EM czyli Efektywne Mikroorganizmy
EM czyli Efektywne Mikroorganizmy
Z przyjemnością otwieram nowy temat, który ściśle wiąże się z moją pasją uprawiania zdrowej żywności i z takim wewnętrznym przymusem propagowania własnych doświadczeń w tej dziedzinie.
Efektywne Mikroogranizmy to nadzieja na lepsze i zdrowsze życie, a ich zastosowanie znacznie wykracza poza rolnictwo i ogrodnictwo. Na tym forum głównie będziemy zajmować się zastosowaniem EM w ogrodzie, ale nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o innych rewelacyjnych sposobach wykorzystania Efektywnych Mikroorganizmów.
EM zostały stworzone prawie 30 lat temu przez Teruo Higę, japońskiego profesora rolnictwa, który pracując na plantacji mandarynek i stykając się stale z chemicznymi środkami ochrony roślin doznał tak potężnej utraty zdrowia, że lekarz nie wróżył mu długiego życia. Jednak skutkiem poszukiwań mikroorganizmów wspomagających proces pozyskiwania zdrowej żywności było również otrzymanie zdrowotnego napoju EM-X, który jest najsilniejszym antyutleniaczem, jaki w tej chwili istnieje na świecie i w przypadku wielu ciężkich chorób ma szybkie i intensywne działanie, nie powodując przy tym żadnych skutków ubocznych.
Może tyle tytułem wstępu, a teraz przejdę do moich własnych doswiadczeń z EM.
Efektywne Mikroogranizmy to nadzieja na lepsze i zdrowsze życie, a ich zastosowanie znacznie wykracza poza rolnictwo i ogrodnictwo. Na tym forum głównie będziemy zajmować się zastosowaniem EM w ogrodzie, ale nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o innych rewelacyjnych sposobach wykorzystania Efektywnych Mikroorganizmów.
EM zostały stworzone prawie 30 lat temu przez Teruo Higę, japońskiego profesora rolnictwa, który pracując na plantacji mandarynek i stykając się stale z chemicznymi środkami ochrony roślin doznał tak potężnej utraty zdrowia, że lekarz nie wróżył mu długiego życia. Jednak skutkiem poszukiwań mikroorganizmów wspomagających proces pozyskiwania zdrowej żywności było również otrzymanie zdrowotnego napoju EM-X, który jest najsilniejszym antyutleniaczem, jaki w tej chwili istnieje na świecie i w przypadku wielu ciężkich chorób ma szybkie i intensywne działanie, nie powodując przy tym żadnych skutków ubocznych.
Może tyle tytułem wstępu, a teraz przejdę do moich własnych doswiadczeń z EM.
Re: EM czyli Efektywne Mikroorganizmy
Z przyjemnością będziemy śledzić.Lila pisze:Może tyle tytułem wstępu, a teraz przejdę do moich własnych doswiadczeń z EM.
Napisz coś więcej na ten temat.Ja zakupiłam EMa5 i zastosowałam pod pomidory,cebulę,ogórki, truskawki,pory róże.Zrobiłam też gnojówkę z pokrzywy z dodatkiem Emy.To taki mój eksperyment Zgodnie z instrukcjami należy stosować te mikroorganizmy kilka razy w ciągu roku aby był widoczny rezultat.
To tyle mojej wiedzy na ten temat.
To tyle mojej wiedzy na ten temat.
Zaczęłam stosować EM trzy lata temu, ale nie było to systematyczne, ponieważ różne przeszkody życiowe i pogodowe stawały mi na drodze do osiągnięcia widocznych rezultatów. Na przykład w zeszłym roku po przejściu wodnego kataklizmu nie bardzo miałam co opryskiwać i dopiero jesienią po oczyszczeniu i spulchnieniu gleby przed zimą dokonałam oprysku, aby pożyteczne organizmy powoli się w glebie namnażały. Dwa lata wcześniej gwałtowna zima przyszła w październiku i nawet nie zdążyłam wykopać wszystkich warzyw, nie mówiąc już o innych pracach. Czyli do obecnego roku stosowanie EM w moim ogrodzie było bardziej okazjonalne niż systematyczne, a jednak dwie rzeczy zachwyciły mnie całkowicie, bez żadnych wątpliwości:
1. szybki i zupełnie pozbawiony odoru proces kompostowania
2. bardzo ciężka, gliniasta gleba stała się zupełnie lekka i bardziej urodzajna
W tym roku zaczęłam EM stosować regularnie zaczynając od oprysku gleby przed siewem, potem używając je do podlewania, do moczenia nasion, bulw i korzeni sadzonek oraz regularnie wykonując opryski wszystkich roślin.
Dziś w moim wątku ogrodowym Małgosia wpisała "pokazujesz bardzo zdrowo wyglądające roślinki" i napisała to pod zdjęciami kwiatów, które prawie miesiąc nie widziały deszczu, wprawdzie były podlewane, ale wiadomo, że nic nie zastąpi naturalnego nawadniania.
Pisałam już w moim wątku o rewelacyjnie wyglądających truskawkach. Pierwszy raz mam truskawki i poziomki ogrodowe pozbawione plam na liściach, nie atakują ich żadne choroby truskawek. Tu na zdjęciach pokazuję poziomki, które zamierzałam już wyrzucić, bo w zeszłym roku wyglądały już tragicznie i miały rosnąc tylko zanim młode krzaczki, które kupiłam wiosną nie zaczną owocować.
Teraz po zastosowaniu EM poziomki otrzymały drugą młodość, a jak obficie owocują i jakie są zdrowe
Truskawki też są rewelacyjne. Zrobiłam taki eksperyment. Po zerwaniu truskawki stały w kuchni przez trzy dni nie myte i nie odszypułkowane. Po tym czasie okazało się, że były zupełnie zdrowe, bez żadnych oznak pleśnienia czy gnicia, w smaku były wyśmienite, nabrały tylko mocniejszego koloru i intensywniejszego aromatu.
1. szybki i zupełnie pozbawiony odoru proces kompostowania
2. bardzo ciężka, gliniasta gleba stała się zupełnie lekka i bardziej urodzajna
W tym roku zaczęłam EM stosować regularnie zaczynając od oprysku gleby przed siewem, potem używając je do podlewania, do moczenia nasion, bulw i korzeni sadzonek oraz regularnie wykonując opryski wszystkich roślin.
Dziś w moim wątku ogrodowym Małgosia wpisała "pokazujesz bardzo zdrowo wyglądające roślinki" i napisała to pod zdjęciami kwiatów, które prawie miesiąc nie widziały deszczu, wprawdzie były podlewane, ale wiadomo, że nic nie zastąpi naturalnego nawadniania.
Pisałam już w moim wątku o rewelacyjnie wyglądających truskawkach. Pierwszy raz mam truskawki i poziomki ogrodowe pozbawione plam na liściach, nie atakują ich żadne choroby truskawek. Tu na zdjęciach pokazuję poziomki, które zamierzałam już wyrzucić, bo w zeszłym roku wyglądały już tragicznie i miały rosnąc tylko zanim młode krzaczki, które kupiłam wiosną nie zaczną owocować.
Teraz po zastosowaniu EM poziomki otrzymały drugą młodość, a jak obficie owocują i jakie są zdrowe
Truskawki też są rewelacyjne. Zrobiłam taki eksperyment. Po zerwaniu truskawki stały w kuchni przez trzy dni nie myte i nie odszypułkowane. Po tym czasie okazało się, że były zupełnie zdrowe, bez żadnych oznak pleśnienia czy gnicia, w smaku były wyśmienite, nabrały tylko mocniejszego koloru i intensywniejszego aromatu.
Nawet nie wiesz jak się cieszę że założyłaś ten wątek i dzielisz się swoimi doświadczeniami. Ja kupiłam EMy ale jeszcze ich nie stosowałam. Raz że jest strasznie sucho a deszczówka się kończy a z tego co doczytałam to one potrzebują wilgoci w glebie. Dwa że stosowałam niedawno chemię do oprysków i proszek na mrówki i nie wiem kiedy mogę bezpiecznie zastosować EMy żeby ich nie zabić. Z poziomkami mam ciągle kłopoty i je chciałabym opryskać jako pierwsze. Czy mogłabyś napisać coś więcej jak zastosować EMy w starych nasadzeniach poziomek i truskawek.
Czy EMy (jak każde żywe mikro-organizmy) można przetrzymywać miesiąc lub dłużej? myślę że nie.edulkot pisze: Ja kupiłam EMy ale jeszcze ich nie stosowałam. Raz że jest strasznie sucho a deszczówka się kończy a z tego co doczytałam to one potrzebują wilgoci w glebie. Dwa że stosowałam niedawno chemię do oprysków i proszek na mrówki i nie wiem kiedy mogę bezpiecznie zastosować EMy żeby ich nie zabić.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Lilu , wstęp bardzo ciekawy , zaintrygowałaś mnie. Przyłączam sie do prośby Mai...i mam pytanie własne - jak długo u Ciebie rosną stare poziomki? Bo ja po 2 -3 latach likwiduję i sadzę młode
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Cieszę się, że wątek jest potrzebny i chętnie będę doradzała w kwestii stosowania EM, bo pamiętam, że gdy zaczynałam, to też byłam nieco zagubiona i stale myślałam, że coś nie tak robię, a wtedy było jeszcze trudniej, bo trzeba było samemu namnażać EM, łacząc je z woda i melasą, trzymając w odpowiedniej temperaturze przez 7 dni. Dziś są już dostępne gotowe preparaty, które po prostu bezpośrednio w opryskiwaczu łączy się z wodą i można pryskać z czystym sumieniem, że nie szkodzi sie środowisku własnego ogrodu. Zanim zaczęłam moją przygodę z EM, do oprysków używałam wyciągów roślinnych. Stosując EM można je łączyć z wyciągami roślinnymi i w ten sposób jeszcze lepiej odżywiać wszystko, co rośnie w ogrodzie
Maju należy ograniczyc stosowanie chemicznych środków, a w ogrodzie najlepiej zaprzestać w ogóle. EM nie wyginą od wcześniejszych oprysków, bo służą również do oczyszczania wody i utylizacji śmieci. Stosowanie EM zwiększa odporność roślin na suszę i na przymrozki.
Elu poziomki, które widzisz na zdjęciu mają czwarty rok, dlatego napisałam, ze przeżywają drugą młodość.
Zaraz napiszę dokładniej, co i jak stosowałam na truskawki i poziomki, tylko muszę iść pozbierać moje truskaweczki zanim spadnie deszcz.
Dzieci sąsiadów bardzo lubią moje truskawki
Maju należy ograniczyc stosowanie chemicznych środków, a w ogrodzie najlepiej zaprzestać w ogóle. EM nie wyginą od wcześniejszych oprysków, bo służą również do oczyszczania wody i utylizacji śmieci. Stosowanie EM zwiększa odporność roślin na suszę i na przymrozki.
Elu poziomki, które widzisz na zdjęciu mają czwarty rok, dlatego napisałam, ze przeżywają drugą młodość.
Zaraz napiszę dokładniej, co i jak stosowałam na truskawki i poziomki, tylko muszę iść pozbierać moje truskaweczki zanim spadnie deszcz.
Dzieci sąsiadów bardzo lubią moje truskawki
Są wprawdzie na opakowaniach takie informacje, ale jeśli jesienią nie udało mi się skończyć całego opakowania, to przecież nie wyrzuciłam pozostałości, tylko opryskałam wczesną wiosną glebę, pomidorki pod folią, potem drzewka owocowe, gdy tylko zaczęły pokazywać się pączki i powiem, że zwłaszcza na drzewkach od razu widziałam pozytywne efekty, więc chyba te mikroorganizmy tak szybko nie giną. Może mają słabszą siłę oddziaływania, ale gleba w ziemniakach po jesiennym i wiosennym oprysku jest już lekka jak piórko, a poprzedniej wiosny miałam problem, aby wsadzić tam topinambury, bo trudno było w ciężkiej glinie wykopać dołek.Gosia2501 pisze:EM Farma po otwarciu butelki zachowują trwałość trzy tygodnie, natomiast EM 5 pół roku.
W tym roku poletko ziemniaczano-topinamburowe wygląda tak:
To może wrócę teraz do truskawek. Niestety powoli kończą się te wspaniałe owoce, ale koszyczek jeszcze dziś nazbierałam.
To są młode, jednoroczne krzaczki, które mają za sobą trudne przejścia związane z okropną pogodą zeszłej wiosny. W poprzednim roku nie wydały żadnych owoców i to cud, że w ogóle przetrwały, dopiero jesienią powoli zaczęły się rozrastać. I wtedy właśnie zrobiłam im pierwszy oprysk EMa z EMa5.
Dawałam na 10l wody ok. 3/4 litra EMa i 1/10 litra EMa5. Taki sam oprysk powtórzyłam wiosną, na początku kwitnienia truskawek i poziomek.
W czerwcu jeszcze raz opryskiwałam truskawki i poziomki, ale dawałam już prawie o połowę mniejsze stężenia preparatów.
Efekt, jak widać, jest w pełni zadowalający
Cieszę się, że temat powstał. Będę śledzić uważnie Już conieco poczytałam i wiem przynajmniej w jakiej formie się to stosuje
Zobacz Moj skrawek zieleni