Powolutku damy radę.
Przyznam się, ze moje ogólne uwagi do fotografii umieszczanych na forum były lekką prowokacją. Miało to na celu zwrócenie naszej uwagi na to piękne hobby jakim są amatorskie zdjęcia naszych ogrodów.
Jeśli nasze rozmowy tutaj sprawią, że będziemy jeszcze bardziej zadowoleni z naszych publicznie zamieszczanych na forach fotek to cel zostanie osiągnięty.
Nie jestem specjalistą od zdjęć mimo, że zajmuję się tym okazjonalnie od blisko 30 lat. Opinii wszystkich zabierających głos chętnie posłucham bo na naukę nigdy nie jest za późno.
O czym mogę trochę więcej powiedzieć, to na pewno na temat fotografowania motyli.
Trochę zdjęć zamieszczę za jakiś czas w stosownym wątku.
Na początek sprzęt i ustawienia trybu fotografowania..
Wybierałem moją cyfrówkę pod kątem robienia zdjęć przyrodniczych.
Obiektyw z
10-krotnym zoomem wystarcza do zdjęć ptaków na działce i wokół domu. Konieczna wg mnie funkcja to mozliwość robienia
zdjęć makro (kwiaty!). Olympus C-765 UZ, którego używam pozwala robić zdjęcia kwiatom i owadom z odległości 3 cm..
Rozdzielczość matrycy 4 megapiksele standardem była w 2004 roku.
A czy warto w amatorskiej fotografii kupować lustrzankę cyfrową? Specjaliści są zdania że jest to na razie zbędny wydatek. Lustrzanki są droższe od średniej klasy cyfrówek amatorskich. Ale jeśli ktoś chce dążyć w kierunku fotografii profesjonalnej to na pewno będzie mógł uzyskać lustrzanką zdjęcia wyższej klasy niż automatem posiadającym nawet wiele ręcznych trybów.
Wracając do motyli (także kwiatów) to jeśli mamy możliwość ustawienia w aparacie
wysokiej czułości to warto ją ustawić w słoneczne południe gdy lata najwięcej motyli.
Jeśli nie, możemy się posłużyć lampą błyskową. Najlepiej (jak to pisałem wyżej) jest robić
zdjęcia wczesnym rankiem w takie dni kiedy słońce jest przesłonięte cienką warstwą chmur.
Wiele motyli dziennych odczuwa wtedy wystarczające ciepło aby rozłożyć skrzydła.
Możemy też ręcznie ustawić sobie
maksymalną przysłonę aby uzyskać największą głębię ostrości. W niekorzystnych warunkach świetlnych możemy
użyć flesza.
I to tych parę słów o podstawach sztuki fotografii. Sam najczęściej
używam trybu automatycznego z uwagi na priorytet jakim dla mnie jest praca w ogrodzie.
Ale prosty statyw fotograficzny w ubiegłym roku sobie sprawiłem.
Pozdrawiam pasjonatów fotografii
P.S. Mam wrażenie że moje posty są zbyt długie i jeśli sprawia to problem proszę o sygnały ostrzegawcze a ja spróbuję się dostosować.