gdzie rosło zboże i nie tylko

Tu pochwal się Twoim ogrodem! Fotografie i opisy co u Ciebie rośnie - mile widziane!
Zablokowany
Awatar użytkownika
OlgaVD
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 370
Rejestracja: 2010-10-25, 19:08

Post autor: OlgaVD »

Witam! :-)
Oj, Danusiu, jak to jest przykro, prawdziwy potop. Ja też współczuję tobie i twoim roślinkom :-(
Pozdrawiam Olga
Awatar użytkownika
yen22
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 307
Rejestracja: 2010-06-20, 15:48

Post autor: yen22 »

oj, za dużo wody na raz! U mnie też błotko, ale aż tak źle nie jest! Miejmy nadzieję, że spłynie i nie będzie większych szkód.
błogie lenistwo w ogrodzie.. to jest to!

Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7920
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Post autor: Elzbieta M »

To już schodki do sadzawki niepotrzebne , bo wody po brzegi... Miejmy nadzieję , że woda ich nie zniszczy...kto wie , ile czasu będą schowane. A ja jeszcze nie byłam u siebie na działce. Dzisiaj mżyło , ale mam nadzieję , że woda nie stoi na działce
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Dziękuję za współczucię.
Ale gdy pomyślę, że ludzie mają domy w wodzie, to brakuje słów na wyrażenie uczuć :orany: Oczywiście martwię się o swoje rośliny. Mąż mnie pociesza,że nie będzie tak źle, bo rośliny nie rozpoczęły jeszcze wegetacji. Jak będzie to się okaże :|
Elu, faktycznie schody są teraz zbędne a sadzawka nawet powiększa swój obszar. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normalnego stanu :niepewny:
Awatar użytkownika
Fox.
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 300
Rejestracja: 2010-05-21, 14:16

Post autor: Fox. »

No to krajobraz nieciekawy :( U mnie suchutko, nawet wczoraj korę rozsypywałem :) jednak piaski mają swoje plusy ;)
Jacuś ;) Pozdrawia.
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Na nasze nieszczęście bliskość Odry powoduje takie niedogodności. Na naszych ogrodach działki najniżej położone, już zalewa woda podsiąkowa. Zalanego pola współczuję, bo mimo że wegetacja jeszcze nie ruszyła to roślinny potrzebują oddychać a woda im to uniemożliwia. A niech jeszcze przyjdzie mróz i tą wodę zmrozi to może być naprawdę niewesoło na wiosnę. Ale miejmy nadzieję, że woda długo nie postoi i wszystko będzie ok.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Piotrek, myślę o tym :roll: i dlatego się tym martwię :(
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Dla zobrazowania stanu wód pokażę zdjęcie naszej "wiejskiej" rzeczki.
Obrazek
łudzę się,że może nie będzie aż tak źle, bo mąż zrobił mały drenaż i woda zaczęła pomału odpływać.
Obrazek
górne zdjęcie przedstawia stan przed zrobieniem odpływu i dolne po.
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7920
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Post autor: Elzbieta M »

Danusiu , widać , że pomogło. Może nie będzie tak żle...Ta woda , co stoi na polach , to po prostu nie wsiąka , tak jest ziemia nasiąknięta , tak?
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Elu, gdyby przy polach były rowy melioracyjne jak kilkanaście lat temu, to nie byłoby tak tragicznie. Ale niestety gospodarze rowy zaorali i teraz mamy polny potop, bo woda nie ma ujścia. :zly:
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Efekt drenażu od razu widoczny, na pewno roślinom to pomoże. :-D
Z tymi rowami jest podobnie u nas na działkach, kiedyś były przy drodze ale działkowcy pozasypywali by mieć gdzie samochody stawiać. Teraz w niższych miejscach stoi woda a tak pewnie spłynęła by do rowu. Już po powodzi było widać ten problem, bo jak woda już zeszła to na wielu zagłębieniach terenu dość długo jeszcze stała.
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7920
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Post autor: Elzbieta M »

Danka pisze:Elu, gdyby przy polach były rowy melioracyjne jak kilkanaście lat temu, to nie byłoby tak tragicznie. Ale niestety gospodarze rowy zaorali i teraz mamy polny potop, bo woda nie ma ujścia. :zly:
Danusiu, dokładnie to obserwowałam w zeszłym roku jak była powódź. Ja mam działkę w pobliżu rzeki Raby i martwiłam się, czy nie zaleje. I do nas rzeka nie doszła, natomiast pozalewane były domy położone wyżej w tej miejscowości - właśnie z powodu rowów. Dokładnie to, o czym powyżej pisze równie Piotrek.
Awatar użytkownika
edulkot
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1837
Rejestracja: 2010-05-11, 17:29

Post autor: edulkot »

Danusiu, całe szczęście że woda schodzi, może te parę dni im nie zaszkodziło.
A z tymi rowami to prawda, niektórzy zasypali i zaorali a tam gdzie zostały to są wcale nie czyszczone, bo spółki wodne zwalają robotę na właścicieli sąsiadującego gruntu a zwykli ludzie nie mają sprzętu do takiej roboty i mamy polską kwadraturę koła. :/

Majka
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Dzisiaj już jestem trochę spokojniejsza, bo mąż przekazał mi wiadomość,że woda zeszła :-o Na pewno jest bagno ale chociaż woda tam nie stoi :hyhy: Mówi się, że "Polak mądry po szkodzie" ale mam bardzo duże wątpliwości czy się to potwierdzi. Bo nie widziałam żadnej reakcji mieszkańców wsi. Co niektórzy przyszli popatrzyli i....poszli. Niestety nie mają ogrodów ozdobnych ale użytkowe, a do czasu siewu woda powoli zejdzie.
Teraz gdy już trochę nerwów ze mnie zeszło to mogę się pochwalić swoją sosną "Smocze Oko"
Obrazek
i dorosła brzoza, ma około 20 lat.
Obrazek
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7920
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Post autor: Elzbieta M »

Danusiu , też polowałam na tą sosnę i jesienią udało mi sie kupić. Zaraz wkleję u siebie. Jak długo Twoja rośnie w ogrodzie?
Zablokowany