gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Szkoda. że ta kolorowa jesień już odchodzi. Jest tak pięknie...
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Trawki dają czadu, jest pięknie, a chwastów nie widać.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Danusiu, nie wiem gdzie widzisz chwasty, może używasz lupy , ja jedynie widzę pięknie rozrośnięte rośliny w cudownych kubraczkach jesieni.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Nie przesadzaj Danusiu... masz piękną, złotą jesień. Kto by teraz patrzył na chwasty... o tej porze wszystko dozwolone. Nawet one. Trawki piękne... zwłaszcza te niebieskie (nie wiem czy dobrze napisałam). Moja kępka coś nie jest tak pięknie wybarwiona, pewnie ją na wiosnę przesadzę aby dać jej więcej słonka.
Pozdrawiam Zuzia
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Dziękuję za pocieszenie Faktycznie chwasty o tej porze roku to nie przerażająca sprawa , ale psująca widok
Ciąg dalszy jesiennych widoków. Tym razem podwórkowych.
Nowo-powstająca rabata ciemiernikowa.
Tutaj będę musiała wprowadzić parę zmian.
Ta też do przeróbki
Ciąg dalszy jesiennych widoków. Tym razem podwórkowych.
Nowo-powstająca rabata ciemiernikowa.
Tutaj będę musiała wprowadzić parę zmian.
Ta też do przeróbki
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Ładnie się prezentuje ta rabata z kamieniami. A jak się rojniczki rozpychają wśród kamyków - super
Rozumiem, że byłaś (jesteś) na wsi - a zdjęcia żurawkom robiłaś? Lubię oglądać te kolory. Przypuszczam, że Twoja sosenka Oko Smoka jest teraz "ładnie dwukolorowa", bo moja właśnie jesienią, nie wiosną, zyskuje te dwubarwne igły.
Rozumiem, że byłaś (jesteś) na wsi - a zdjęcia żurawkom robiłaś? Lubię oglądać te kolory. Przypuszczam, że Twoja sosenka Oko Smoka jest teraz "ładnie dwukolorowa", bo moja właśnie jesienią, nie wiosną, zyskuje te dwubarwne igły.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Elu, jutro jadę. Zdjęcia są z ubiegłego tygodnia Mam nadzieję, że zdążę zrobić nowe zdjęcia
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Śliczne widoki jesienne i bardzo ładnie urządzony plac wokół domu. Na wsiach właśnie tego brakuje. Przynajmniej tam, gdzie jeżdżę na wieś, to podwórka są opanowane przez ptactwo i pozostały inwentarz, a nie przez rośliny.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Tatsu dziękuję
Nasze podwórko dopiero od paru lat jest tak zazielenione Było bardzo podobne do pozostałych wiejskich podwórek. Zmiany zaczęłam wprowadzać od 2005 roku. Zaczęło się od zamiany gnojownika w rabatę. Teściowa z dużym oporem akceptowała zmiany Ale wolno, z roku na rok, nie zawsze z jej przyzwoleniem, robiłam swoje.
Przemieniony gnojownik, zdjęcie z grudnia 2007 roku.
Stan obecny czyli październik 2012 rok.
Podobnie było z polem. W 2007 roku tak było.
Istniała tylko sadzawka, która także powstała w 2005 roku. Fragmenty są widoczne po prawej stronie zdjęcia.
Obecny widok na pole od strony warzywnika. A właściwe miejsca, w którym był.
Część ozdobna pola tak się prezentuje. Oczywiście z chwastami
Żurawkom nie zrobiłam zdjęcia wczoraj, bo nie zdążyłam. Za to dzisiaj ładnie prezentują się w pierwszych śnieżnych płatkach.
Uzupełniłam rabatę goździkową o nowe sadzonki.
A wiosenne zawilce powędrowały w puste miejsce za astrami. Mam nadzieję, że upiększą to miejsce zanim zakwitną jesienią astry. Z przodu jest widoczny buk Rohanii.
I trochę "starych" nasadzeń.
Chwasty rosnące wokół wrzosowiska podsunęły mi pomysł obsadzenia jej macierzanką. Jest tam sucho, więc sobie poradzi i będzie mniej zielska
Spojrzenie ze środka pola.
I początki zimy tej jesieni.
Nasze podwórko dopiero od paru lat jest tak zazielenione Było bardzo podobne do pozostałych wiejskich podwórek. Zmiany zaczęłam wprowadzać od 2005 roku. Zaczęło się od zamiany gnojownika w rabatę. Teściowa z dużym oporem akceptowała zmiany Ale wolno, z roku na rok, nie zawsze z jej przyzwoleniem, robiłam swoje.
Przemieniony gnojownik, zdjęcie z grudnia 2007 roku.
Stan obecny czyli październik 2012 rok.
Podobnie było z polem. W 2007 roku tak było.
Istniała tylko sadzawka, która także powstała w 2005 roku. Fragmenty są widoczne po prawej stronie zdjęcia.
Obecny widok na pole od strony warzywnika. A właściwe miejsca, w którym był.
Część ozdobna pola tak się prezentuje. Oczywiście z chwastami
Elu, aktualne zdjęcie sosny Smocze Oko, w towarzystwie nowo posadzonej trawy. Wczoraj tj. 26.10 posadziłam przy niej siewki turzycy Buchanana. Podczas minionej zimy trawa wymarzła ale znalazłam sporo siewek. Tylko jeszcze nie wiem czy wszystkie są tego samego gatunku, czy buchananii i turzycy włosistej Bronze From. Ale to się okaże następnego rokuElzbieta M pisze:Przypuszczam, że Twoja sosenka Oko Smoka jest teraz "ładnie dwukolorowa", bo moja właśnie jesienią, nie wiosną, zyskuje te dwubarwne igły.
Żurawkom nie zrobiłam zdjęcia wczoraj, bo nie zdążyłam. Za to dzisiaj ładnie prezentują się w pierwszych śnieżnych płatkach.
Uzupełniłam rabatę goździkową o nowe sadzonki.
A wiosenne zawilce powędrowały w puste miejsce za astrami. Mam nadzieję, że upiększą to miejsce zanim zakwitną jesienią astry. Z przodu jest widoczny buk Rohanii.
I trochę "starych" nasadzeń.
Chwasty rosnące wokół wrzosowiska podsunęły mi pomysł obsadzenia jej macierzanką. Jest tam sucho, więc sobie poradzi i będzie mniej zielska
Spojrzenie ze środka pola.
I początki zimy tej jesieni.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Danuś polatałam po Twoim polu, tylko szkoda, że już kozaki trzeba było nałożyć Fajnie się ogląda jak pokazujesz fotki porównawcze jak było i jak jest, to dopiero widać ogrom prac jakie włożyłaś.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Ojej... pierwszy śnieżek. Co to się porobiło, chyba trochę za wcześnie. Bardzo podoba mi się rabatka z niebieskimi trawkami. Właściwie się przyznam... coś chyba od ciebie odgapię. Tylko najpierw muszę poczytać jak te trawki rozmnożyć... jak do tej pory nigdy tego nie robiłam.
Pozdrawiam Zuzia
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Ogrom pracy, talentu i pasji. To widać.
Dzisiejsza wieś zmienia się- często jest tylko sypialnią, miejscem wypoczynku i realizowania swojego hobby.
Teraz częściej obserwuje się zjawisko napływu ludności miejskiej na wieś niż odwrotnie, a to ma swoje konsekwencje.
U mnie na wsi nie kupię jajka u gospodarza, ale mogę podziwiać zmieniające się otoczenie i rośliny.
Inna rzecz, że kiedy przeniosłam się z Wrocławia na wieś wzięłam się za hodowlę na swoje potrzeby. Wydzielone miejsce na ptactwo: perliczki, indyki, kaczki francuskie, kozy, dwie świnki, konie, za oknami dzika zwierzyna i ogród, który musiałam przed nimi chronić. Okres ten uważam za najszczęśliwszy w moim życiu. Teraz na emeryturze został mi tylko ogród - miejsce wypoczynku, ruchu, wybiegu, realizowania jakichś celów.
Dzisiejsza wieś zmienia się- często jest tylko sypialnią, miejscem wypoczynku i realizowania swojego hobby.
Teraz częściej obserwuje się zjawisko napływu ludności miejskiej na wieś niż odwrotnie, a to ma swoje konsekwencje.
U mnie na wsi nie kupię jajka u gospodarza, ale mogę podziwiać zmieniające się otoczenie i rośliny.
Inna rzecz, że kiedy przeniosłam się z Wrocławia na wieś wzięłam się za hodowlę na swoje potrzeby. Wydzielone miejsce na ptactwo: perliczki, indyki, kaczki francuskie, kozy, dwie świnki, konie, za oknami dzika zwierzyna i ogród, który musiałam przed nimi chronić. Okres ten uważam za najszczęśliwszy w moim życiu. Teraz na emeryturze został mi tylko ogród - miejsce wypoczynku, ruchu, wybiegu, realizowania jakichś celów.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Kurczę, mnie wciąż ciągnie na wieś. Z całym bagażem konsekwencji, jakie taka przeprowadzka by niosła. I to najlepiej gdzieś, gdzie nie ma widocznej cywilizacji. Gdzieś w Bieszczady... a może Beskidy... mieć kurek trochę, może perliczki (uwielbiam te zadziory), jakiegoś konika i pod siodło, i do pługa, kawał pola na coś do zjedzenia i do wyprzędu (np. len, bo na konopie, to trzeba pozwolenie mieć), może jeszcze owieczek parę, by było trochę wełny do przędzenia i tkania i mnóstwo, mnóstwo spokoju...
Pięknie się zmienia obejście wokół Twojego domu Danko. Mam nadzieję, że teściowa mocno nie sarka na nie, a w konsekwencji spodoba jej się ogrom ozdobnej zieleni, w którym będzie mogła odpocząć. Bo taki ogród, to skarb. W każdym wieku i w każdej chwili. Oby roślinki ładnie przeżyły zimę, wtedy, na wiosnę wszystko będzie wyglądało znów kolorowo i cudownie
Pięknie się zmienia obejście wokół Twojego domu Danko. Mam nadzieję, że teściowa mocno nie sarka na nie, a w konsekwencji spodoba jej się ogrom ozdobnej zieleni, w którym będzie mogła odpocząć. Bo taki ogród, to skarb. W każdym wieku i w każdej chwili. Oby roślinki ładnie przeżyły zimę, wtedy, na wiosnę wszystko będzie wyglądało znów kolorowo i cudownie
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Danusiu jeszcze całkiem ładnie, rabaty podwórkowe super, a ta niebieska trawa jednak bardzo ładnie wygląda w dużej grupie.
pozdrawiam Małgorzata
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Dziękuję za wizytę w moim wątkowym ogrodzie. Ponieważ na rodzinę spadły choroby jak grom z jasnego nieba, to i moje samopoczucie legło gruzach. Ogród także musiał poczekać na lepsze czasy. Ale mam parę zdjęć więc co nieco zaprezentuję. Pokażę krzewy. Nowe i stare.
Krzewuszka Monet
fotergilla
trzmielina oskrzydlona Compactus wśród kostrzewy sinej
berberys Coronita i dereń świdwa Compressa
budleja Sungold i berberys Erecta
forsycja Aureomarginata
krzewuszka, w tej chwili bez nazwy. Ale podobna do Victoria.
także krzewuszka NN
rośliny przywieziony z UK w lutym. Tylko te dwie się ukorzeniły. A różnych gałązek było więcej
bez czarny Gerda Black Beauty
bukszpan Aureovariegata
pęcherznica od Małgorzaty124
reszta pęcherznic będzie miała pokaz w następnym roku
kalina hordowina Aureovariegata
hortensje Annabelle White i Pink czyli biała i różowa
I posadzony jesienią, przed wyjazdem dereń rozłogowy Kelseyi
Na jednorazowe chwalenie się to chyba aż nadto.
Krzewuszka Monet
fotergilla
trzmielina oskrzydlona Compactus wśród kostrzewy sinej
berberys Coronita i dereń świdwa Compressa
budleja Sungold i berberys Erecta
forsycja Aureomarginata
krzewuszka, w tej chwili bez nazwy. Ale podobna do Victoria.
także krzewuszka NN
rośliny przywieziony z UK w lutym. Tylko te dwie się ukorzeniły. A różnych gałązek było więcej
bez czarny Gerda Black Beauty
bukszpan Aureovariegata
pęcherznica od Małgorzaty124
reszta pęcherznic będzie miała pokaz w następnym roku
kalina hordowina Aureovariegata
hortensje Annabelle White i Pink czyli biała i różowa
I posadzony jesienią, przed wyjazdem dereń rozłogowy Kelseyi
Na jednorazowe chwalenie się to chyba aż nadto.
Jeżeli myślisz o kostrzewie to ona nie powinna sprawić żadnego kłopotu z rozmnożeniem z siewu. W tym roku cięłam wszystkie kłosy, bo w ubiegłym miałam kostrzewę gdzie się tylko dałoZenia pisze: Bardzo podoba mi się rabatka z niebieskimi trawkami. Właściwie się przyznam... coś chyba od ciebie odgapię. Tylko najpierw muszę poczytać jak te trawki rozmnożyć... jak do tej pory nigdy tego nie robiłam.