gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Pięknie ta biedna Lewisia Pinkie ci przezimowała ta chyba przeżyje wszystko.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Władziu, mam taką nadzieję Gdy się dowiedziałam, że mróz jej nie straszny poszłam na żywioł Wóz albo przewóz. Obawiałam się tylko czy nie będzie miała za mokro I na razie wydaje mi się, że się udało , a skoro Ty to potwierdzasz tzn., że się udało Ale jeszcze poczekam z ogłoszeniem zwycięstwa.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Wreszcie dojechałam na wieś. A tu prawdziwa wiosna.
Zaraz za bramą powitała mnie kwitnąca forsycja pośrednia 'Maluch'.
Na ogrodzie wszystko budzi się do życia. Puszkinia.
Nawet korona cesarska ma już pączki.
Szafirki
hiacynt
Sasanki także zaczynają swój pokaz.
Ku ogromnej radości zakwitł mój posadzony w ubiegłym roku wawrzynek Alba.
Mam nadzieję, że pokażą się wszystkie zdjęcia, bo niestety musiałam wykazać się dużą cierpliwością, żeby pochwalić się moją wiosną. Reszta zdjęć później, bo anielskiej cierpliwości nie posiadam
Zaraz za bramą powitała mnie kwitnąca forsycja pośrednia 'Maluch'.
Na ogrodzie wszystko budzi się do życia. Puszkinia.
Nawet korona cesarska ma już pączki.
Szafirki
hiacynt
Sasanki także zaczynają swój pokaz.
Ku ogromnej radości zakwitł mój posadzony w ubiegłym roku wawrzynek Alba.
Mam nadzieję, że pokażą się wszystkie zdjęcia, bo niestety musiałam wykazać się dużą cierpliwością, żeby pochwalić się moją wiosną. Reszta zdjęć później, bo anielskiej cierpliwości nie posiadam
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
U mnie korony nawet jeszcze z ziemi noska nie wynurzyły. Zawsze u mnie wiosna później. A u Ciebie ślicznie już się rośliny biorą do rośnięcia.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Ale mnie zadziwiłaś! Toż już prawdziwa wiosna u Ciebie . Piękne kwiatuszki pokazała puszkinia, a i sasanka piękna, mocno czerwona. Wyobrażam sobie, jak doszłaś do bramki i zobaczyłaś forsycję obsypaną kwiatami Gdzie to jeszcze u nas!
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
U Ciebie wiosna hula u mnie jeszcze daleko. Moje forsycje zmarzły mam nadzieję że odbiją.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Jak zobaczyłam Koronę z pączkami to oczy miałam dokładnie tak: . Z tego, co widzę, to w babcinym ogródku Szafirki są na podobnym etapie, tak to wszystko inne jeszcze nie . Powitanie takie, że aż miło .
Uwielbiam Tulipany, a Ty?
Forumka Kasia
Forumka Kasia
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Danuś wiosna na całego się u Ciebie rozgościła , jak zwykle oczy moje przykuła sasanka. Cieszę się, że moja po przeprowadzce nie ucierpiała
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Ukorzeń mi twoją forsycję bo mam 3 krzaki i żaden mi nie kwitnie, a twoja calutka w kwiatach. W tamtym roku jeden miał kilka kwiatków. Korona też chyba mi znikła bo jeszcze nic nie widać, ale zamówiłam sobie nową. Sasanki ledwie wyłażą z ziemi, a reszta też ma malutkie pączki. Może po dzisiejszym deszczu wreszcie ruszą się i zaczną rosnąć. Widać na mojej wsi jest dużo zimniej.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Tyle się napisałam i znowu sieć padała. Więc teraz krótko i szybko.
Dziękuję za miłe odwiedziny w moim wiosennym ogrodzie
Janinko, swoją forsycję cięłam jak tylko mogłam. W ubiegłym roku miała para kwiatków, więc ze złości cięłam co się dało. Aż mąż się śmiał, że tylko pień zostanie Ale postaram się ją ukorzenić. Ona rośnie tylko do metra wysokości.
I mimo wszystko muszę pochwalić się glicynią. Bo jeszcze nigdy moja glicynia nie miała pączków w marcu
Oby nie przyszły przymrozki, bo znowu będę zawiedziona
Dziękuję za miłe odwiedziny w moim wiosennym ogrodzie
Janinko, swoją forsycję cięłam jak tylko mogłam. W ubiegłym roku miała para kwiatków, więc ze złości cięłam co się dało. Aż mąż się śmiał, że tylko pień zostanie Ale postaram się ją ukorzenić. Ona rośnie tylko do metra wysokości.
I mimo wszystko muszę pochwalić się glicynią. Bo jeszcze nigdy moja glicynia nie miała pączków w marcu
Oby nie przyszły przymrozki, bo znowu będę zawiedziona
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Czy wy, wasilewska101 i Danka, tniecie Forsycje po kwitnieniu?
Danka, dość niezwykłe zjawisko u Twojej Glicynii . Szybciej się obudziła, niż u mnie Winobluszcz pięciolistkowy...
Danka, dość niezwykłe zjawisko u Twojej Glicynii . Szybciej się obudziła, niż u mnie Winobluszcz pięciolistkowy...
Uwielbiam Tulipany, a Ty?
Forumka Kasia
Forumka Kasia
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Kasiu, forsycję tnę po kwitnieniu.
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Danusiu u Ciebie jeszcze cieplej niż u mnie , moje forsycje dopiero mają pąki ale myślę, że po dzisiejszym deszczyku, zakwitną wkrótce.
pozdrawiam Małgorzata
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Małgosiu to samo pomyślałam o twoim ogrodzie
Zaczęło padać więc mam przerwę w ogrodowej robocie i nawet sieć zaczęła lepiej działać
Zaczęła się wiosna i większość roślin ładnie rośnie lub kwitnie ale okazało się, że bezśnieżna zima narobiła szkód w moich roślinach. Niektóre róże wyglądają kiepsko. Ale jeszcze poczekam, może coś w nich drgnie. Przymarzły trzmieliny, o których do tej pory myślałam, że przeżyją wszystko. Niektóre musiałam wyciąć do korzenia. Przymarzł także konwalnik, chociaż dostał iglastą ochronę. Na szczęście widać w nim życie Chyba pozbyłam się trytom. Z ziemi wyciągałam zgniłe części. Jednak większość roślin zimę przetrzymała bez większego uszczerbku i to mnie cieszy
Danielo, a teraz dla Ciebie obiecane zdjęcie juki.
juka CLOUR GUARD
Juka Bright Edge dalej wygląda świetnie. Zachęcona takim zachowaniem jukk, będę szukać innych odmian. Tym bardziej, że na podwórkowej rabacie trzmieliny zmarzły do korzenia.
Okazało się także, że zima nie zaszkodziła lewizji. Zaczęła się rozwijać.
Przymarzł także ostrokrzew Golden King. Z początku listki się trzymały ale gdy zrobiło się cieplej stracił je. Na szczęście łodyżki wykazują oznaki życia.
Zaczęło padać więc mam przerwę w ogrodowej robocie i nawet sieć zaczęła lepiej działać
Zaczęła się wiosna i większość roślin ładnie rośnie lub kwitnie ale okazało się, że bezśnieżna zima narobiła szkód w moich roślinach. Niektóre róże wyglądają kiepsko. Ale jeszcze poczekam, może coś w nich drgnie. Przymarzły trzmieliny, o których do tej pory myślałam, że przeżyją wszystko. Niektóre musiałam wyciąć do korzenia. Przymarzł także konwalnik, chociaż dostał iglastą ochronę. Na szczęście widać w nim życie Chyba pozbyłam się trytom. Z ziemi wyciągałam zgniłe części. Jednak większość roślin zimę przetrzymała bez większego uszczerbku i to mnie cieszy
Danielo, a teraz dla Ciebie obiecane zdjęcie juki.
juka CLOUR GUARD
Juka Bright Edge dalej wygląda świetnie. Zachęcona takim zachowaniem jukk, będę szukać innych odmian. Tym bardziej, że na podwórkowej rabacie trzmieliny zmarzły do korzenia.
Okazało się także, że zima nie zaszkodziła lewizji. Zaczęła się rozwijać.
Przymarzł także ostrokrzew Golden King. Z początku listki się trzymały ale gdy zrobiło się cieplej stracił je. Na szczęście łodyżki wykazują oznaki życia.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Bardzo ładna ta jukka, kto wie może sobie też taką wynajdę. Co do ostrokrzewu, to miałam też taką odmianę, po pierwszej zimie mi wypadł. Miałam inny, taki zielony, stary od znajomych, ale Tadziu go znielubił za kłucie i podarowaliśmy sąsiadce.