EM czyli Efektywne Mikroorganizmy

Naturalne metody uprawy, biopreparaty, nawozy organiczne, ogród przyjazny dla ptaków i innych stworzeń.
dawid
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 197
Rejestracja: 2008-01-10, 10:36

Post autor: dawid »

Wczoraj kupiłem 5 litrów EMa.
Z tego rozkonewkowałem już 3 litry.
Pozostałe 2 wypadało by przeznaczyć na testowanie, ale muszę poszukać odpowiednie obiekty w ogrodzie. :-D
dawid
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 197
Rejestracja: 2008-01-10, 10:36

Post autor: dawid »

Dzisiaj dorwałem grządkę z pomidorami, która zasługuje na modyfikację.
6 krzewów (krzewinek) słabszej kondycji będzie (już) jest poddane testowaniu, a co z tego wyniknie to opiszę przy najbliższej okazji. :-D
Awatar użytkownika
edyta_mi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1059
Rejestracja: 2011-01-22, 21:58

Post autor: edyta_mi »

Bardzo ciekawie to wszystko brzmi, ale co sądzicie o cenie tego preparatu :?:
Wydaje mi się dość drogi, jeżeli jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że należy stosować go wielokrotnie w ciągu roku :-/ .
Pozdrawiam Edyta
Awatar użytkownika
Lila
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 511
Rejestracja: 2009-07-01, 23:09

Post autor: Lila »

Grzecho, masz rację, że przedobrzyć się nie da, oczywiście stosując EM zgodnie z zaleceniami :-D

ATA, w przypadku gleb piaszczystych EM też są zalecane. Czytałam, że pod ich działaniem nawet pustynia zamieni się w pole uprawne :zdziwko:

Dawid, jestem bardzo ciekawa twoich obserwacji, bo sama wzięłam pomidory pod szczególną EMową opiekę i już krzaczki zaczynają mnie przerastać :rotfl:

edyta_mi, jeśli weźmiesz pod uwagę uzyskane efekty, to może się okazać, że jeszcze zarobisz ;)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
Lila

Ogród z pięknym widokiem
dawid
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 197
Rejestracja: 2008-01-10, 10:36

Post autor: dawid »

Lila pisze: Dawid, jestem bardzo ciekawa twoich obserwacji, bo sama wzięłam pomidory pod szczególną EMowa opiekę i już krzaczki zaczynają mnie przerastać :rotfl:
2 krzewy mają szansę na zaistnienie jako doświadczalne i stać się pionierami dokumentacji. :-D
Pierwszy to mierny przykład kondycyjny, ale to on wystąpi w roli głównej i będzie zasilany.

Obrazek

Drugi jest bardziej stanowczy i widać, że daje sobie lepiej radę na grządce, ale ma pecha, bo wzmaczniacza nie dostanie.

Obrazek

Dalsze losy ekperymentów będzie prowadzona na blogu w części ogród 2011
Awatar użytkownika
klamber
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 526
Rejestracja: 2011-05-17, 23:53

Post autor: klamber »

Ja też wyczytałem o tym dopiero w wątku Lili. Nic wcześniej nie słyszałem i oczywiście nie stosowałem. Powiem że bardzo ciekawie się zapowiada. Dodam że ziemię mam ciężką i podmokłą i liczę że po zastosowaniu EM-ów będę miał mniej problemów z uprawą.
dawid
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 197
Rejestracja: 2008-01-10, 10:36

Post autor: dawid »

Czas na pierwsze wnioski z moich oberwacji po dwóch tygodniach.
Wynika, że jeszcze nie widać efektów działania EM-ów na moich doświadczalnym poletku.
Testowane pomidory zachowują się tak, jakby jeszcze nie zauważyły obecności wspomagacza. :-D
azalia74
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 54
Rejestracja: 2011-02-23, 19:36

Post autor: azalia74 »

Bardzo się cieszę, że temat EM-ów już powstał.Muszę nadrobić zaległą lekturę i czekam na na dalsze informacje i spostrzeżenia. ;-)
ala
Awatar użytkownika
Lila
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 511
Rejestracja: 2009-07-01, 23:09

Post autor: Lila »

Dawidzie, bardzo sie cieszę, że podejmujesz próby testowania EM, ale chciałam tutaj zauważyć, że stosowanie EM zaczyna się od przygotowania gleby, czyli spryskania jej 5-10% roztworem EMa, można również nawozić przygotowanym wcześniej, z zastosowaniem EM, kompostem. Mikroorganizmy rozmnażając się w glebie stwarzają lepsze warunki dla sadzonych później roślin. Oczywiście tempo poprawienia struktury gleby zależy od rodzaju gleby wyjściowej. Podlewanie roztworem EM stwarza roślinom lepsze warunki rozwoju, ale musimy okazać nieco cierpliwości. Jeśli chcemy nieco szybszych efektów, to dobre będzie zasilanie dolistne, najlepiej z dodatkiem EM5, co zwiększa zdrowotność roślin

Opiszę to bardziej szczegółowo, ale teraz wracam do moich prac ogrodowych :lol:

Dawid, z ogromnym zainteresowaniem czekam na dalsze wyniki testowania :D Dodam jeszcze, że pomidory są jedną z roślin najszybciej poprawiającą swój wygląd po zastosowaniu EM ;-)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
Lila

Ogród z pięknym widokiem
dawid
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 197
Rejestracja: 2008-01-10, 10:36

Post autor: dawid »

Ciąg dalszy moich spostrzeżeń.
Na testowanych krzakach pomidorów nie widzę chorób - owoce też są zdrowe.
Na nie- testowanych podobnie - wszystko OK.
Jeśli chodzi o wzrost krzaków, tutaj moja sugestia, że na testowanych nie widzę nic nadzwyczajnego - w dalszym ciągu krzaki pomidorów są proporcjonalnie mniejsze i jeśli chodzi o wystawienie oceny - przyznaję DOBRY.
Z całkowitą oceną wstrzymuję się do czasu kończenia wegetacji. :-D
Dziwi mnie tylko. że eksperci od EM-ów nie zabierają głosu w dyskusji.
Awatar użytkownika
edyta_mi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1059
Rejestracja: 2011-01-22, 21:58

Post autor: edyta_mi »

U nas ciągle pada, woda stoi i grzyb panoszy się wszędzie :zly: .
Wczoraj poszalałam na działce i wypryskałam 12 litrów rozrobionych EM-ów. Dziś planuję jeszcze zastosować je doglebowo.
Będę informować o efektach ;-)
Pozdrawiam Edyta
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Eksperci się nie odzywają, bo pewnie nie wiedzą, że taka dyskusja się tu toczy. ;) :-D

Co do spodziewanych efektów zastosowania EMów to uważam, że naiwnym jest oczekiwać widocznych efektów po pierwszym sezonie, szczególnie jeśli stosuje się pojedyncze opryski. ;)
Na ogół z ogrodzie stosujemy sztuczne nawozy, opryski i po zastosowaniu EMów muszą one w pierwszym sezonie zneutralizować szkodliwe substancje w glebie i roślinie. Warto by było na jesieni zaszczepić EMami glebę, zgodnie z instrukcją, później zabieg powtórzyć wiosną, potem przed sadzeniem rozsady namoczyć korzenie w EMach, a przed siewem namoczyć nasiona. W sezonie zastosować kilkakrotnie oprysk z EMów i dopiero oczekiwać efektów, ale raczej w następnym sezonie. U mnie efekt był widoczny prawie natychmiast, ponieważ nie stosuję sztucznych nawozów ani oprysków, a jeśli już to niezwykle sporadycznie. Poza tym każdy ma inne uwarunkowania glebowe, klimatyczne, trzeba też pamiętać o tym, że Emy można stosować jedynie w dni pochmurne lub późnym wieczorem, ponieważ promienie UV zabijają mikroorganizmy, jeśli więc stosujemy je w słoneczny dzień to o efektach pozytywnych możemy zapomnieć. To tak tylko tytułem wyjaśnienia dla tych którzy nie wiedzą. ;) :-D :-D
dawid
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 197
Rejestracja: 2008-01-10, 10:36

Post autor: dawid »

Mój związek z EM-ami trwa już, (albo dopiero) od marca.
Początkowo glebę pryskałem, podlewałem, przekopywałem w dni z dodatnią temperaturą w dni pochmurne i przy dużej wilgotności
Sadzonki, (a to są moje sadzonki) często podlewałem i opryskiwałem EM-ami.
Tak samo przy sadzeniu podłoże było zaprawiane i później w czasie wegetacji podlewanie i opryskiwanie zalecanymi dawkami i jak dotychczas nie widzę różnicy we wzroście testowanych krzaków pomidorów i nie tylko. :-D
Co więcej mogłem zrobić?
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Dawidzie pewnie niewiele ;), ale też swojego postu nie kierowałam do Ciebie, tylko do tych, którzy nie posiadają pełnej wiedzy, a też oczekują efektów.
Nie wiem też jakich efektów oczekujesz, piszesz, że pomidory masz zdrowe, zarówno te opryskane EMami jak i nie pryskane. Co do wzrostu to również nie zauważyłam by krzaczki rosły wyższe, no może owoce są większe. :-D
Awatar użytkownika
klamber
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 526
Rejestracja: 2011-05-17, 23:53

Post autor: klamber »

Dzięki Gosiu, Ja jeszcze nie zacząłem swojej przygody, ale zaglądam tu i szukam w necie info.
Pewnie dopiero jesienią się zabiorę za ten temat.
ODPOWIEDZ