Frania - mój ogródek
Franiu....piękne , różnorodne kwiatki posiadasz. Nie wspomnę o żółtej piwonii. Nie wiem jak to się stało, nie widziałam dotąd takiej. Dziś u mnie tak szaro i buro...na osłodę może pokażesz troszkę kolorku ze swojej działeczki. . Bardzo lubię powspominać i oglądać. Nie mogę także doczekać się twojego różanego wątku....myślę że powstanie.
Pozdrawiam Zuzia
- dawidbanan
- Lubi podyskutować
- Posty: 89
- Rejestracja: 2010-11-25, 19:07
Zenia - wątek różany to może powstanie latem sukcesywnie jak będą kwitnąć.Zdjęcia obecne mam pozapisywane w różnych miejscach i nie mam cierpliwości ich wyszukiwać i katalogować.
Dawidbanan -piwonii bylinowych mam 10 sztuk i 2 sztuki krzewiastej żółtą i różową
Mam też iglaczki .Bidulki jeszcze w śniegu
Dawidbanan -piwonii bylinowych mam 10 sztuk i 2 sztuki krzewiastej żółtą i różową
Mam też iglaczki .Bidulki jeszcze w śniegu
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Przynajmniej jest trochę zieleni na tle białego śniegu- i to cieszy zimą
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Fox. pisze:Ja niestety nie mam łapki do piwonii nie chcą kwitnąć i już.
Widzę Jacku że możemy podać sobie te łapki Ja ze swoimi będę jeszcze próbowała przesadzić w inne miejsce. Jak to nie pomoże wywalę...szkoda miejsca.Zenia. pisze: Ja tylko dwie i to takie co nie za bardzo chcą kwitnąć.
Pozdrawiam Zuzia
Z tych moich 10 dwie nie zakwitły dlatego jesienią posadziłam je trochę płycej i zobaczę czy to pomogło a może były po prosu za młode.
Pasją do piwonii zaraziłam się od koleżanki która w swoim ogrodzie założyła całe poletko piwoniowe .Koleżanka ścina wszystkie kwiaty do bukietów i w rezultacie to nie ma się czym cieszyć na działce.Ale to już jest jej takie dziwactwo.
Zenia --Tangel i Gosia mają rację, chyba masz posadzone za głęboko.Jak Ci nie zakwitną to posadż je na taką głębokość aby te pąki wychodzące z karpy zasypane były tylko 5-cio centymetrową warstwą ziemi a na pewno się uda.
Pasją do piwonii zaraziłam się od koleżanki która w swoim ogrodzie założyła całe poletko piwoniowe .Koleżanka ścina wszystkie kwiaty do bukietów i w rezultacie to nie ma się czym cieszyć na działce.Ale to już jest jej takie dziwactwo.
Zenia --Tangel i Gosia mają rację, chyba masz posadzone za głęboko.Jak Ci nie zakwitną to posadż je na taką głębokość aby te pąki wychodzące z karpy zasypane były tylko 5-cio centymetrową warstwą ziemi a na pewno się uda.
Ja powiedziałbym raczej, że głębokość sadzenia to max 4 - 5 cm. Moje też są tuż pod powierzchnią i pączki są widoczne, a kwitną bezproblemowo co roku. Głębiej sadzi się chyba tylko piwonie krzewiaste - ok. 10 cm.
Drugą sprawą przy piwonii to żarłoczność Dla ładnych kwiatów trzeba ją "odpowiednio karmić"
Drugą sprawą przy piwonii to żarłoczność Dla ładnych kwiatów trzeba ją "odpowiednio karmić"
Dzięki. W takim razie dam im ostatnią szansę ( chociaż już taka była ). Może faktycznie jeszcze za głęboko wsadziłam. . Teraz pewnie posadzę z centymetrem w ręku... i jeszcze postraszę. Wiadomo czym.Frania pisze:
Zenia --Tangel i Gosia mają rację, chyba masz posadzone za głęboko.Jak Ci nie zakwitną to posadż je na taką głębokość aby te pąki wychodzące z karpy zasypane były tylko 5-cio centymetrową warstwą ziemi a na pewno się uda.
Pozdrawiam Zuzia