorozie ?
Zapraszam do mojego Doniczkowego ogrodu na dachu podziemnego parkingu