Dziękuję
Dlaczego piszesz, że jest za trudny w uprawie dla ciebie? Może popełniałaś jakiś błąd i dlatego nie chciały ci rosnąć. Napisz coś więcej o swoich fiołkach
Szkoda ''słów'' posiadam ,dwa takie zwykłe niebieskie, od paru lat
i sporadycznie mi zakwitają ...chyba trzeba ich odnowić i zadbać , jak zobaczyłam Twoje
od razu poszłam podlać swoje
W czerwcu pisałam, że dostałam od koleżanki listek białego fiołka, miał mieć podobno bardzo duże kwiaty - na razie nie umiem powiedzieć czy tak jest, ale urósł pięknie i ma kilka pąków. Jeden już się otwiera:
Dobrze zrozumiałaś - listek dostałam gdzieś na początku czerwca (może końcówka maja) - nie pamiętam dokładnie. Rzeczywiście wyjątkowo szybko wypuścił listki, ale że tak szybko zakwitnie to tego się nie spodziewałam!
Pewnie go podpędziłam trochę, bo podlewałam go wodą z nawozem do roślin kwitnących (doniczka stoi blisko balkonu i podlewając balkonowe kwiaty zawsze trochę wlewam jemu).
No cóż - wygląda na to, że im to służy
Szczerze mówiąc nigdy dotąd nie zasilałam tak fiołków (czasem troszkę tylko), ale chyba zacznę innym też dolewać
Ewo - muszę się dzisiaj pochwalić: po długim czasie zastanawiania zakwitł mi wreszcie różowy (ma bardzo ciemne listki i intensywnie różowy kolor kwiatka)- na razie tylko jednym, ale za to jakim!!!
A biały oszalał, rośnie i kwitnie jak na drożdżach: