Ale masz kolekcję co jedna to piękniejsza. Jak wstawisz kilka zdjęć jednej róży i ją opiszesz jaka ona jest to wspólnymi siłami może uda się odnaleźć imiona dla Twoich różyczek. A jeszcze lepiej załóż osobny wątek ze swoimi różami w dziale Róże. Tam wszyscy trafią i na pewno pomogą w identyfikacji.
Witaj Franui
Masz dużo pięknych roślin. Róży - super! Piwoni - cudo! Zaciekawiła mi żółta piwonia. Nie widziałam takiej.
A jeszcze mi bardzo zaciekawiła Twója dynia Hokaido. Bardzo lubię dynie, zwłaszcza smaczni
Olga dynia hokaido jest naprawdę smaczna i jak otworzę to będzie dużo nasion.Jedną już skonsumowałam ale nasionka coś mi spleśniały Dlatego z tej już odpowiednio podsuszę i mogę się nimi dzielić.Jak jesteś chętna to adres na PW
Moja żółta piwonia to krzewiasta Sadzi się ją inaczej niż nasze bylinowe.Kwiaty tej piwonii są ogromne i piękne ale krótko kwitną.
Franiu , piękne masz piwonie - żółta , biała i ta z dwojakiego rodzaju płatkami - jasno i ciemnoróżowymi! Sliczne. A odnośnie róż , to ciekawa jestem , jaki procent się ukorzenia?
U Zeni ukorzeniło się 100% , , no ale zrobiła to 1 raz!
Dziękuję wszystkim za odwiedziny mojego ogrodu i pochwały.Jest mi bardzo miło.
Eldukot - chętnie byłm założyła swój wątek różany ale mam taki bałagan w zdjęciach że trudno mi je zebrać w jedną całość a ja nie jestem taka biegła w obsłudze komputera W miarę moich umiejętności będę się starać.
Elżbieta moje róże niektóre ukorzeniają się w 100 % a niektóre w 90 %.Widocznie zależy od stanu gałązki jaką pozyskam.Najgorzej wychodzi mi z różami białymi Danka - zabawa w ukorzenianie to świetna zabawa-warto spróbować Lilia i Aniątko - ja to dopiero cieszę z moich piwonii krzewiastych .Żólta jest śliczna a ta różowa to prześliczna.Kwiat wielkości talerza.W tym roku nie nacieszyłam się bo deszcze zniszczyły Mam je dopiero drugi rok.Zakupiłam na Al
Franiu , w takim razie i ja spróbuję pobawić sie w ukorzenianie róż. Ukorzeniałam juz tuję , cisy, azalię japońską , więc i z różami dam sobie radę , skoro taki duży procent się ukorzenia
A pro po ukorzeniania to mnie sama tak przez przypadek ukorzeniła się jakaś róża w kompoście i nawet kwitła w zeszłym roku. Musiała się gdzieś zapodziać jakaś gałązka różana w kompoście bo wiosną odkryłam puszczający korzonki i listeczki kawałek pędu różanego, zakopałam go w kompost i zakwitła, potem wsadziłam ją do wiadra i nadal rośnie, ciekawe jak przezimuje. A oto ona
to chyba pochodzi z jakiejś mojej róży ale nie wiem z której.
Chyba też pokuszę się i spróbuję coś ukorzenić, może świadomie też się uda.
No nie wiem czy to dobry pomysł bo można nadziać się przez przypadek na kolce a nie jest to zbyt przyjemne ale efekt rzeczywiście imponujący i ciekawy bo nie wiadomo co to za róża
co jedna to piękniejsza. Jak wstawisz kilka zdjęć jednej róży i ją opiszesz jaka ona jest to wspólnymi siłami może uda się odnaleźć imiona dla Twoich różyczek. A jeszcze lepiej załóż osobny wątek ze swoimi różami w dziale Róże. Tam wszyscy trafią i na pewno pomogą w identyfikacji. 
, no ale zrobiła to 1 raz! 
:
